Rosja odpowie analogicznymi krokami na wydalenie swego dyplomaty ze Słowacji - zapowiedziało w środę MSZ w Moskwie po poinformowaniu przez słowackie władze o wyrzuceniu z kraju rosyjskiego dyplomaty, który prowadził działalność szpiegowską.
"Strona rosyjska zareaguje na nieprzyjazne działania Bratysławy zgodnie z zasadę wzajemności" - oświadczyło MSZ.
Wcześniej premier Słowacji Peter Pellegrini poinformował o wydaleniu z kraju rosyjskiego dyplomaty. Według premiera dyplomata prowadził działalność szpiegowską, niezgodną z zasadami Konwencji Wiedeńskiej, a działania te były wymierzone w Słowację i jej sojuszników. Rosjanin - pracownik ataszatu wojskowego - miał 48 godzin na opuszczenie placówki i wyjechał w tym czasie ze Słowacji.
Szef słowackiego rządu powiedział, że wydalenie dyplomaty Rosji odbyło się "zgodnie ze wszystkimi dyplomatycznymi zwyczajami i zasadami".Słowacja po zamachu w marcu br. w Wielkiej Brytanii na byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego Siergieja Skripala - w odróżnieniu od wielu innych państw zachodnich - nie wydaliła żadnego rosyjskiego dyplomaty. Wezwała jedynie na konsultacje swojego ambasadora w Moskwie.
Kiks
Słowacja na to bla, bla, bla..