• Wiadomości

Nowe bataliony walki radioelektronicznej odpowiedzią na polskie JASSM-ER

W rosyjskim Zachodnim Okręgu Wojskowym powstaną bataliony walki radioelektronicznej wyposażone m.in. w systemy R-330 Żytiel i Lejer-3, co ma być przeciwdziałaniem dla takich zagrożeń jak pociski JASSM-ER, kupowane przez Polskę - podają środowe „Izwiestija”.

Fot. USAF
Fot. USAF

"Za jedne z najniebezpieczniejszych środków uzbrojenia w regionie można uznać pociski JASSM, które Polacy kupili od USA. Ich zasięg przewyższa 300 km i mogą one dotrzeć zarówno do obwodu kaliningradzkiego, jak i na Białoruś. Jeśli założyć, że realny zasięg jest dalszy od deklarowanego to jest to poważne zagrożenie" - powiedział "Izwiestijom" ekspert wojskowy Andriej Frołow.

Wymienił też zakontraktowane przez Polskę pociski ATACMS i elementy amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej. "Wszystkie te zagrożenia wymagają skutecznych środków obrony radioelektronicznej, mogących zakłócać ich systemy sterowania" - powiedział ekspert.

Z informacji podanych przez "Izwiestija" wynika, że bataliony walki radioelektronicznej formowane są w dwóch regionach graniczących z Ukrainą: w obwodach biełgorodzkim i woroneskim.

Bataliony wyposażone zostaną w zestawy RR-330 Żytiel, systemy Lejer-3 i Borysoglebsk-2. Wszystkie te systemy służą do zagłuszania sygnałów łączności satelitarnej i komórkowej, jak i pracy systemów nawigacji, w tym GPS.

Według eksperta Aleksieja Leonkowa do zadań tych systemów należy także prowadzenie zwiadu i przekazywanie lotnictwu i artylerii współrzędnych potencjalnych celów.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS