Reklama

Siły zbrojne

Ponad 300 mln USD za Javeliny na eksport

Fot. US Army
Fot. US Army

Departament Obrony USA podpisał umowę z konsorcjum Raytheon-Lockheed Martin Javelin JV dotyczącą produkcji elementów systemu Javelin dla sześciu klientów eksportowych, w ramach programu FMS. 

Umowa, której wartość przekroczyła 307 mln USD zakłada, że prace nad elementami zostaną zakończone do sierpnia 2021 roku. Zlecenie realizowane jest w ramach FMS i dotyczy broni dla sześciu krajów, czyli Australii, Estonii, Litwy, Turcji, Tajwanu i Ukrainy. 

Ukraina, której otrzymywane z zapasów US Army Javeliny padły ostatnio ofiarą rosyjskiej propagandy, otrzyma zapewne, w ramach nowej umowy, moduły celowniczo-startowe. 

Pomiędzy momentem, gdy Departament Stanu zawiadomił Kongres, że zamierza sprzedać Ukrainie przeciwpancerne pociski kierowane Javelin i ich wyrzutnie o wartości 47 mln dolarów, a przekazaniem broni stronie ukraińskiej minęły niecałe dwa miesiące. Koszt pozyskania uzbrojenia szacowany był w marcu br. przez Amerykanów na maksymalnie 47 mln USD. Ukraina wystosowała prośbę o sprzedaż 210 pocisków Javelin oraz 37 stanowisk startowych (CLU) – w tym dwóch stanowisk przeznaczonych na części zamienne. Same pociski pochodzić miały ze składów US Army, natomiast fabrycznie nowe miały być stanowiska startowe. Zostaną one zapewne dostarczone w ramach nowej umowy. 

Systemy przeciwpancerne FGM-148 Javelin są używane w siłach zbrojnych Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników od lat 90. XX wieku. Mogą razić cele oddalone o około 4 km, choć pierwotnie zakładano uzyskanie zasięgu na poziomie tylko 2,5 km. Rakieta dysponuje systemem samonaprowadzania termowizyjnego i tandemową głowicą kumulacyjną. Pociski Javelin reprezentują klasę „wystrzel i zapomnij” zdolną do rażenia celów opancerzonych z przedniej lub z górnej półsfery.

Reklama

Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (6)

  1. Marek1

    ktos - bez żartów proszę. Budżet MON to ok 41 mld. PLN. Po odliczeniu kosztów tzw. osobowych i innych, pozostaje do bezposredniej dyspozycji na modernizację i zakupy CO NAJMNIEJ 6-7 mld. PLN rocznie(nie liczac programów wieloletnich). Problem w tym, ze kolejne MON-y wydajac te pieniądze w 100% w ŻADEN sposób nie zwiekszają potencjału bojowego skansenu p/t WP. Tymczasem za ~2-2,5 mld PLN mozna kupujac np. system NLAW(1500 szt) i ok 300 szt. dział bezodrzutowych Carl Gustaw diametralnie i na lata zwiekszyć zdolnosci przeciwpojazdowe w WP od szczebla drużyny/plutonu. O tragifarsie p/t ppk pojazdowe/ smigłowcowe nawet sie juz pisać NIE chce w warunkach gdy w WP brakuje nawet hełmów, mundurów, kam. taktycznych, butów, itp. absolutnie podst. wyposażenia. Zdegusto - brak wiedzy. II RP od 1935r. przeznaczała ogromne i z roku na rok coraz wieksze sumy na WP(od 15 do nawet 28% PKB). Po wybudowaniu np. w szczerym polu nowej fabryki od 1936r wyprodukowano i dostarczono do jednostek ponad 900 szt. doskonałych, licencyjnych działek ppanc Bofors 37mm. Produkowano również swietne armaty plot 75mm, niezłe na owe czasy licencyjne czałgi 7TP, niezłe srednie bombowce PZL-37 Łoś i wiele innych syst. broni. Obciażenie o ofiarnosc społeczeństwa II RP były ogromne. Niestety Polska była b. biednym krajem, było za mało czasu i popełnion szereg kardynalnych błędów w polit. obronnej(m.in. ogromne wydatki na Mar. Woj i założenie, ze z Zachodu Polsce NIC nie grozi do 1942-43 r.)

  2. Sat00

    @ktos masz mala wiedze albo celowo dezinformujesz. średnio ok min. 3 mld zł rocznie są przeznaczane na stricte modernizację armii z 40 mld budżetu MON. Z rezerwy modernizacyjnej poprzedni szef MON wziął ponad pół miliarda zł na zakup samolotów dla VIP chwaląc się że wydał cały budżet MON prawie 2% PKB. Przez prawie 3 lata nie pozyskano żadnego nowego typu uzbrojenia a pierwsza partia Piorunów musiała zostać zniszczona z powodu ukrywanej wady silników. Dziś rozszerza się perspektywę budżetową o dodatkowe 5 lat ponieważ wynegocjowana cena 1szego etapu Wisły (2 baterie ogniowe) wyniosła ponad połowę zakładanych wydatków na cały system (8 baterii). Teraz wiadomo na podstawie oczekiwań producenta i oświadczeń MON że cena Wisły wyniesie ponad 50 mld zł a nie 30 jak zakładano. W pierwszym etapie Wisły przepłacono ok 3 mld zł, nie pozyskano praktycznie żadnego transferu technologii. Ratunkiem jest wstrzymanie programów budowy okrętów, zakup starych australijskich fregat, zakup Homara bez transferu technologii, wstrzymywanie Narwi. W 2014 zbudowano w rok Kormorana dziś polskie stocznie budują kadłuby dla szwedzkich okrętów. Zmarnowano 3 lata zadłużając MON na następnych 5 nie zapewniwszy żadnego transferu technologii dla przemysłu. PS: Pirat ma zasięg tylko ok 2,5 km i dubluje możliwości Spike MR tyle że słabsza głowica i tańszy efektor. Nadal nie mamy nic o zasięgu ponad 5 km dla śmigłowców i niszczycieli czołgów.

  3. ktos

    @Marek1 nie do konca tak jest. Po prostu w MON nie ma kasy... proste. Inwestujemy w piraty itp... bo wierzymy ze bedzie taniej. Wierz mi kazdy rzad z checia kupil by dwa lotniskowce i tysiac F35 zeby potem obtrabic sukces i zrobic sobie zdjecie do gazet. A prawda jest taka ze po wyplaceniu pensji i innych zobowiazan niewiele zostaje i MON probuje cokolwiek za to kupic. Jezeli chcesz wiekszych zakupow to trzeba... zlikwidowac wszystkie ulgi podatkowe, zabrac 500+ - jestes chetny na wyzsze ceny? Sadzisz ze jakis rzad sie odwazy na taki krok?

  4. Nikt

    Dla WOT? :)

  5. Zdegusto

    Do obrony przeciwpancernej przykładamy niewiele więcej wagi niż w 39-tym.

  6. Marek1

    Polska armia wg. MON NIE potrzebuje strefowej obrony ppanc za pomocą ciężkich (pojazdowe/śmigłowcowe-np. Brimstone, Hellfire2, NLOS), średnich(przenośnych np. Spike-LR) oraz lekkich(naramiennych) ppk(np. NLAW) i granatników 1 i wielorazowych. Każdy kolejny MON skutecznie blokuje ich pozyskanie, jak również integrację już posiadanych z KTO Rosomak ,sprzedajac jednoczesnie od 3 lat w mediach propagandowe pierdolety o Karabelach, Pustelnikach, Piratach 1/2 itp.

Reklama