Reklama

Geopolityka

Pływające bazy morskie – amerykańska odpowiedź na chińskie groźby

USNS „John L. Canley" w trakcie uroczystości chrztu
USNS „John L. Canley" w trakcie uroczystości chrztu
Autor. NASSCO

Amerykańska marynarka wojenna 1 marca 2023 roku wprowadziła do służby czwarty już okręt typu ESB USNS „John L. Canley” (ESB 6), który jest przygotowany do pełnienia funkcji wielofunkcyjnej bazy pływającej. Stany Zjednoczone chcą w ten sposób zapewnić swoim okrętom wsparcie logistyczne w długotrwałych działaniach w oddaleniu od własnych portów macierzystych – szczególnie na zachodnim Pacyfiku.

Reklama

Okręty bazy typu ESB (Expeditionary Sea Base) są często traktowane jak pływające, wielofunkcyjne scyzoryki szwajcarskie. Opisując ich możliwości amerykańska marynarka wojenna wskazuje bowiem na możliwość wsparcia nimi m.in.:

Reklama

-       lotniczych operacji przeciwminowych AMCM (Airborne Mine Counter Measures) realizowanych przede wszystkim przez śmigłowce MH-53E Sea Dragon;

-       operacji sił specjalnych SOF (Special Operations Force);

Reklama

-       operacji lądowych (poprzez zabieranie np. śmigłowców uderzeniowych AH-64 Apache);

Czytaj też

-       działań kryzysowych;

-       operacji wywiadowczych, obserwacyjnych i rozpoznawczych ISR (Intelligence, Surveillance, and Reconnaissance0

-       operacji realizowanych za pomocą bezzałogowych statków powietrznych UASO (Unmanned Aviation Systems Operations).

Jednostki te uważa się nawet za część tzw. krytycznej infrastruktury dostępowej (critical access infrastructure), która wspiera rozmieszczenie sił ekspedycyjnych praktycznie na całym świecie.

Pływająca baza USNS „Miguel Keith” (ESB-5) w czasie operacji na Morzu Filipińskim 17 sierpnia 2022 roku
Pływająca baza USNS „Miguel Keith” (ESB-5) w czasie operacji na Morzu Filipińskim 17 sierpnia 2022 roku
Autor. Desmond Parks/ US Navy

Okręty typu ESB są budowane przez stocznię General Dynamics NASSCO w San Diego w Kalifornii, która specjalizuje się przede wszystkim w budowie statków cywilnych oraz jednostek pomocniczych i wsparcia dla amerykańskiej marynarki wojennej. Stocznia ta przekazała już cztery takie jednostki (pierwszą USNS „Lewis B.Puller" ESB 3 wprowadzono do służby w 2015 r.), a piąta USS „Robert E. Simanek" (ESB 7) jest w trakcie procesu doposażania. Są to jednostki o wyporności 87 tysięcy ton, długości 233 m, szerokości 50 m o zanurzeniu prawie 8 m, które poruszają się z niewielką prędkością 15 w, ale mają za to zasięg 10900 Mm.

Czytaj też

W konstrukcji okrętów typu ESB widać wyraźnie wpływy cywilnych technologii. Przy budowie tych jednostek bazowano np. na kadłubie tankowca typu Alaska. Dzięki temu łatwo było wygospodarować miejsce na amunicję, części zamienne i paliwo dla wspieranych okrętów U.S. Navy.

Cechą charakterystyczną pływających baz ESB jest duży, wyniesiony wysoko na kilkunastu podporach pokład lotniczy umieszczony pomiędzy „cywilnymi", dziobowym i rufowym blokiem nadbudówek. Na utworzonej w ten sposób płaszczyźnie startowej zabezpieczono aż cztery lotnicze stanowiska operacyjne, które mogą obsługiwać śmigłowce MH-53E. Bez problemu mogą tam jednak również lądować samoloty MV-22 Osprey.

Pokład lotniczy pływającej bazy USNS „Lewis B. Puller” (ESB-3)
Pokład lotniczy pływającej bazy USNS „Lewis B. Puller” (ESB-3)
Autor. Bill Mesta/ US Navy

Pod pokładem lotniczym znajduje się pokład zadaniowy, gdzie można magazynować kontenery zadaniowe zwiększające zakres misji wykonywanych przez ESB. Jest to możliwe, ponieważ w samym kadłubie umieszczono dodatkowe miejsca dla obsługi ponadnormatywnego sprzętu (w sumie można zaokrętować tam ponad 300 osób), a także przygotowano do realizowania zwiększonej ilości zadań stanowisko dowodzenia i kierowania okrętu oraz systemy łączności i obserwacji. Z kolei na konfigurowalnym pokładzie misji znajduje się także miejsce dla trałów lotniczych oraz sztywnodennych, szybkich łodzi motorowych dla komandosów i grup abordażowo-inspekcyjnych.

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Chinol

    A po co Amerykanie sie pchaja na caly siwta. Ktos zagraza granicom USA? Swoja droga gdy 70% Spoleczestwa nie ma ubezpiczenia spoleczneg. Bezdmni zalegaja LOs Angeles, pociagi wypadaja z Torow wydawanie na ciagle wojny nie jest dobre.

    1. wert

      nam, Polakom to nie przeszkadza, jest zwyczajnie poządane. Odzyskanie niepodległości zawdzięczamy wejściu jankesów do Europy. Jest to rewelacyjny kaganiec na ruskie i niemieckie "buźki"