Hamas: jeżeli Izrael będzie kontynuował ofensywę, zginie zakładnik

„Wróg nie będzie w stanie odzyskać go żywego. Podtrzymywaliśmy go przy życiu przez 20 miesięcy, ale jeżeli zginie podczas próby jego oswobodzenia, odpowiedzialna za jego śmierć będzie armia okupanta” - powiedział Abu Obejda, rzecznik wojskowego skrzydła Hamasu, Brygad Al-Kasama. Dodał, że to „ostatnie ostrzeżenie”.

Wojska izraelskie w ostatnich tygodniach rozpoczęły nową ofensywę, której celem jest opanowanie całej Strefy Gazy. Rząd i wojsko deklarują, że oprócz pokonania Hamasu głównym celem wojny pozostaje uwolnienie wciąż przetrzymywanych przez palestyńskie organizacje terrorystyczne zakładników.

Według izraelskiej armii w Strefie Gazy pozostaje teraz 54 zakładników porwanych 7 października 2023 r., z których ok. 30 już nie żyje. Hamas przetrzymuje też zwłoki zabitego w 2014 r. izraelskiego żołnierza.

Matka Matana Zangaukera, Einaw, powiedziała, że działania izraelskich wojsk narażają go na bezpośrednie niebezpieczeństwo. „Decyzja o rozszerzeniu operacji lądowej odbywa się kosztem życia Matana i wszystkich zakładników” - podkreśliła, przemawiając podczas wieczornego wiecu w Tel Awiwie.

Premier Benjamin Netanjahu „nadal poświęca zakładników, używa wojska nie do tego, by chronić Izrael, ale by kontynuować wojnę i chronić swój rząd” - zaznaczyła Einaw Zangauker. Jeżeli Matan zginie, „jego krew będzie na rękach Netanjahu” - dodała.

Część rodzin zakładników i izraelskiego społeczeństwa oskarża premiera, że przeciąga wojnę, lekceważąc los zakładników. Pod adresem Netanjahu padają zarzuty, że kontynuuje walki, by zadowolić sprzeciwiających się rozejmowi z Hamasem skrajnie prawicowych koalicjantów, bez których poparcia upadłby rząd.

Hamas opublikował też zdjęcia Matana Zangaukera. Mężczyzna jest na nim podłączony do kroplówki. Według zeznań uwolnionych zakładników Zangauker był torturowany i głodzony.

Zakładnicy pozostają najmocniejszą kartą przetargową Hamasu w negocjacjach rozejmowych. Rozmowy utknęły w impasie. Palestyńska organizacja chce, by zawieszenie broni wiązało się z perspektywą trwałego zakończenia wojny, co odrzuca Izrael, który dąży do zlikwidowania potencjału militarnego i politycznego Hamasu.

Hamas już wcześniej zapowiadał, że zabije zakładników, jeżeli wojska izraelskie będą się zbliżać do miejsc ich uwięzienia. W sierpniu 2024 r. terroryści zamordowali sześciu porwanych, gdy w ich pobliżu działała izraelska armia.

Siły zbrojne Izraela deklarują, że przy planowaniu operacji biorą pod uwagę bezpieczeństwo porwanych.

Atak z 7 października 2023 r. był największym zamachem terrorystycznym w historii Izraela. Zabito w nim ok. 1200 osób, w większości cywilów i porwano 251. 146 uprowadzonych uwolniono w ramach wymian towarzyszących rozejmom jesienią 2023 r. i zimą na przełomie 2024 i 2025 r. lub zostało odbitych przez izraelskie wojsko. Odzyskano również ciała 51 zakładników.

Najazd wywołał trwającą do dziś wojnę Izraela z Hamasem, w której - jak podają kontrolowane przez tę terrorystyczną organizację władze lokalne - zginęło ponad 54,6 tys. Palestyńczyków.