Reklama

Polska odda kolejne MiGi? "Negocjacje trwają"

mig-29, defilada, wojsko polskie
MiG-29
Autor. Mirosław Mróz/Defence24

Transfer kolejnych polskich myśliwców MiG-29 na Ukrainę jest możliwy i trwają w tej sprawie negocjacje – powiedział szef polskiej ambasady w Kijowie Piotr Łukasiewicz w wywiadzie dla ukraińskich mediów.

Ambasador odpowiedział w ten sposób na pytanie o to, czy transfer samolotów jest możliwy. „zależy to przede wszystkim od strony ukraińskiej, ponieważ obecnie koncentruje się ona na rozwoju nowych rodzajów broni, takich jak samoloty Gripen lub F-16” – powiedział polski dyplomata. Dodał, że MiGi są stopniowo wycofywane z polskiego arsenału.

Ukraiński portal Eurointegration.com.ua przytacza w tym kontekście wcześniejszą wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy, który mówił, że Polska będzie mogła przekazać kolejne maszyny w przypadku zapewnienia zamienników za nie przez sojuszników. Prezydent argumentował wówczas, że pozostałe MiGi-29 są potrzebne do ochrony polskiej przestrzeni powietrznej. Ukraińskie medium twierdzi też, że Ukraina cały czas zabiega o polskie MiGi, do których wykorzystania jest z uwagi na doświadczenia w pełni przygotowana.

Rzeczywiście resztka polskiej floty tych samolotów jest wykorzystywana w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku, gdzie służą przede wszystkim do misji typu air-policing, czyli dozoru przestrzeni powietrznej.

Reklama

Wydaje się, że przekazanie tych samolotów i pozostałych części zamiennych będzie tylko kwestią czasu. Wszystko uzależnione będzie od szybkości dostaw i osiągnięcia gotowości nowych typów polskich samolotów bojowych czyli F-35 i FA-50PL. W 2023 roku Polska przekazała Ukrainie według róźnych źródeł od 10 do 14 myśliwców MiG-29 a także duże zapasy części zamiennych i amunicję. Równolegle 10 maszyn (+3 stare na części zamienne) przekazała Słowacja.

    W 2026 roku do Polski mają przylecieć pierwsze F-35A w liczbie 16 egzemplarzy. Sformują eskadrę w 32 BLT w Łasku i jednostka ta ma osiągnąć gotowość operacyjną w roku 2027. W 2026 roku powinny rozpocząć się też dostawy samolotów FA-50PL, które będą trafiały do 23 BLT w Mińsku Mazowieckim i dołączą tam do 12 FA-50GF. Pierwsza mińska eskadra FA-50 także powinna osiągnąć gotowość operacyjną w około 2026 roku.

    MiG-29 to maszyna potrzebna Ukrainie ze względu na jej zdolności do zwalczania pocisków manewrujących i dronów, którymi atakowane są ukraińskie miasta i infrastruktura. Samoloty te przystosowano też do przenoszenia precyzyjnych bomb szybujących, dzięki czemu są używane także do bombardowania rosyjskich wojsk w strefie przyfrontowej.

    Reklama
    WIDEO: Szef Sztabu Generalnego dla Defence24: Musimy móc uderzać na odległość nawet 3000 km
    Reklama

    Komentarze (2)

    1. Nordx

      Oczywiście, że należy pozbyć się tych samolotów. Ale najpierw należy dokonać rzeczowej wyceny i albo sprzedać je za gotówkę, albo za adekwatną wartość w naturze. Tylko tak!

    2. ark

      Słucham? Czy na prawdę oddanie polskich Migów, zależy od strony Ukraińskiej? To w takim razie nie ma powodu być świętszym od papieża. Można pewnie je przerobić na drony-kamikadze, spróbować sprzedać jednak gdzieś lub przeznaczyć do muzeum. Jeśli Ukraina ich nie chce i nie chce za nie zapłacić, to przecież nie nasz problem i nie ma się o co prosić.

    Reklama