Reklama

Geopolityka

Iran bliski zbudowania niezaawansowanej broni atomowej w pół roku?

Irański reaktor IR-40
Autor. ISIS

Nie można wykluczyć, że Iran może być w stanie zbudować w pół roku kilka sztuk niezaawansowanej broni atomowej - wynika z najnowszego raportu amerykańskiego Instytutu Nauki i Bezpieczeństwa Międzynarodowego (ISIS), na który powołał się „Jerusalem Post”.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Według raportu ISIS Teheran może zbudować broń nazywaną "walizkową bombą jądrową". Siła rażenia takiej broni nuklearnej byłaby znacznie mniejsza niż "w pełni rozwiniętej" broni przenoszonej pociskiem balistycznym, ale nadal mogłaby mieć niszczycielskie działanie - wyjaśnił izraelski dziennik. Tego typu nuklearny materiał wybuchowy mógłby być transportowany przez większy pojazd, taki jak ciężarówka.

Czytaj też

W raporcie instytutu kierowanego przez Davida Albrighta, amerykańskiego fizyka i eksperta zbrojeniowego, podkreślono, że należy powstrzymać Iran przed podjęciem ostatecznej decyzji o budowie broni jądrowej, mając na uwadze, jak daleko zaawansowany jest już irański program nuklearny.

Reklama

"Niektórzy analitycy przedstawiają wybór Iranu jako zero-jedynkowy - może (zdecydować się na skonstruowanie) w pełni rozwiniętego pocisku nuklearnego, co zajmie dwa lata, lub porzucić te wysiłki i zastosować przyspieszone podejście skupione na zbudowaniu niezaawansowanego technologicznie urządzenia. Albright stwierdził jednak, że (rządzący Iranem) ajatollahowie są w stanie z łatwością robić postępy jednocześnie w ramach obu tych podejść" - opisał "Jerusalem Post".

Czytaj też

"Często powtarzanym tematem zastępczym jest to, że irańskie władze nie zdecydowały się jeszcze na budowę broni nuklearnej i nie mają programu broni nuklearnej, tak jakby można było za to uznać jedynie rozporządzenie o jej zbudowaniu lub samą budowę. Jednak w przypadku kraju takiego jak Iran uproszczony, zero-jedynkowy model nie wystarczy" - napisano w raporcie, w którym podkreślono, że takie podejście nie sprawdziło się w przypadku Tajwanu w latach 80. Wówczas kraj ten był gotowy do budowy broni jądrowej w krótkim czasie, jeśli zażądaliby tego ówcześni przywódcy.

"Tajwan nie podjął decyzji o budowie broni nuklearnej ani nie okazał jakiegokolwiek zamiaru, aby to zrobić, jednak chciał być gotowy do szybkiej reakcji w sytuacji, gdyby (wyspie) zagroziła chińska inwazja" - przekazano w analizie ISIS.

Czytaj też

Także w przypadku Iranu obecnie "nie wydaje się, by miał on program skupiony na zbudowaniu broni nuklearnej", a raczej "program gotowy do budowy takiej broni na żądanie" - zauważono w raporcie.

"Tego typu program służy interesom reżimu irańskiego - podsumował amerykański instytut. - Chociaż Iran w coraz większym stopniu jest postrzegany jako mocarstwo nuklearne, jak dotąd był w stanie uniknąć surowych międzynarodowych i regionalnych kar".

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (2)

  1. farfozel

    Czyli niedługo izraelski atak na perskie zakłady i instalacje .

  2. Hmmm.

    Skoro Izrael pozyskał swoją broń atomową nielegalnie i nie współpracuje z instytucjami międzynarodowymi do kontrolowania swojego, ponoć licznego arsenału, to dlaczego miałby to robić Iran?

    1. Wojciech Krolopp

      Po tym co Izraelczycy przeszedli w czasie II Światowej Wojny to mają pełne prawo bronić się pod każdym względem nawet atomem. Z kolei Iran w czasie wojny nie zrobił zupełnie NIC. Nie toczyły tam się żadne poważne walki, nie mieli przemysłu zbrojeniowego. Jedynie żołnierze, raz państw OSI raz Alianccy maszerowali przez ich terytoria.

    2. zmiej

      Nie dostrzegasz różnicy między stabilną demokracją (Izrael), a nieprzewidywalną dyktaturą opętaną religijną psychozą (Iran)?

    3. wert

      Wojciech Krolopp@ skąd tyle ignorancji? Iran był pod okupacją!!! WSPÓLNĄ USA-ZSRR, Był punktem przeładunkowym LendLess, np większość z 400 tyś samochodów dla sowietów przyjechała z montowni w Iranie. To co Izraelczycy przeszli zostało dziś zamienione na twardą walutę która jest bezwzględnie egzekwowana. Wszyscy mają płacić, nieważne, kat czy ofiara

Reklama