- Wiadomości
- Ważne
Iran postraszył. Izrael pokazał skuteczność
Podczas nocnego ataku Iranu na Izrael zostało użytych ponad 300 środków rażenia. Izraelska obrona wykazała się ponownie bardzo wysoką skutecznością. W przypadku samych dronów była ona zasadzie stuprocentowa.

Autor. IDF, Flickr, CC BY-NC 2.0 DEED
Rzecznik izraelskiej armii potwierdził w nocy, że skuteczność obrony powietrznej można szacować na 99%. Zostały strącone wszystkie drony (185) oraz pociski manewrujące (36) i około 93% rakiet balistycznych (103 ze 110). Siedem z nich przedarło się przez obronę (być może je przepuszczono) i uderzyły na obszarze pustyni Negev.
Przedstawicielstwo Iranu przy ONZ powołało się przy okazji tego ataku na artykuł 51. Karty Narodów Zjednoczonych.
„Przeprowadzona na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, odnoszącego się do uzasadnionej obrony, akcja militarna Iranu była odpowiedzią na agresję reżimu syjonistycznego na naszą placówkę dyplomatyczną w Damaszku. Sprawę można uznać za zakończoną. Jeżeli jednak reżim izraelski popełni kolejny błąd, reakcja Iranu będzie znacznie surowsza. Jest to konflikt pomiędzy Iranem a zbuntowanym reżimem izraelskim, od którego USA MUSZĄ TRZYMAĆ SIĘ Z DALA!” - możemy przeczytać na portalu X.
Conducted on the strength of Article 51 of the UN Charter pertaining to legitimate defense, Iran’s military action was in response to the Zionist regime’s aggression against our diplomatic premises in Damascus. The matter can be deemed concluded. However, should the Israeli…
— Permanent Mission of I.R.Iran to UN, NY (@Iran_UN) April 13, 2024
Do ataku odniósł się również Biały Dom. Prezydent Biden podczas rozmowy z premierem Netanjahu dodał, że jest przeciwny jakiemukolwiek odwetowi na Iran za jego sobotni atak - tak donosi podał portal Axios, powołując się na przedstawicieli administracji USA. Biden zapowiedział, że USA nie wezmą udziału w ewentualnym kontruderzeniu. Obawy Waszyngtonu i niechęć do odwetu a Iranie mają wynikać z zagrożenia wybuchem wielkiej wojny w regionie.
Zobacz też
Biden zapowiedział wspólną dyplomatyczną odpowiedź G7 na irański atak.
„Wcześniej w dniu dzisiejszym, Iran i jego pomocnicy działający z Jemenu, Syrii i Iraku rozpoczęli bezprecedensowy atak powietrzny na obiekty wojskowe w Izraelu. Potępiam te ataki z całą stanowczością” - napisał w oświadczeniu prezydent. „Na mój rozkaz, aby wesprzeć obronę Izraela, w ciągu ostatniego tygodnia amerykańskie wojsko przemieściło w ten region samoloty i niszczyciele obrony przeciwrakietowej. Dzięki temu rozmieszczeniu i niezwykłym umiejętnościom naszych żołnierzy pomogliśmy Izraelowi zniszczyć prawie wszystkie nadlatujące drony i rakiety” - dodał.
Zobacz też
Jak powiedział z kolei w swoim oświadczeniu szef Pentagonu Lloyd Austin, USA strąciły „dziesiątki” dronów i rakiet wystrzeliwanych z Iranu, Iraku, Syrii i Jemenu. Wezwał też Iran do „natychmiastowego powstrzymania” jakichkolwiek dalszych ataków - w tym za pośrednictwem wspieranych przez Iran bojówek - i deeskalacji napięć.
„Nie szukamy konfliktu z Iranem, ale nie zawahamy się działać, by chronić nasze siły i wspierać obronę Izraela” - zadeklarował.
Iran przestrzega
Nasza odpowiedź będzie o wiele większa niż dzisiejsze działanie wojskowe, jeśli Izrael dokona odwetu na Iranie” – powiedział państwowej telewizji szef sztabu irańskich sił zbrojnych gen. Mohammad Bagheri.
Dodał, że jeśli Waszyngton wesprze jakikolwiek odwet Izraela, zaatakowane zostaną amerykańskie bazy wojskowe.
Dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Hosejn Salami również zagroził odwetem na jakikolwiek atak na interesy, urzędników lub obywateli Iranu.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS