Izrael uderza w Strefie Gazy i przechwytuje pocisk z Jemenu

Resort zdrowia: co najmniej 50 osób zginęło w izraelskim ostrzale miasta Bajt Lahija. Jak podały lokalne służby medyczne, wśród co najmniej 50 ofiar śmiertelnych ataku jest pięciu pracowników sąsiadującego z tym budynkiem szpitala - lekarz pediatra, laborantka, dwóch sanitariuszy i technik.

Izraelska armia nie odniosła się do tych informacji. Podała jedynie, że podczas walk w północnej części Strefy Gazy zginął w niedzielę izraelski żołnierz.

Z kolei w piątek o poranku Izrael poinformował, że przechwycił rakietę wystrzeloną z Jemenu, która została zestrzelona zanim wleciała w przestrzeń powietrzną państwa. W związku z tym incydentem w centralnej części Izraela włączyły się syreny alarmowe.

Wcześniej izraelska armia potwierdziła, że w czwartek zaatakowała z powietrza cele rebeliantów Huti w Jemenie, m.in. międzynarodowe lotnisko w Sanie i port w Al-Hudajdzie. Według rebeliantów w wyniku tych ataków zginęło co najmniej sześć osób, a 40 zostało rannych.

Przez ostatnie dni rebelianci ostrzeliwali Izrael - przypomina agencja Reutera.