Geopolityka
Japonia i Korea Południowa zbliżają się do NATO
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-Yeol oraz premier Japonii Fumio Kishida zdecydowali się zacieśnić współpracę z NATO w obszarze bezpieczeństwa. Wynika to z coraz bliższych stosunków Koreą Północnej i Rosji.
Obaj liderzy zostali zaproszeniu na szczyt NATO w Waszyngtonie jako dwie z czterech delegacji z regionu Indo-Pacyfiku. Obaj zgodnie stwierdzili, że zacieśnienie wzajemnej współpracy oraz kooperacja z Paktem Północnoatlantyckim wynika z faktu zawiązania bliskich relacji Moskwy i Pjongjangu, co zostało przypieczętowane niedawną wizytą Władimira Putina w Korei Północnej.
„Ostatnie działania Rosji i Korei Północnej budzą poważne obawy nie tylko w Azji Wschodniej, ale także w kwestii bezpieczeństwa globalnego” – powiedział Yoon na początku rozmów z Kishidą. „Mam nadzieję, że Korea Południowa i Japonia będą ściśle współpracować z państwami członkowskimi NATO i potwierdzą, że bezpieczeństwa północnego Atlantyku i północno-wschodniej Azji nie można rozdzielić” – Yonhap News Agency przywołuje tutaj słowa prezydenta Korei Południowej.
„Obaj przywódcy podzielili obawy dotyczące wzmocnienia współpracy wojskowej i gospodarczej między Rosją a Koreą Północną poprzez podpisanie traktatu o »kompleksowym partnerstwie strategicznym«” – poinformowało biuro prezydenta Yoon Suk-Yeola w swoim oświadczeniu.
Czytaj też
„Uzgodniono, że Korea Południowa i Japonia będą ściśle współpracować i współdziałać ze społecznością międzynarodową w celu rozwiązania problemu współpracy wojskowej między Rosją a Koreą Północną, która narusza rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ” – dodano.
„Bezpieczeństwo Atlantyku i Indo-Pacyfiku jest nierozłączne. Ten szczyt daje okazję do pogłębienia współpracy między NATO a naszymi partnerami z Indo-Pacyfiku” – dodał z kolei premier Japonii Fumio Kishida.
Egzotyczne japońskie-koreańskie partnerstwo
Przez wiele lat po zakończeniu II wojny światowej stosunki Japonii i Korei Południowej były co najmniej chłodne. Wynikało to przede wszystkim z zaszłości historycznych oraz lat brutalnej okupacji Półwyspu Koreańskiego przez Cesarstwo Japonii w latach 1910-1945. W kolejnych latach Stany Zjednoczone starały się wymusić poprawę relacji pomiędzy oboma państwami, o czym miała świadczyć umowa z 1965 roku. Jednak pomimo tego strona koreańska w dalszym ciągu domagała się odszkodowań i zadośćuczynienia od władz w Tokio.
W 2023 roku została podjęta kolejna próba pojednania Korei i Japonii, co też wynikało z coraz bardziej niestabilnej sytuacji wokół Korei Północnej oraz częściowo Chin. Niedawne spotkanie obu przywódców potwierdza, że wola do współpracy w domenie bezpieczeństwa stoi w tej chwili ponad historycznymi podziałami, co z pewnością będzie też korzystne z perspektywy Stanów Zjednoczonych. Co więcej, rozważana współpraca z partnerami azjatyckimi może przynieść również korzyści całemu NATO.
franek
Cieszy to bo to dwa państwa z ogromnym potencjałem gospodarczym i militarnym
Buczacza
Nie mam nic przeciwko. A nawet jestem zdecydowanie za. Generalnie wróg ten sam... A wróg mojego wroga...
Chyżwar
Bo tak ma działać. A ruscy dolali oliwy do ognia, bo w zamian za prymitywną amunicję i podzespoły do pamiętających czasy Króla Ćwieczka T-62 nie tylko dostarczają Kimowi nowoczesnych technologii ale jeszcze zawarli z psychopatą militarny pakt.
Chyżwar
I nic dziwnego. Oni doskonale wiedzą, że prędzej czy później jako nasi sojusznicy będą strzelali się z ruskimi, chińczykami i obozem koncentracyjnym Kima.
gregoz68
Patrząc na to zbliżenie z polskiego podwórka.Zwłaszcza dziś. Szacunek.