Reklama

Geopolityka

Filipiny chcą swojego przemysłu obronnego

Filipiny, Ćwiczenia, USA
Filipińscy żołnierze na ćwiczeniach
Autor. Armed Forces of the Philippines/Facebook

Prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr. podpisał we wtorek ustawę mającą pobudzić rodzimy przemysł obronny. W tle ćwiczenia Marines wraz z sojusznikami.

Prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr. podpisał we wtorek ustawę mającą na celu pobudzenie rodzimego przemysłu obronnego. Ustawa ta była w obiegu prawnym od ponad dwóch miesięcy. Po przedłużającej się batalii w Izbie reprezentantów projekt ustawy został ratyfikowany 12 sierpnia i to pomimo odmienności ostatecznego brzmienia dokumentu od wcześniej proponowanej przez Izbę wersji znanej pod nazwą „O ożywieniu postawy samowystarczalnej obrony”. Projekt od samego początku był przez wszystkich uznawany za priorytetowy w obliczu regionalnych zagrożeń, jakie niesie za sobą bliskie sąsiedztwo Chińskiej Republiki Ludowej oraz ostatnie działania Pekinu względem państw sąsiedzkich.

Reklama

Obecna sytuacja w regionie

Notorycznie powtarzające się prowokacje chińskiej straży przybrzeżnej strzelającej armatkami wodnymi do filipińskich kutrów, czy lotniskowiec Liaoning testujący myśliwce, który według ostatnich doniesień 1 października wpłynął na morze Celebes znajdujące się pomiędzy Filipinami, Indonezją a Malezją. To przykłady z szeregu morskich incydentów, do jakich dochodzi pomiędzy jednostkami ChRL i państw sąsiednich. Ostatnim kontrowersyjnym i bacznie obserwowanym przez Japońskie Dowództwo Generalne i U.S. Navy jest kurs grupy uderzeniowej lotniskowca Liaoning, która wpłynęła na wyżej wymienione wody.

Czytaj też

Głównym powodem jest przybycie 2 października kolejnej sześciomiesięcznej zmiany kontyngentu amerykańskich Marines i marynarzy z Marine Expeditionary Force (MEF). Mają oni przez cały okres dyslokacji na Filipinach zaplanowane osiem ćwiczeń z państwami regionu, głównie z jednostkami piechoty morskiej i marynarką. Cykl szkoleń zaczyna się od 7 października, kiedy to rozpoczynają się filipińskie ćwiczenia Sama 2024 i Kaman dag 8, w których biorą udział również pododdziały U.S. Marines Corps wraz z filipińskim jednostkami. Dla Amerykanów jest to bardzo intensywny czas w regionie.

Reklama

Założenia ustawy

Projekt ustawy podpisanej przez prezydenta Ferdinanda Marcosa Jr. przewiduje wiele udogodnień i ulg dla rodzimego przemysłu obronnego oraz gałęzi z nim powiązanych. Podczas uroczystego podpisania ustawy, która była transmitowana na żywo prezydent podkreślił, że:

Nowe przepisy, zwane Ustawą o ożywieniu postawy samowystarczalnej obrony, sprawią, że Filipiny staną się mniej zależne od łańcuchów dostaw i interesów innych stron.
Prezydent Ferdinand Marcos Jr.

Zawarte w ustawie prawo zakłada utworzenie biura podsekretarza ds. Badań nad Technologią Obronną i Rozwoju Przemysłu (DT RID). Biuro będzie w posiadaniu bazy danych służącej do analiz mających wspierać badania i rozwój na rzecz przemysłu obronnego.

Czytaj też

Będzie ono podlegać pod Departament Obrony Narodowej (DND) i na przestrzeni lat będzie odpowiadać za „scharakteryzowanie i utworzenie polityki obronnej w celu ożywienia rodzimego przemysłu obronnego, energetycznego i powiązanych gałęzi przemysłu”. Całość projektu ma obejmować takie technologie wojskowe jak: systemy uzbrojenia, broń, amunicję, odzież bojową, systemy opancerzenia, pojazdy oraz materiały wojskowe. Najważniejszą cechą wytwarzania produktów przemysłu zbrojeniowego jest wysoka dostępność materiałów, co również zostało ujęte w nowych założeniach. Mają one być według nowego prawa pozyskiwane lokalnie. Jeżeli przemysł będzie wymagał pracowników cywilnych również mają być to lokalni mieszkańcy, a o ile to możliwe mają być oni Filipińczykami. Rozwój tej branży ma również stworzyć nowe miejsca pracy i pobudzić gospodarkę kraju. Nowym przepisom nie umknęły również regulacje podatkowe dla firm zbrojeniowych, które od teraz będą mogły korzystać ze zwolnienia z wewnętrznych podatków dochodowych, podatku od wartości dodanej i opłat celnych od importu dóbr inwestycyjnych, surowców i innych materiałów niezbędnych do lokalnej produkcji. Pod warunkiem, że materiały te nie są dostępne lokalnie. Zwolniono również firmy mające kontrakty z Departamentem Obrony Narodowej lub innymi agencjami rządowymi. Będą one zwolnione z wcześniejszego wymogu, aby ich produkt był używany przez co najmniej dwie armie zagraniczne.

Reklama

Autor: Kacper Rybicki

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Monkey

    Powodzenia! Trochę późno się zabierają za rozwój własnej zbrojeniówki, a do tego niestety korupcja i klientelizm są tam bardzo rozwinięte. Dodam jeszcze, iż Filipiny to przepiękny kraj, ale raczej biedny.

Reklama