Reklama

Geopolityka

Korea Północna wystrzeliła pocisk balistyczny. Przeleciał nad Japonią

Fot. Winluxhuman/Wikimedia/CC BY-SA 4.0
Fot. Winluxhuman/Wikimedia/CC BY-SA 4.0

We wtorek (4 października) Szefowie Sztabów Korei Południowej (JCS) oraz japońska straż przybrzeżna zaalarmowali swoje rządy o wystrzeleniu przez Koreę Północną pocisku balistycznego, który najprawdopodobniej skierowany był w przestrzeń powietrzną Japonii. Po przelocie nad japońskim terytorium wpadł do wód Oceanu Spokojnego.

Reklama

Japoński rząd ostrzegł obywateli, aby schronili się, ponieważ pocisk miał przelatywać nad jej terytorium, zanim wpadł do Pacyfiku. Władze ograniczyły też ruch pociągów w zagrożonym obszarze. Rząd poinformował, że nie użył żadnych środków obronnych w celu zniszczenia pocisku.Ostatni raz Korea Północna przeprowadziła testy swoich rakiet nad Japonią i Koreą Południową w 2017 roku.

Reklama

„Seria działań Korei Północnej, w tym jej powtarzające się wystrzeliwanie rakiet balistycznych, zagraża pokojowi i bezpieczeństwu Japonii, regionu i społeczności międzynarodowej oraz stanowi poważne wyzwanie dla całej społeczności międzynarodowej, w tym Japonii" – powiedział Hirokazu Matsuno, rzecznik rządu Japonii.

Czytaj też

Premier Fumio Kishida nazwał działania Korei Północnej „barbarzyńskimi" i zapowiedział, że rząd będzie nadal gromadził i analizował informacje dotyczące lotu pocisku. Południowokoreański JCS podał, że był to pocisk balistyczny średniego zasięgu (IRBM) wystrzelony z północnokoreańskiej prowincji Jagang. Korea Północna wykorzystała tę prowincję do przeprowadzenia kilku ostatnich testów, w tym wielu pocisków, które według niej były „hipierdźwiękowe".

Reklama

TV Asahi, powołując się na nienazwane źródło rządowe, powiedziała, że Korea Północna mogła wystrzelić międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM), który wpadł do morza około 3000 km od Japonii.

Wtorkowy test pocisku balistycznego jest piątą rundą testów broni przeprowadzanych przez Koreę Północną w ciągu ostatnich 10 dni, co jest postrzegane jako wyraźna odpowiedź na wspólne ćwiczenia wojskowe Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych. Korea Północna postrzega je jako próbę inwazji. Pociski wystrzelone w ciągu ostatnich czterech rund były krótkiego zasięgu i spadły do morza między Półwyspem Koreańskim a Japonią. Pociski te są w stanie trafić w cele w Korei Południowej.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. Valdi

    Przypomnijmy 2,5mld USD kosztuje system THAAD, Geopolityka Japonii zmieniła się w ciągu tygodnia, i teraz już kupują vs aegis ashore który był w planach

  2. GB

    Dobra, jutro i to wtedy jak się potwierdzi w 18 Skrzydle Koreanskich Sił Powietrznych.... Jakieś niepotwierdzone wybuchy w tej bazie.... ktoś coś wie? Czy fejk?

  3. Valdi

    Pocisk hwasong17, paliwo ciekłe, zasięg 1tys km , czas lotu 67 min

  4. Jaszczur

    Zamiast to zestrzelić to chowają się jak szczury w swoim domu .... Śmiech na sali . Kim powinien walić i. Codziennie w ciągu dnia taka rakietę by ich paraliżował jakby co dzień ewakuacje robili to może być rozumu ich nauczyło że ich niebo to rzecz święta i żaden grubas nie ma prawa latać nad nimi swoimi rakietami - dziwi mnie też USA mają tam bazy itp i siedzą i nic nie robią - jeżeli ma dojść do wojny to do niej dojdzie bez względu na to czy będzie pretekst czy nie bo Chiny nie rusza nie przygotowane na USA , NATO i cały zachód bo ktoś stracił rakietę ... Rusza jak będą gotowi więc strącać , a jak straci się i wojna się zacznie to znaczy że Chiny już są gotowe .

  5. szczebelek

    Sylwester za trzy miasiące🤡🤡🤡

  6. Valdi

    Przypomnijmy ss26 stone kod NATO to ruski iskander M. Korea Północna majstruje przy jego paliwie stałym żeby poleciał do 3 tys km Ruski też majstrował i wymyślił wariant K Manewrujący , chwaląc się przy tym zasięgiem 2,5tys km Ruska cywilizacja dobra jedynie na papierze