Reklama

Geopolityka

Polska pominięta. Rozmowy Rubio z europejskimi przywódcami nt. Ukrainy

Marco Rubio, Jerozolima, luty 2025
Marco Rubio, Jerozolima, luty 2025
Autor. Marco Rubio/X

Sekretarz Stanu USA Marco Rubio poinformował o przebiegu amerykańsko-rosyjskiego spotkania, do którego doszło 18 lutego w Rijadzie. W gronie bezpośrednio poinformowanych niestety nie było przedstawiciela polskich władz.

Departament Stanu opublikował krótki komunikat, w którym poinformował o tym, że sekretarz Marco Rubio rozmawiał z ministrami spraw zagranicznych Francji, Niemiec, Włoch, Wielkiej Brytanii oraz z Wysoką Przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych, Kają Kallas bezpośrednio po zakończeniu wtorkowych rozmów amerykańsko-rosyjskich, do których doszło w Rijadzie.

    To właśnie w stolicy Arabii Saudyjskiej doszło do pierwszego od kilku lat spotkania amerykańskich władz z władzami rosyjskimi. Rozmowy dotyczyły sytuacji na Ukrainie. Marco Rubio i szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow uzgodnili, że powstaną zespoły, które mają działać na rzecz jak najszybszego zakończenia rosyjskiej wojny w Ukrainie.

    Wracając do komunikatu Departamentu Stanu, warto zwrócić uwagę na ostatnie zdanie, które w nim się pojawia. „Grupa zgodziła się pozostać w ścisłym kontakcie”. Prawdopodobnie zwiastuje to zatem kolejne pominięcia Polski przy tego typu rozmowach.

    Reklama

    CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

    Reklama

    Komentarze (7)

    1. Tak sobie obserwuję

      Tusk i Sikorski są dla obecnej administracji niczym "niedotykalni" w Indiach. Stąd pomijanie Polski w kontaktach na poziomie rządowym. Na poziomie prezydenckim nikt nas nie pomija, póki co.

    2. user_1076044

      Nawet dobrze że Polska pominiętą nie wtrącajmy się do Ukrainy niech sami sobie idą na wojnę to nie nasza sprawa

      1. Zenek2

        To nie Ukraina nas pominęła, tylko USA.

      2. Klozapol

        Ukraina też się z Polską nie liczy, jesteśmy słabym państwem.

    3. ciężkie_czasy

      Brakuje włączania przez USA Polski w obszar polityki obronnej Europy. Ciężko w takim układzie spodziewać się, że będziemy przez USA umiejscawiani jako "Izrael Europy" w być może tworzącym się offshore balancing. Obawiam się, że Polsce może zostać wyznaczona rola np. przeszkadzacza EU i w najgorszym wypadku zderzaka Europy.

      1. Stefan1

        Strefą zgniotu Polska jest od wieków. Dlatego wojna pomiędzy wschodem a zachodem Polsce szkodzi. Na pokoju zaś zarabia.

      2. Blitz Krieg

        UE sama sobie przeszkadza. Coraz więcej analityków nabiera śmiałości w swoich ocenach. Jeśli chodzi o offshore balancing to raczej byłby on w wersji soft a nie hard jak Izrael. Ze strategicznego punktu widzenia to komplementarne rozwiązanie w przypadku wypracownej wielowektorowości.

      3. Boczek

        ciężkie_czasy, 19 luty (08:09) ### Dla Trumpa Polska już przestała być najlepszym sojusznikiem, bo wszystko co trzeba nam sprzedali i szanse na więcej są niewielkie.

    4. Ja

      Możecie mi przypomnieć kto to mówił że jego to nie ograją?

      1. DBA

        Ale jego nie ograja tylko w Europie. O USA nie było mowy

      2. Boczek

        Ja, 19 luty (09:09) ### Ten co mu dziś z ust zlizują każde słowo.: zawieszenie azylu, ściągniecie UK do Brukseli, odmowa udziału wojsk w UA (tu akurat tylko Finlandia z argumentacją Tuska), wyjęcie wydatków na zbrojenia z kryterium nadmiernego deficytu ... tak na szybko.. P.S. Mam nadzieje, że jednak weźmiemy w tym udział, bo kto nie siedzi przy politycznym stole, ląduje na nim w karcie dań.

    5. Ależ

      Polski premier zapowiedział że wojsk nie wyśle to jesteśmy pominięci . Coś się nie zgadza ?

      1. radziomb

        wg BBn wyslemy na Ukriane Air Policing, samoloty a zapewne jak wyslemy poźniej, na koncu z 5 tys wojska to nic sie nie bedzie tragedii, bez przesady skoro mamy miec 250 tys wojsko. Na granicy PL-Białorus jest ok 10 tys, Natomiast wesoło sie słucha jak to prawie nikt nie chce wyslac duzo wojska na Ukraine z Europy- to kto nas bedzie bronil w razie wojny z Rosją? sprawdzam?

      2. DBA

        Ależ dobrze napisałeś, że "powiedział". A jak bedzie naprawdę to się okaże

      3. Blitz Krieg

        @radzio: Nie osądzam, Bycie "jastrzębiem" łatwe jest jeśli wiąże się z siedzeniem na kanapie a nie przedzieraniem się nocą z noktowizją na głowie w czarnej taktyce. Kontrola przestrzeni powietrznej jak u bałtów to bardziej odległa ewentualność. Jednak podzielam głosy rekomendujące wstrzemięźliwość. Ofiary po naszej stronie, które będą wynikiem działań dywersyjnych skutecznie to zweryfikują.

    6. Jan z Krakowa

      Nie jest to istotne, więc nikt nikogo nie ograł. Równie dobrze, można krytykować wyjazd delegacji Polski do Paryża na wezwanie Macrona, w sytuacji gdy nie było tam Czech, Węgier, itd. i mówić, że nie pamiętamy o naszych sąsiadach. Ktoś powie, że w tych dwóch przypadkach, odpowiednio, chodzi o kraje o większym i o mniejszym potencjale. Ale za to był w Polsce Kellog, na przykład. Dobrze, że nie wyślemy wojska na Ukrainę. W ogóle, czy do wyborów? Dobrze że w RP jest ok. 12 tysięcy amerykańskiego wojska.

    7. PPPM

      Zatem, nie powinni nas uwzględniać w jakichkolwiek akcjach na terytorium Ukrainy.

    Reklama