Reklama

Geopolityka

Korea przekaże pomoc wojskową Ukrainie?

Autor. Hanwha Defense via Agencja Uzbrojenia

Korea Południowa może rozszerzyć swoje wsparcie dla Ukrainy ponad pomoc humanitarną i finansową w przypadku dużego rosyjskiego ataku na ludność cywilną – powiedział w opublikowanym w środę wywiadzie prezydent Jun Suk Jeol, sygnalizując zmianę stanowiska Seulu w tej sprawie.

Reklama

Republika Korei, czyli tzw. Korea Południowa, stała się w ostatnich dekadach jednym z największych producentów uzbrojenia na świecie. Systemy takie jak czołgi K1 i K2, armatohaubice K9 oraz artyleryjskie systemy rakietowe K239 Chunmoo, ale także systemy obrony powietrznej, amunicja, okręty, śmigłowce czy samoloty bojowe, powstawały tam z myślą o własnej armii. Z czasem jednak Korea stała się ogromnym producentem i coraz skuteczniejszym eksporterem uzbrojenia. Dodajmy: nowoczesnego i umożliwiającego współpracę z armią Stanów Zjednoczonych, a zatem interoperacyjnego z szerzej pojętym światem zachodnim.

Reklama

Do tej pory Koreańczycy ograniczali się do przekazywania Ukrainie pomocy humanitarnej, chociaż nie ma co ukrywać, że szybka sprzedaż systemów uzbrojenia Polsce umożliwiła tej ostatniej przekazywanie pomocy wojskowej wschodniemu sąsiadowi. Bezpośrednie zaangażowanie się w przekazywanie uzbrojenia walczącej Ukrainie mogłoby wpłynąć na przebieg wojny, choć zapewne między podjęciem decyzji a pojawieniem się broni na froncie upłynęłoby sporo czasu.

Czytaj też

Prezydent Jun, który w przyszłym tygodniu wybiera się do USA, oświadczył w wywiadzie dla agencji Reutera, że jego rząd poszukuje sposobów na pomoc w obronie i odbudowie Ukrainy, tak jak Korea Płd. otrzymywała międzynarodowe wsparcie w czasie wojny koreańskiej w latach 1950-1953.

Reklama

„Jeśli dojdzie do sytuacji, której społeczność międzynarodowa nie może zaakceptować, takiej jak atak na dużą skalę na cywilów, masakra lub poważne naruszenie praw wojny, może być nam ciężko upierać się przy przekazywaniu tylko pomocy humanitarnej i finansowej" – oświadczył Jun.

Czytaj też

Reuters podkreśla, że jest to pierwszy raz, gdy Seul sygnalizuje skłonność do przekazanie Kijowowi uzbrojenia. Od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku władze Korei Płd. opierały się zachodniej presji w tej sprawie i odmawiały takich dostaw dla Ukrainy.

Korea Płd. jest kluczowym sojusznikiem USA i ważnym producentem amunicji artyleryjskiej, ale dotychczas starała się unikać antagonizowania Rosji przez wzgląd na południowokoreańskie firmy działające na jej rynku oraz wpływ Moskwy na Koreę Północną - zaznacza agencja Reutera.

„Sądzę, że nie będzie ograniczeń we wsparciu obrony i odbudowy kraju, który został najechany nielegalnie, zarówno w świetle prawa międzynarodowego, jak i krajowego (...). Jednak biorąc pod uwagę nasze relacje ze stronami wojny i rozwojem sytuacji na polu bitwy, sięgniemy po najodpowiedniejsze środki" – powiedział Jun.

Czytaj też

Przywódca Korei Płd. ma w przyszłym tygodniu spotkać się w Stanach Zjednoczonych z prezydentem Joe Bidenem przy okazji 70-lecia sojuszu pomiędzy obu krajami. Będzie zabiegał o zacieśnienie współpracy przeciwko zagrożeniu ze strony Korei Północnej, która nasiliła próby rakietowe i ogłosiła niedawno, że wystrzeliła swój pierwszy międzykontynentalny pocisk balistyczny na paliwo stałe.

Ze swojej strony Seul wzmocni nadzór, rekonesans i zdolności analizy danych wywiadowczych oraz opracuje „broń o ultra wysokiej wydajności i wysokiej mocy", by bronić się przed zagrożeniem – powiedział Jun.

„Jeśli pomiędzy Koreą Południową a Koreą Północną wybuchnie wojna jądrowa, to prawdopodobnie nie będzie to tylko problem dla obu stron, a cała Azja Północno-Wschodnia zmieni się najpewniej w popiół. To trzeba powstrzymać" – ostrzegł prezydent.

Czytaj też

Jun odniósł się również do sprawy Tajwanu, który znajduje się pod narastającą presją ze strony komunistycznych Chin, dążących do przejęcia nad nim kontroli. „Do tych napięć doszło z powodu próby zmiany status quo przy użyciu siły i razem ze społecznością międzynarodową absolutnie sprzeciwiamy się takiej zmianie" – powiedział.

„Kwestia Tajwanu nie jest tylko kwestią pomiędzy Chinami a Tajwanem, ale podobnie jak sprawa Korei Północnej jest kwestią globalną" – ocenił.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (4)

  1. młodygrzyb

    Ten konflikt całkowicie zmienia świat. Zostają praktycznie zerwane wszelkie umowy. Wszelkie zabezpieczenia jakie trzymały jako taką równowagę. Amerykanie zaryzykowali i puścili w ruch ogromne siły. Czy to im wyjdzie na dobre. Bo nam na pewno już wychodzi bokiem. A wyjdzie bardziej, naiwny nie jestem.

    1. iunctim

      Amerykanie zerwali?? Chyba ruskie... I nie wyjdzie im to raczej na dobre. Szkoda że mogą liczyć na takich jak ty

    2. młodygrzyb

      Ruskie powiadasz? Żyjesz w świecie jaki wykreowała pewna propaganda. Trzeba choćby posłuchać co mówił w ostatnim wywiadzie choćby prof. Kołodko. Albo Macron, albo inni politycy , politolodzy na zachodzie. Trzeba czytać nie tylko propagandowe teksty. Waszą metoda i chyba jedyna jest określanie każdego co mówi coś nie po waszej myśli "ruski" albo "ruska onucą". słabe to. Powtarzacie się. Popatrz co się dzieje w Czechach. Popatrz co mamy na rynku żywnościowym dzięki naszym politykom i ukraińskim"przyjaciołom". Tracimy miliardy a ceny żywności jak rosły tak rosną. A zarabiają cwaniaczki powiązane z obecną nasza władzą i oligarchowie ukraińscy. Amerykanie zaczynają się zwijać.

    3. Davien3

      @młodygrzyb, propagande to ty rozsiewasz i to ta najgorszą bo wybielajaca Rosje . Do tego jakby zywcem wzieta z tekstów Sołowiowa i Zacharowej

  2. rwd

    Jakby co, to trochę sprzętu koreańskiego jest w Polsce a ma być jeszcze więcej. Jeśli więc zapadną decyzje, to na lawety i do Kijowa. Cieszmy się z K2 i K9, bo tak szybko..... .

    1. PPPM

      Oby nie. Teraz nastał czas na odbudowę Wojska, a nie jego likwidację. No chyba, że USA od razu dostarczy ekwiwalent abramsów sztuka za sztukę (oczywiście nowych)

    2. Davien3

      @rwd na pewno nie zreszta zobacz sobie na jakich warunkach sa w stanie rozważyc zmiane swojego nastawienia

  3. PPPM

    @Davien napisz coś więcej o K9 i jego kompromitacji. Gdzie szukać info na ten temat?

    1. Davien3

      @PPPM zobacz sobie jedyne bojowe uzycie w którym haubice K9 były w stanie oddać jeden strzał na 90 sek. Dlatego tez zaczeto modernizacje do K9a1 podobno juz bez tych wad co miała K9.Docelowo ma byc K9a2 z bezzałogowa wieża i automatem ładowania ale to za kilka lat i nie u nas Gdzie to widziałem to teraz ci nie napisze bo to bylo ze 2 lata temu i zwyczajnie zapomniałem

    2. PPPM

      @Davien3 z podziękowaniem.

  4. PPPM

    Jeżeli to nie odbędzie się kosztem zaopatrzenia wojska Polskiego i "szybkich dostaw" (w tym oddawania przez przez Polskę na rzecz Ukrainy nowych nabytków, za grube mld dolarów) , to jestem za. Może uda się zweryfikować realną wartość bojową koreańskiego sprzętu. Myślę, że jest wysoka. Natomiast jestem przekonany, że wojna skończy się szybciej niż myślimy.

    1. Był czas_3 dekady

      Może wojna skończy się szybciej niż myślimy tylko Rosjanie w dalszym ciągu będą okupowali zajęte tereny Ukrainy czyli... wrócimy do "punktu wyjścia"

    2. Davien3

      @PPPM K9 juz bral udzial w realnych działaniach i skompromitował sie na całego nie mogac strzelac szybciej niż co 90 sek. wartość bojowa FA-50 jest równa zeru co przyznaja nawet sami Koreańczycy planujac jego głęboka modernizacje niestety nie kompatybilna z naszym FA-50PL Wartośc bojowa K2 czy K239 jest nieznana ale K2 nie wypadł gorzej w Norwegii od leo2A7

    3. skition

      Do Davien.. Norwedzy nie podzielają tego optymizmu. Śledztwo prowadzone z powodu incydentu Yeonpyeong wykazało ,że zawioły dwa czynniki .! czynnik ludzki gdey to podczas rutynowego szkolenia strzeleckiego dostali niespodziewny ostrzał kontrrbakteryjny i to na dodatek na 4 haubitze spadło do razu 150 pocisków. Po drugie zawiodła amunicja M107 ale wszystko wróciło do normy po zakupie niemieckich pocisków SMArt 155mm. Norwedzy się odgrażają ,że ich Nammo 155 nie są takie wadliwe jak koreańskie M107 155mm.

Reklama