Reklama

Geopolityka

Kraje zachodnie czynnie deklarują wsparcie Ukrainie

Fot. Ukraiński ministerstwo obrony
Fot. Ukraiński ministerstwo obrony

Wielka Brytania i Stany Zjednoczone rozpoczęły intensywną kampanię dyplomatyczną mającą odstraszyć Rosję od wszczęcia radykalnych krojów wobec Ukrainy. Przyśpieszono programy pomocowe, zwiększono intensywność wizyt dyplomatycznych jak również współpracę wojskową.

Wielka Brytania już od dawna deklarowała wolę uczestniczenia w programie modernizacji ukraińskich sił zbrojnych – a szczególnie marynarki wojennej. W ostatnim czasie nastąpiło jednak zintensyfikowanie tych działań, przede wszystkim ze względu na zwiększające się zagrożenie ze strony Rosji, która zaczęła gromadzić niespotykaną wcześniej ilość wojsk na zaanektowanym Krymie i na terenach graniczących ze wschodnią Ukrainą.

W pierwszej kolejności podpisano w ubiegłym tygodniu w Londynie ukraińsko-brytyjską Międzyrządową Umowę Ramową (Intergovernmental Framework Agreement). Dzięki niej Ukraina ma możliwość zawarcia porozumienia finansowego z brytyjską agencją kredytów eksportowych UK Export Finance. Pomoże to władzo w Kijowie w otrzymaniu wsparcia finansowego przy realizacji już konkretnych kontraktów – szczególnie z dostawcami z Wielkiej Brytanii.

Umowa ramowa ma pozwolić przede wszystkim ma przejście już do praktycznej realizacji projektów rozwoju zdolności sił morskich Ukrainy. W ramach tych projektów ukraińska marynarka wojenna ma otrzymać wyposażenie wojskowe i uzbrojenie za około 1,7 miliarda funtów. Program pomocy obejmuje m.in. dostawę dwóch niszczycieli min, wspólną budowę ośmiu okrętów rakietowych oraz zakup nowoczesnego uzbrojenia dla już istniejących jednostek pływających.

We wtorek 16 listopada 2021 roku, a więc w momencie zaostrzenia się konfliktu granicznego Polski z Białorusią, doszło też do wizyty na Ukrainie brytyjskiego sekretarza obrony Bena Wallace’a. Była ona okazją do przeprowadzenia rozmów dwustronnych, którym ze strony ukraińskiej przewodniczył minister obrony Ołeksij Reznikow. Zgodnie z oficjalnym komunikatem na tych rozmowach omawiano „rozwój sytuacji bezpieczeństwa na okupowanych terytoriach wschodniej Ukrainy i wokół jej granic, współpracę Ukrainy z NATO oraz w formacie bilateralnym”.

„Szefowie delegacji zwrócili szczególną uwagę na kwestię dalszego wykorzystywania przez rosyjskie kierownictwo wojskowo-polityczne hybrydowych metod walki z Ukrainą oraz państwami członkowskimi UE i NATO, a także dalszą militaryzację regionu Morza Azowskiego i Morza Czarnego i utrudnianie swobodnej nawigacji przez państwo okupujące. Członkowie obu delegacji stwierdzili fakt dalszego pogorszenia się sytuacji bezpieczeństwa w związku z nieodpowiedzialnymi i prowokacyjnymi działaniami Rosji”.

Strony rozmów podkreśliły, że „Ukraina i Wielka Brytania są partnerami strategicznymi w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony, których łączy wspólna wizja przeciwdziałania współczesnym wyzwaniom i zagrożeniom oraz są w pełni zaangażowani w pokój i bezpieczeństwo w Europie, ochronę wspólnych wartości i wolności. Na zakończenie spotkania Ben Wallace podkreślił, że „Wielka Brytania będzie nadal udzielać Ukrainie pełnego wsparcia w rozwoju demokracji, reformach i budowaniu zdolności sił zbrojnych, a także w realizacji euroatlantyckiej integracji Ukrainy”.

Jednak by uniknąć ewentualnych protestów ze strony rosyjskich władz, Wallace złożył wieczorem 16 listopada 2021 roku wspólne oświadczenie z Rieznikowem, w którym zaznaczono, że: „Nasze rządy nie chcą być wrogie ani w jakikolwiek sposób dążyć do strategicznego okrążenia lub podważenia Federacji Rosyjskiej”. Jednak w tej wspólnej deklaracji zawarto również deklarację pełnego wsparcia dla integralności Ukrainy.

„Jesteśmy zaniepokojeni rozwojem militarnym i działalnością Rosji wokół granic Ukrainy. Suwerenność narodowa i integralność terytorialna Ukrainy są bezsporne. Wielka Brytania stoi ramię w ramię z obywatelami Ukrainy i będzie ich wspierać, kontynuując z determinacją to co już robiono od wielu lat. Jesteśmy niezachwiani w tym wsparciu i razem pozostajemy czujni i zjednoczeni w obronie naszych wspólnych wartości i wolności”.

Brytyjski sekretarz obrony Bena Wallace i ukraiński minister obrony Ołeksij Rieznikow – wspólne oświadczenie z 16 listopada 2021 roku

Niezwykłe nagromadzenie rosyjskich sił wojskowych przy granicy ukraińsko – rosyjskiej oraz na anektowanym przez Rosje Krymie wzbudziło zaniepokojenie również innych państw NATO. By nie dopuścić do ewentualnej eskalacji konfliktu, co mogłoby doprowadzić do otwartej wojny kraje natowskie zintensyfikowały więc różnego rodzaju działania dyplomatyczne.

W dniu 15 listopada br. doszło np. do spotkania ukraińskiego ministra obrony Olieksija Rieznikowa z chargé d’affaires Stanów Zjednoczonych na Ukrainie Christiną Quinn. Spotkanie to zgodnie z oficjalnym komunikatem miało być „świadectwem pogłębienia strategicznego partnerstwa obu krajów w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony, nawiązanego podczas wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do USA w sierpniu 2021 r.”. Przedstawiciele obu stron mieli również dyskutować „o zaostrzeniu się aktualnej sytuacji bezpieczeństwa na czasowo okupowanych terytoriach Ukrainy i wokół jej granic”.

image
Fot. Ukraiński ministerstwo obrony

Nie bez powodu, wchodząc na angielską stronę ukraińskiego ministerstwa obrony, od razu rzuca się też w oczy dosyć stary news z dnia 20 października 2021 roku – ale za to z wizyty amerykańskiego sekretarza obrony Lloyda Austina i jego spotkania z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Z kolei wchodząc na tą samą stronę po ukraińsku, jako pierwszy news pokazywane jest sprawozdanie z odbytej dwa dni temu wizyty na Ukrainie brytyjskiego sekretarza obrony.

Ukraina chce w ten sposób podkreślić, że ma wsparcie dwóch bardzo ważnych krajów NATO, które mogą zareagować, gdy rzeczywiście dojdzie do ataku ze strony Federacji Rosyjskiej.

Reklama
link: https://sklep.defence24.pl/produkt/trolle-putina/
Reklama

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (22)

  1. andys_2

    Odnosnie pomocy Zachodu, Ukraińcy powinni rozwazyc , czy nie warto przemysleć słowa "Od takich przyjaciól chroń nas Panie, z wrogami sami sobie poradzimy"?

  2. Gerrard

    Bierzcie u nas kredyty bo straszna Rosja was zaatakuje... Co wam to przypomina???

    1. Adam

      Przypomina rosyjskie manipulacje, ignorowanie niewygodnych faktów i rozmywanie prostych spraw, poddawanie ich w wątpliwość, by stworzyć atmosferę niejednoznaczności.

  3. taka prawda

    "W pierwszej kolejności podpisano w ubiegłym tygodniu w Londynie ukraińsko-brytyjską Międzyrządową Umowę Ramową (Intergovernmental Framework Agreement). Dzięki niej Ukraina ma możliwość zawarcia porozumienia finansowego z brytyjską agencją kredytów eksportowych UK Export Finance. Pomoże to władzo w Kijowie w otrzymaniu wsparcia finansowego przy realizacji już konkretnych kontraktów – szczególnie z dostawcami z Wielkiej Brytanii." --- i właśnie o to chodzi drodzy Ukraińcy --- wycisnął Was jak cytrynę.

    1. qwert

      Kredyty trzeba spłacać, nawet w naturze

  4. Niuniu

    Ukraina to coś co dziś jest najmniej potrzebne Rosji. Nie po to w 2014r oddali to Zachodowi aby teraz z powrotem brać na utrzymanie. Skoro bogata Europa do spółki z drukarnia dolarów sobie nie potrafi poradzić sobie z bankrutującą, przeżartą korupcją Ukrainą to jak może to zrobić Moskwa? Oczywiście niemoc ekonomiczna nie przeczy sprzeciwowi Rosji wobecu tworzenia na Ukrainie natowskich baz wojskowych nie mówiąc o przekształceniu tego państwa w kraj NATO. Ale do kiedy to nie bedzie realne - Ukraina zachowa niepodległość. Niech Zachód się o nią martwi i ją utrzymuje. Proste i logiczne. Oczywiste jest też, że Rosja nigdy nie zgodzi się na zachodnią kontrolę gdzie i ile jej wojsk znajduje się na jej terytorium. To też jest raczej oczywiste.

    1. GB

      Chodzi o demografie, złączenie ziem "ruskich", odzyskanie kolebki państwa rosyjskiego, zrobienie korytarza do Naddniestrza, odsunięcie od rdzennych ziem rosyjskich NATO (teraz masz od północy i południa stosunkowo blisko do Moskwy).

  5. jordam

    A potem w wolnej chwili Ukraińcy zrobią z nimi to co z Polakami...

    1. Racjonalny

      A może to co Polacy z Kozakami po stłumionych powstaniach? Ty coś zrozumiałeś z historii? Poza przekładaneim 1 do 1 że jak Ukraińcy to chcą mordować Polaków jak na wołyniu? Względnie jesteś ruskim trolem, któremu ktoś płaci żeby podbijać strachy z historii i uniemozliwiać współpracę. Bo nic tak nie zagroziłoby rosji jak blok państw słowiańskich zjednoczonych przeciwko niej, właściwie stojących pod samą Moskwą.

  6. POLAK

    Wysłać liczne wojska NATO do Ukrainy.

    1. im prędzej, tym lepiej

      Powinieneś już Mykola mieć wykupioną miejscówkę w marszrutce Wroclaw-lwów .Weź ze sobą licznych kolegów. Ojczyzna w potrzebie.

    2. Chcesz wojny światowej?

  7. Christobal

    Niestety "paplanina dyplomatyczna" nie pomoże Ukrainie. Tak samo, jak "odstraszająca gadka". Jedynie realne działania, tj. dostarczanie broni Ukrainie, w celu obrony i obecność wojsk innych państw, umożliwiają co najmniej odroczenie planów Putina. Skoro Rosja gromadzi wojska przy granicy z Ukrainą, to ta ma prawo także dokonać wszystkiego co potrzebne na swoim terytorium. Rosja posługuje się zasadą faktów dokonanych i tak też powinno działać NATO.

    1. Dropik

      Serio? Mozna tak sobie spacerować z dywizjami przy granicy sąsiada? To dla Ciebie normalne? Przemysl to

    2. No skąd

      Irak i Afganistan też mili i mają granicę. Czy to naszym przeszkadzało? 20 lat okupacji

  8. bc

    Zachód to powinien zacząć wietrzenie pozimnowojennych magazynów już teraz. Systemy przeciwlotnicze (Crotale, Hawk, Manpads), przeciwpancerne(Milan, Tow), systemy przeciwokrętowe(Exocet), artyleria holowana, moździerze, systemy łączności, systemy termo i noktowizyjne i wagony amunicji do tego.

  9. rozbawiony

    Wszyscy spodziewają się agresji Rosji na Ukrainę . Zwykle gdy wszyscy czegoś oczekują to się nie realizuje . Po pierwsze Rosja ma w swej doktrynie atak z zaskoczenia co w obecnej sytuacji jest niemożliwe , po drugie naraziła by się na kolejne dotkliwe sankcje a ewentualna zdobycz marnej wartości / skorumpowany , biedny kraj który kiedyś dobrowolnie przyłączy się do ZBiR -u / , po trzecie jaki to prestiż napadać na bratni kraj z którym kiedyś tworzyło się ZSRR . Co innego w wypadku Polski - prestiż byłby ogromny bo odwieczny przeciwnik i w znienawidzonym przez Rosjan NATO , kraj bogatszy i byłoby co łupić np . skarbce NBP pełne złota . Po ostatnich wydarzeniach na granicy z Białorusią Putin utwierdził się w przekonaniu, że nikt nie ma zamiaru nam pomagać więc ryzyko jest takie samo jak przy ewentualnej agresji na Ukrainę .

    1. GB

      No widzisz. I w takim scenariuszu każdy będzie mógł pisać że Rosja stchórzyła przed słabą Ukrainą. I wtedy będzie ubaw.

    2. Michał

      Bredzisz, tzn może tak być że nikt by nam nie pomógł, ale skąd przekonanie?

    3. viper

      Napaść na kraje NATO, z Ukrainą za plecami atakującej armii. Genialne mistrzu.

  10. viper

    Dziwię się, że co niektórym tak śpieszno do obrócenia swoich rodaków w gruz-200 na stepach Ukrainy. Rosyjski żołnierz nigdy nie słynął z umiejętności ataku bez wysokich strat własnych. W dodatku na przygotowaną armię.

  11. Michał

    Jaki interes ma Rosja w inwazji na Ukrainę, żeby zająć ziemie czy powybijać Ukraińców, jak w Średniowieczu? Czy to z powodu zbliżenia Ukrainy do Zachodu? Tzn że sąsiedzi Rosji mogą flirtować tylko z Rosją, inaczej inwazja?

    1. Hanys

      Taki żeby pogonić faszystów postawionych tam przez dziki zachód, sądzić za zbrodnie w Odessie i ostrzeliwanie bloków mieszkalnych w Donbasie. To będzie taki szybki atak, że nie zdążą uciec nawet do Argentyny, a nawet gdyby, Rosja tam też ich dopadnie.

    2. Dropik

      Ambicje Putina , pozbawienie Ukrainy szans na stabilny rozwój poprzez zajaecie najcenniejszej części państwa. Totalna destabilizacji państwa plus wodą dla Krymu.

    3. Dodo

      Muszą mieć tam przyjazny dla siebie reżim. Jak na Białorusi. Oprócz tego że bardzo potrzebują lądowej drogi na Krym oraz Naddniestrze.

  12. droma

    prędze niż póżniej nastąpi lutowanie rosji-kaput przez zachód nie da się żyć z bandytą na wycieraczce ,albo prędzej przylutują im chiny ...

    1. a

      Aleś naiwny bo zachód zaryzykuje wygodne życie dla jakieś tam Ukrainy

    2. klawiatura

      Skończ te swoje dydrdymały. Bełkot bez wartości.

    3. lutman

      Wycieraczka z darów PCK?

  13. działajcie!

    Natychmiast PRZEBAZOWAĆ kilkanaście brygad z poszczególnych krajów NATO na UKRAINĘ!... NIE BAWIĆ SIĘ z "wypowiedzi" o głębokim zaniepokojeniu!... Premier Chamberlain w 1938 RAZ się pomylił z Niemcami Hitlera ... Wy szanowni lewicowi "dyplomaci" pomyliliście się już w: -- 1999 (gdy wybuchały bloki w Rosji wysadzane przez FSB?) i podczas mordercej wojny z Czeczenami(wielu ich mamy od tamtej wojny w Polsce to dobrzy ludzie!) -- 2008 inwazja na Gruzję -- 2014 inwazja na Ukrainę (zajęcie KRYMU I DONBASU) - Syria! NA CO CZEKACIE?!? ... lubicie swoją pracę?... top może za to co dostajecie od wyborców OCHRONICIE ich przed zagrożeniem !?! Tyle że nie wtedy gdy Rosja Putina ZNISZCZY wszystko wokół siebie i będzie na granicy EU - JUŻ TERAZ! Przyjmijcie w tybie pilnym do NATO GRUZJĘ UKRAINĘ - jednocześnie przerzucając tam wojska NATO z każdego doń należącego kraju (szczególnie z AUSTRII I NIEMIEC! - tam liderzy za bardzo "lubią" kasę z "gazpromów") Rozetnijcie ten węzeł GORDYJSKI!

    1. :)

      Wodzu,prowadz!

    2. Piotr II

      Węzeł gordyjski został trochę lat wstecz przecięty przez pana Aleksandra Wielkiego ,więc jeden problem z głowy. tak dla przypomnienia i całej tej sytuacji, współcześnie „węzeł gordyjski” oznacza skomplikowaną, trudną lub niemożliwą do rozwiązania sytuację, zwłaszcza społeczną lub polityczną, zaś określenie „przecięcie węzła gordyjskiego” stało się synonimem rozwikłania takiej sytuacji prostym, acz niebanalnym i radykalnym posunięciem, nie zawsze też trzymającym się reguł. Teraz trochę historii, Krym był w posiadaniu Tatarów, Turków,Rosji, później niejaki pan Chruszczow podarował Krym Ukraińskiej SRR, a teraz znów ma go Rosja, Austria nie należy do NATO, ale trochę lat wstecz jako cesarstwo władało częściowo terenami obecnej Ukrainy, do Węgier też należało trochę tego obszaru ,Traktat Wersalski okroił Węgry, a zabór austriacki na terenie Polski, wszystko to weszło w skład Galicji i Lodomerii, jeżeli są chętni to niech ryzykują, to tak w skrócie.

    3. czarno to widzę

      Oddajcie nam najpierw Lwów i przeproście za Wołyń, a dopiero później namawiajcie nas na wojnę z Rosją.

  14. grzesiek

    Nieprawda bo Niemcy wstrzymały dostawy uzbrojenia dla Ukrainy. Wynika z tego że Niemcy są po stronie Putina.

    1. Nicy tak Wiadomo że są po stronie Rosji, nawet jeżeli chodzi o Polskę. Dlatego idzieemt próby :-)

    2. obserwator

      Pakt Ribentrop Mołotow trwa od czasu rozpoczęcia budowy gazociągu OPAL odwracając uwagę od późniejszej powiązanej budowie Nord Stream I i następnie Nord Stream II. Jak się prześledzi niemiecką pomoc finansowo - ekonomiczno - gospodarczo - militarne wsparcie dla Rosji ( porozumienie Schreder - Putin - Merkel ) i ich dyktaturę wobec Polski i innych państw Europy środkowo - wschodnio - południowej to zobaczymy ten pakt . Bardzo dobrze , że obecny rząd Polski temu się przeciwstawia i publicznie ujawnia ten fakt na arenie międzynarodowej.

    3. Bełkot.

  15. Zbigniew

    Trochę więcej inwencji i moglibyśmy postarać się o wspólne z Ukrainą pozyskanie okrętów podwodnych.

  16. Sailor

    Ukraina ma oczywiście dużo kłopotów. Większość wygenerowanych przez bandytów z Kremla. Natomiast Ukraińców wystarczy wspomóc nowoczesnym sprzętem i uzbrojeniem to sami pogonią kacapów tak, zatrzymają w Moskwie a może za Urale.

    1. HeHe

      Ukraińcy już są w Moskwie, w St. Petersburgu a może i za Uralem. Od 2014 roku 3,5 miliona Ukraińców wyjechało tam do pracy.

    2. czarno to widzę

      Kto niby ma pogonić kacapów, skoro ukraińscy poborowi przenieśli się do Polski i chyba raczej nie zamierzają umierać za oligarchów?

    3. złośliwy

      Czyli mogą, teoretycznie,zorganizować Wowie Majdan w Moskwie.Są wysokiej klasy specjalistami od tego typu imprez.

  17. Michu

    Czyli Putin wie, że jeśli Ukraina zrealuzuje swoje plany zbrojeniowe takie jak produkcja u siebie TB2, rozwój artylerii rakietowej, budowa wraz z Turcją odrzutowego drona taktycznego i okrętów, to będzie w stanie się obronić. Dlatego to ostatni dzwonek, żeby na nią uderzyć. Dlaczego w Polsxe żaden rząd nie podjął analogicznych decyzji jeśli chodzi o produkcję uzbrojenia?

  18. eee

    Atak na Ukrainę ustalony na koniec grudnia / styczeń a ci bawią się podpisywaniem umów. Ukraina oddała broń atomową, którą mogła by ustawić na granicy jako miny atomowe. Naiwni.

    1. hehe

      przecież mają Czarnobyl, który z dużym prawdopodobieństwem wybuchnie w czasie ewentualnego ataku Rosji i zasyfi całą Europę.

    2. słodko kwaśne

      Miny atomowe które zabiją tylko Rosjan.

    3. czarno to widzę

      A niby w jakim celu Rosja miałaby atakować ten upadły kraj? A jak Ukraina fiknie do Rosji, to im zostanie zakręcony kurek z gazem i po ptokach...

  19. dim

    Zaraz, ale kto, komu zapłaci koniec końców tych 1,7 mld ? UK czy Ukraińcy ?

    1. Adi

      Ukraińcy będą płacić Brytyjczykom w ramach spłaty kredytów, przecież dokładnie tak jest napisane wyżej proste i logiczne

    2. Czym?Miodem i orzechami laskowymi?

    3. czarno to widzę

      Problem w tym, że Ukraina jest praktycznie bankrutem.

  20. Anonim

    No jak już kraje zachodnie deklarują wsparcie Ukrainie, to znaczy że Putin ma wolną rękę. Zapewnie wsparcie zakończy się na notach protestacyjnych, albo malowaniu kredą obrazków na chodnikach pod Rosyjską ambasadą. Polska miała takie wsparcie w 1920, 1939, 2021. A Ukraina w czasie ataku Rosji na Krym.

  21. Piotr II

    Agencja kredytowa udzieli kredytu Ukrainie na zakup sprzętu w Wielkiej Brytanii, zarobi zbrojeniówka, a kredyt będzie spłacać Ukraina , i tak to się kręci, nic za darmo.

  22. easyrider

    Co oznacza: "wsparcie dwóch bardzo ważnych krajów NATO, które mogą zareagować, gdy rzeczywiście dojdzie do ataku ze strony Federacji Rosyjskiej"? Pomoc zbrojną w konflikcie? Jeżeli tak, to ma to sens. Jeżeli nie, to te deklaracje nie zadziałają. Bo co znowu sprawią sankcje? To, że 30 kolejnych oficjeli Moskwy nie wjedzie do Stanów czy UE? O ile uda się przekonać Brukselę. Odpowiedzią na atak musi być zbrojna a sankcje muszą się sprowadzić do tego, że Moskwa niczego na Zachodzie nie sprzeda i niczego od Zachodu nie kupi. Czy chciwe koncerny są na to gotowe?

    1. Sarmata

      No to zglos się do ukrainców na ochotnika do walki. Ukraina nie ma żadnych sojuszników formalnych. No i dobrze, to panstwo powstale z ziem ukradzionych innym.

    2. Normalny

      Bo Rosja to ziemi nie nakradla

    3. Chyżwar

      Na ukraińskiej granicy mamy spokój. Na białoruskiej nie. Jakieś wnioski?

Reklama