Geopolityka
J.D. Vance: Putin chce rozmawiać o pokoju – wierzymy, ale mówimy „sprawdzam”

Autor. Vice President JD Vance/X
„Prezydent Trump nie zakłada, że wszystko co mówią mu Rosjanie jest prawdą. On z nimi negocjuje, na tym polega dyplomacja” – powiedział w rozmowie z Fox News wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance.
W rozmowie z Fox News wiceprezydent Stanów Zjednoczonych skomentował jego (i Donalda Trumpa) piątkową kłótnię w Gabinecie Owalnym z Wołodymyrem Zełenskim. Mówił też na temat gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, a także odniósł się do rozmów Donalda Trumpa z Wladimirem Putinem. W tej ostatniej kwestii jest zauważalna pewna zmiana narracji.
"Do tanga trzeba dwojga"
Na początku rozmowy Vance powrócił do piątkowej kłótni w Gabinecie Owalnym.
„Próbowałem powiedzieć Trumpowi, że może powinniśmy przenieść rozmowę za zamknięte drzwi, ale prezydent powiedział, że nie chce prowadzić tej rozmowy prywatnie i chce zrobić to publicznie, aby Amerykanie mogli to zobaczyć” – mówił polityk, który dodał, że jego zdaniem zachowanie prezydenta Ukrainy pokazywało „niechęć do zaangażowania się w rozmowy pokojowe”. Później – zdaniem byłego senatora Ohio – Wołodymyr Zełenski chciał powrócić do negocjacji, ale woli ponownych rozmów nie wyrażała już amerykańska administracja.
„Nie było w nim chęci zaangażowania się w to, co mówi Trump. Do tanga trzeba dwojga” – odpowiedział. „Zarówno prezydent Zełenski, jak i prezydent Putin powinni zasiąść do stołu negocjacyjnego” – dodał.
"Europa nie pomaga Ukrainie"
W rozmowie pojawił się również wątek europejski. Zdaniem J.D. Vance’a obecne zachowanie większości europejskich polityków nie prowadzi do szybkiego zakończenia konfliktu, a także jest wbrew woli większości obywateli państw Europy.
„Uważam, że nasi europejscy przyjaciele robią niedźwiedzią przysługę Ukrainie. (…) Prezydent Zełenski jeździ po europejskich krajach, aby się stroszyć. Europejscy przywódcy mówią mu: jesteś obrońcą wolności, musisz walczyć cały czas. (…)” - powiedział Vance, sugerując, że zarówno większość europejskiego, jak i amerykańskiego społeczeństwa jest zmęczona dalszym finansowaniem wojny.
„Prezydent Trump ma dobre relacje z większością europejskich przywódców, ale muszą być realistyczni” – kontynuował, mówiąc że celem administracji Białego Domu jest „zatrzymanie zabijania”.
Gwarancje bezpieczeństwa
Wywiad dotyczył też gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, a także niepodpisanej ostatecznie ukraińsko-amerykańskiej umowy o minerałach ziem rzadkich.
„Ta umowa pozwala Amerykanom odzyskać część pieniędzy, ale także pokazuje Ukraińcom, że jest to długoterminowa inwestycja w ich suwerenność” – stwierdził Vance, którego zdaniem najskuteczniejszymi gwarancjami bezpieczeństwa są w głównej mierze gwarancje ekonomiczne.
„Prezydent Trump uważa, że prawdziwą gwarancją bezpieczeństwa i tego, że prezydent Putin nie będzie znowu atakował Ukrainy jest danie możliwości wzrostu gospodarczego Amerykanom w przyszłej Ukrainie” - powiedział.
„To lepsza gwarancja niż 20 tysięcy żołnierzy, z kraju, którego żołnierze nie walczyli przez kilkadziesiąt lat” – zaznaczył, dodając że piątkowa kłótnia w Białym Domu nie przekreśla ostatecznie szans na porozumienie amerykańsko-ukraińskie.
Co z Putinem?
W rozmowie co jakiś czas przewijał się również wątek Wladimira Putina. Pewną zmianą narracji amerykańskiego wiceprezydenta było stwierdzenie, że także Rosjanie będą musieli „coś odpuścić” w ramach negocjacji (dotychczas amerykańska administracja mówiła praktycznie wyłącznie o potrzebie ustępstw ze strony Kijowa – red.).
„Putin chce rozmawiać o pokoju – wierzymy, ale weryfikujemy” – zaznaczył. „Prezydent Trump nie zakłada, że wszystko co mówią mu Rosjanie jest prawdą. On z nimi negocjuje, na tym polega dyplomacja” – podsumował polityk.
WIDEO: Ta wojna nas nie obudziła