- Wiadomości
Na studia z Afryki do Rosji, a potem na front. „Poległ”
Nathan Lemekhani Nyirenda, student z Zambii, zginął na Ukrainie. Został zabity w czasie zdobywania okopów w walkach odbywających się w dniu 22 października. Jak znalazł się na ukraińskim froncie?

Młody student z Zambii usłyszał wyrok 8-letniego więzienia za posiadanie narkotyków. Trafił do jednego z moskiewskich więzień. Surowe warunki i obyczaje w rosyjskich kryminałach w połączeniu z rasizmem panującym w Federacji Rosyjskiej sprawiają, że odsiadkę Zambijczyka możemy oceniać jako niezbyt łatwą. Grupa Wagnera od kilku miesięcy prowadzi rekrutację w rosyjskich więzieniach oraz koloniach karnych. To w jej szeregi trafił ostatecznie Nyirenda. Po informacje o losie swojego syna zaczęła, do rosyjskich służb, dobijać się rodzina Zambijczyka. Sprawa oparła się nawet o zambijski rząd, który domaga się od Rosji wyjaśnień w jaki sposób obywatel ich kraju uczestniczył w operacji zbrojnej przeciwko Ukrainie. W tej chwili nie jest znany przebieg służby frontowej Afrykańczyka oraz to jak dokładnie znalazł się w szeregach wagnerowskiego oddziału. Prawdopodobnymi scenariuszami są: ucieczka przed rasistowskimi prześladowaniami w więzieniu lub manipulacja w oparciu o bariery językowe.
Zobacz też
Sprawa stała się tak głośna w tzw. runecie, że zaczęto o to wypytywać nieoficjalne konto na Telegramie Jewgienija Prigożyna – założyciela tzw. Grupy Wagnera. Co odpowiedział Prigożyn (lub osoba prowadząca wagnerowskie konta na tym serwisie)? „Pamiętam go dobrze. Rozmawiałem z nim w Twerze i zadałem mu pytanie – Dlaczego potrzebujesz tej wojny? Mógłbyś się przecież stąd wydostać za kilka lat. Dlaczego jedziesz na wojnę? Ryzyko śmierci jest bardzo wysokie. Pamiętaj". Zambijczyk rzekomo odpowiedział: „Wy Rosjanie pomagacie Afrykańczykom wiele lat w ich walce o niepodległość. Kiedy nam było ciężko podaliście nam rękę. Nadal podajecie. Grupa Wagnera ocaliła tysiące Afrykańczyków, więc jeżeli mogę spłacić ten dług, pojadę na wojnę". Propagandowa wypowiedź na koncie Prigożyna ma także podsumowanie: „Nyirenda był pierwszym który dostał się do okopów wroga. Pokazał odwagę i heroizm. Poległ jako bohater".
Zobacz też
Wersja kolportowana przez wagnerowców na Telegramie aż odrzuca propagandowym fałszem. Ciało afrykańskiego studenta próbuje do kraju sprowadzić zambijski resort dyplomacji. Z rodziną poległego kontaktuje się zambijski rząd. „Oferujemy wsparcie w tym trudnym momencie i robimy wszystko co w naszej mocy by zorganizować pogrzeb i sprowadzenie ciała z powrotem do Zambii" – podkreślił Thabo Kwana, przedstawiciel zambijskich władz. Afrykański student miał troje rodzeństwa. Pochodził z wykształconej rodziny, jego rodzice mają pracować na Uniwersytecie w Zambii. Jak znalazł się w Rosji? „The Moscow Times" informuje, że Nathan studiował elitarny kierunek inżynierii jądrowej na Uniwersytecie Badań Atomowych.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS