Reklama

Geopolityka

Czy NATO może w pełni ufać Niemcom? [KOMENTARZ]

Autor. Twitter / @Anemalon19

Wycieki tajnych danych, podsłuchy, agenci na państwowych stanowiskach. Lista niemieckich kłopotów, które mogą podważać zaufanie do nich jako jednego z członków NATO stale się powiększa. Pytanie jednak, ile z nich to rzeczywiście działania agenturalne, a ile to jednak dalsza wiara w to, że z Rosją będzie można się po wojnie ponownie dogadać.

Temat podsłuchanej rozmowy niemieckich oficerów rozgrzał opinię publiczną nie tylko w samych Niemczech, ale też w państwach natowskich. Oliwy do ognia wcześniej dolał także kanclerz Scholz, który wygadał się na temat żołnierzy francuskich i brytyjskich, którzy działają na Ukrainie.

Takie rzeczy nie tyle nie powinny, co nie mają prawa się zdarzać i można jedynie się zastanawiać, czy są one wynikiem rażących błędów ze strony RFN i niemocy ich kontrwywiadu, czy całkowitego spenetrowania niemieckich instytucji przez rosyjski wywiad. Na tę kwestię należy jednak spojrzeć wielowektorowo, ponieważ sami sojusznicy Berlina będą musieli się zastanawiać nad tym czy dane, które przekazują niemieckim władzom, wojsku i służbom są wystarczająco bezpieczne, gdyż zaufanie do nich będzie radykalnie maleć z każdym takim wypadkiem.

Czytaj też

W Niemczech rośnie poparcie dla frakcji prorosyjskich

Republika Federalna Niemiec po 2020 roku ma coraz większe problemy w kwestiach polityki wewnętrznej oraz statusu obecnych elit rządzących, co objawia się wzrostem poparcia dla organizacji skrajnych. Nie jest też tak, że ten stan rzeczy wziął się z niczego. Z jednej strony RFN przez ostanie ponad 20 lat stawiała na bliskie kontakty z Federacją Rosyjską, głównie ze względu na dostęp do tanich surowców oraz swoją politykę energetyczną. To spowodowało, że państwo nie stworzyło w tym kontekście alternatywnej strategii i dziś jest to dla niemieckiego przemysłu ogromnym wyzwaniem.

Reklama

Do tego doszły jeszcze konsekwencje po pandemii COVID oraz wojna informacyjna, której celem jest szeroko rozumiane społeczeństwo zachodnie. Do tych wszystkich problemów należy doliczyć oczywiście wojnę na Ukrainie, która pokazała słabość nie tylko kanclerza Scholza, ale i aktualnych elit, które w 2022 roku kompletnie nie potrafiły odnaleźć się w sytuacji i wielokrotnie zaprzeczały własnym deklaracjom (m.in. casus wysyłania Leopardów).

Tą słabość zaczęła skutecznie wykorzystywać Alternatywa dla Niemiec, która zagospodarowała około 20% poparcia i nadal jest w sondażach drugą siłą w RFN. Partia ta otwarcie opowiada się za jak najszybszym zakończeniem wojny, powrotem do bliskiej współpracy z Federacją Rosyjską oraz ma nastawienie zdecydowanie antyamerykańskie i antyunijne. Z drugiej strony sceny politycznej powstał niedawno Sojusz Sahry Wagenknecht, która również nie kryje się z tym, że jej ugrupowanie ma nastawienie prorosyjskie.

Taka mieszanka prorosyjskiej skrajnej lewicy ze skrajną prawicą sprawia, że sytuacja w Niemczech staje się coraz bardziej poważna i niebezpieczna dla sojuszników.

Były dowódca Luftwaffe: "Inwazja na Ukrainę nie jest częścią imperialnego planu Moskwy"

Kilka tygodni temu były generał Luftwaffe oraz były przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO Harald Kujat wygłosił wykład na temat aktualnej sytuacji na Ukrainie oraz geopolitycznych aspektów tego konfliktu. Już w poprzednich latach wypowiadał się on przychylnie na tematy rosyjskie, nierzadko określany mianem „prorosyjskiego propagandysty”. Twierdził on wcześniej, że Rosja słusznie czuje się otoczona przez NATO, a rosyjskie działania w Syrii określał jako „propokojowe”.

Reklama

Podczas swojego wykładu stwierdził on, że nie tylko Rosja odpowiada za wojnę na Ukrainie oraz, że to od państw zachodnich zależy to, czy wojna będzie kontynuowana. „Gorzka prawda jest taka, że pomimo ogromnego wsparcia ze strony USA i Europy nowoczesną bronią, nadchodzi militarna porażka Ukrainy” - podkreślił Kujat. Nazwał też wcześniejszą wojnę w Donbasie „wojną domową”.

Twierdził również, że na zachodzie ignoruje się fakt, iż Rosja chciała zawrzeć pokój jeszcze w marcu 2022 roku oraz że głównym winnym braku takiego rozwiązania są państwa zachodnie. Jednocześnie nie wspominał nic o rosyjskich ambicjach neoimperialnych i tym, że to ona wywołała wojnę, która przeszła w fazę pełnowymiarową w lutym 2022 roku. Te i wiele innych twierdzeń są kalką słów, które regularnie kolportuje rosyjska propaganda.

Czytaj też

Powoływał się on też na słowa Geogre’a Friedmana mówiąc, że zjednoczone Rosja i Niemcy będą jedyną potęgą, która może zagrozić USA, dlatego będą one robić wszystko, by do takiego scenariusza nie doszło. Tak zawoalowana wypowiedź przez niemieckiego dowódcę w stanie spoczynku może budzić pewien niepokój i daje pewne poszlaki co do tego, że w RFN nadal istnieje swego rodzaju sentyment za strategicznymi relacjami niemiecko - rosyjskimi. Ciekawym jest też fakt, że jedną z osób, która polecała wykład oficera była m.in. Sahra Wagenknecht.

Czy można mieć zaufanie do Niemiec?

To pytanie, które zapewne zadają sobie aktualnie wszystkie państwa NATO, które przez lata dzieliły się informacjami wojskowymi i wywiadowczymi z Niemcami. Edward Lucas, dziennikarz Daily Mail, przy okazji wycieku tajnych informacji powołał się na starą anegdotę, że „jeśli chcesz żeby Kreml poznał jakiś sekret, to najpierw powiedz go Niemcom”. Dodał on też, że Berlin przez lata był ostrzegany przed zawiązywaniem ścisłej współpracy z Moskwą, a konsekwencją ignorowania tych sygnałów jest to, że obecnie BnD wydaje się być w tej chwili bezbronna. Wątpliwości można mieć już w tej chwili nie tylko do skrajnych organizacji politycznych w Niemczech, jak AfD czy BSW, ale też do armii, wywiadu i władz niemieckich. Ponieważ w tej chwili nikt nie da gwarancji, czy nie istnieje znacznie więcej nagrań, podsłuchów lub, co gorsza, agentów w tych strukturach.

Politycznie sytuacja również nie maluje się w jasnych barwach. Papierkiem lakmusowym będą tutaj najbliższe wybory do Parlamentu Europejskiego, którego pokażą jak silne są w RFN ugrupowania jawnie prorosyjskie i antyamerykańskie. Jeśli osiągną wynik zbliżony lub wyższy do tego, co obecnie prezentują w sondażach, to będzie oznaczało, że Niemcy rzeczywiście będą tykającą bombą w środku Europy, którą będzie bardzo ciężko rozbroić.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (25)

  1. Buczacza

    W temacie Niemiec. Można im wiele zarzucić. To zawsze był ordung. Piszę o tym dlatego, że komisja miała sprawdzić powiązania pewnej fundacji z Pomorza Przedniego Meklemburgii z gazpromikiem. Niestety ale tuż przed wszyskie dokumenty nagle zniknęły. A część świadków jednocześnie straciła pamięć...

    1. Chyżwar

      Tam było więcej ciekawych rzeczy. Na przykład Niemiaszki opylili ruskom technologię do przemysłowej produkcji ceramiki "na potrzeby cywilne". Stawiam dolary przeciwko orzechom, że skutkiem tego w najnowszych T-90 pojawiły się ceramiczne elementy w pancerzu.

  2. P9

    Gwarantem bezgranicznego zaufania NATO do RFN jest były premier G. Schroeder ;))))))

    1. Davien3

      Od którego odcieła się nawet jego własna partia....

    2. Dudley

      Pewnie na takiej samej zasadzie gwarantem bezgranicznego zaufania do USA jest były prezydent Trump. Gwarantem bezgranicznego zaufania NATO do Turcji zapewne jest Erdogana. Gwarantem bezgranicznego zaufania NATO do Węgier jest Orban. I mogę tak jeszcze parę krajów, i ich przedstawicieli przytoczyć.

    3. Chyżwar

      @Davien3 A ten nowy to jakoś szczególnie mądry jest? Skoro chlapie jęzorem o brytyjskich i francuskich żołnierzach przebywających na Ukrainie to chyba nieszczególnie. Ciekawe skąd ruscy wiedzieli kto obsługuje tam francuskie zagłuszarki?

  3. Buczacza

    Przecież wszyscy wiemy, że ta wojna. To efekt naiwności a tak naprawdę głupoty. Elit w Europie zachodniej i za wielką wodą. To , że Niemcy są całkowicie zinfiltrowani przez onuce. Wiedziała nawet Merkel kompletnie nie robiąc z tym porządku. To że Niemcy mają się z onucami za pan brat. Wiemy z historii. Na współpracy między nimi zawsze przegrywała Europa. W szczególności środkowo wschodnia.

    1. MiP

      Europa zachodnia po aneksji Krymu nic nie zrobiła tak samo jak i Polska,nasz rząd otrzeźwiał dopiero po 24 lutego 2022

    2. nico

      jako jedni z pierwszych dozbrajali Ukrainę, wyszkolili tysiące żołnierzy.. nie mież nas swoja kategorią...

    3. Irateas

      Mylisz się. Po 2014 polska mocno była przeciwna "pokojowemu rozwiązaniu" Niemcy+Francja+Rosja+Ukraina. Podobne wątpliwości mieli prócz Polski kraje Bałtyckie i Wlk Brytania. Niestety Ukraińcy słysząc że Niemcy i Francja ogarniają im temat naiwnie myśleli że reprezentują ich interesy. Każdy wiedział że reprezentowali interesy Rosji

  4. Milutki

    Oho, a miało być że Turcja jest zła, a teraz wyszło że Niemcy, wkrótce zła się stanie Francja która poniesie kolejną z rzędu porażkę strategiczną obiecując nierealną pomoc militarną dla Ukrainy, złe będą USA pod rządami Trumpa. Słabo się NATO zapowiada na najbliższe lata

    1. Rusmongol

      O dziwo właśnie teraz wyklarują się najbliższe struktury. Można zobaczyć jakie kto ma poglądy i podejście o tworzyć mniejsze ale bardziej skuteczne i scalone grupy zainteresowanych. Znasz pewno powiedzenie , chroń mnie od przyjaciół z wrogami sobie poradzę.

    2. Milutki

      @Rusmongol , Wyklarują się mniejsze i bardziej efektywne struktury, nie jest jasne kto w tych strukturach bedzie i kto zdecyduje o ich składzie. Na razie nie wszystkim idzie dobrze, Międzymorze się sypie, Grypa Wyszehradzka stoi nad swoim grobem chociaż miala być powiewem świeżości w Europie.

    3. wsw13

      Dopiszę jeszcze jedno powiedzenie; przyjaciół poznaje się w biedzie.

  5. Zam Bruder

    W Berlinie (ale też w Paryżu) dobrze wiedzą, że w najgorszym przypadku ew, zwycięski pochód armii radzieckiej zatrzyma się na Odrze - może "tylko" na państwach bałtyckich, Mołdawii łamane przez Rumunia w czarnym scenariuszu w przypadku tej ostatniej. Czy możemy zaufać Niemcom? Miarkując po ich wcześniejszym stosunku do Rosji, po faktycznym sfinansowaniu jej wojenki z Ukrainą programem "współpraca gospodarcza za pokój", po ogólnym kunktatorstwie całej ich poltyki okołowojennej ze szczególnym wyrôżnieniem pierwszych miesięcy tej wojny, po faktycznej utracie zdolnosci operacyjnych Bundeswehry w czasie dłuższym od tygodnia ; możemy z przypuszczeniem graniczącym z pewnością odpowiedzieć - NIe. Ukierunkowanie naszej poprzedniej władzy ludowej na Brata za wielkiej wody było jak najbardziej słuszne. Za każdą cenę.

    1. DanielZakupowy

      Zam Bruder " ew, zwycięski pochód armii radzieckiej zatrzyma się na Odrze" Chyba sobie nawet nie wyobrażasz jak kolosalne straty dla niemieckiej gospodarki miałaby ze sobą taka sytuacja - miliardy euro odparowały z samego fakty ataku na członka strefy euro. Kolejne setki miliardów euro to byłby straty niemieckiego biznesu na wschód od Niemiec. Przecież Europa środkowa jest podwykonawcą niemieckiej gospodarki, setki mld euro tu zainwestowano w fabryki, sprzęt, budowę łańcuchów dostaw itd. poza tym atak na członka UE które nie spotkałby się z adekwatną odpowiedzią innych państw byłby równy z likwidacją z UE. Przepływ kapitału, ludzi i towarów posypały sie jak domek z kart.

    2. Davien3

      Zam wojne w Ukrainie sfinansowała cała Europa z Polska w składzie więc nie tylko Niemcy. A obecnie finansuje ja Wegry czy Słowacja

    3. Rusmongol

      @favien3. Mając na uwadze polskie zużycie gazu i ropy a niemieckie śmiem wątpić w tą skalę fundowania tej wojny przez RP.

  6. Dudley

    To może postawić pytanie czy komukolwiek możemy zaufać? Skoro poddajemy w wątpliwość lojalność najbliższego sąsiada i sojusznika, to jaką mamy pewność że soję zobowiązania wypełnią USA z takim prezydentem jak Trump? Który już parokrotnie wystawił swoich sojuszników. Co mamy myśleć o krajach południa Europy i Francji? To może czas na opracowanie broni jądrowej, i przyjęcie doktryny obronnej podobnej do tej francuskiej?

    1. nico

      to Niemcy są naszym sojusznikiem?? nie przysyłając zapłaconych części do Leopardów, blokując przystąpienie do programu atomowego , cały czas robiąc nam wokół tyłka.. niczym nie różnią sie od ruskich

    2. Dudley

      nico. Możesz przytoczyć fakty, nie swoje wymysły? Jakich części nie dostaliśmy, za które został zrobiony przelew? Czy ty kiedykolwiek miałeś coś wspólnego z handlem? Ty wiesz na jakiej podstawie robi się płatności? W jakiż to sposób Niemcy mogą blokować Polscy dostęp do programu Nuclear Sharing? Niemcy to tylko jeden z krajów NATO a broń jądrowa jest amerykańska, czyli Niemcy to mają do gadania co żydzi za okupacji, bo decydują Jankesi. I Niemcy nie robią nam koło tyłka, tylko co najwyżej dbają o własne interesy. Ale taki Nico to pewnie marzy by Niemce bardziej dbały o jego interes.

    3. Davien3

      nico, a co Niemcy maja do powiedzenia w sprawie Nuclear Sharing czy naszych elektrowni jak nawet UE sie od nich odcieła a ich Energiewende upadł ostatecznie?? Zwyczajnie zmyslasz i rozsiewasz prorosyjska propagande PiS.

  7. wert

    "Niemcy, rzecz naturalna dążą do sojuszu z rosją. I jest to zrozumiałe, gdyż wynika to z przyczyn ekonomicznych, stanowi podstawę naszej polityki zagranicznej". Lenin 21.12.1920 VII wszechwiązkowy zjazd rad. Dlaczego to jest ciągle aktualne?

  8. rosyjskaRuletkaTrwa

    Niemcy kupowali "tani" rosyjski gaz i ropę i tym samym za sponsorowali armię miru i przyszłą napaść. Niemcy sprowadzili miliony imigrantów ciesząc się jak dzieci że to nie problem .... teraz już maja z tym problem. Niemcy stawiali na nieograniczony handel z rosją ... okazuje się że sprzedawali sprzęt i elektronikę dla armii miru. Niemcy ośmieszali się z pomocą dla napadniętego kraju podarowali im tylko tysiące hełmów i apteczek w ramach obrony i do teraz strasznie żałują sił .... agresora. Niemcy zbudowały UE a teraz przerabiają ja na urzędnicza paranoję. Dla Niemiec II WŚ zaczęła się od napaści na zsrr a skończyła na wypłacie odszkodowań zachodowi i rosji zapominając o szkodach po drodze które poczynili razem rosją. W Niemczech tak jak w rosji ciągle to sam.

    1. Stefan1

      Polityka niemiecka od dziesięcioleci jest pod przemożnym wpływem rosji. Podobnie jak i polityka Polska w czasach słusznie minionych. I tu, i tam nadal agenci mącą.

    2. Davien3

      @rosyjskaRuletkaTrwa to samo co Niemcy robiła wtedy cała Europa i Polska tez więc także finansowalismy armie miru i wojne w Ukrainie. Co do handlu z Rosja to przed wojna najwiekszy po niemcach handel z Rosja uprawiałą Ukraina, Niemiecka pomoc Ukrainie jest na drugim miejscu po USA, daleko przed tym co oddała Polska To nie tylko te osławione hełmy, ale też setki Stingerów, tysiace najnowocześniejszych granatników systemy OPL. rakiety do MLRS itd. A dla Niemiec IIWŚ rozpoczęła sie 3 września 1939r tak jak i dla całego swiata.Niemcy Polsce też wypłacili reparacje ale te ukradł ZSRS Więc zwyczajnie mijasz się z prawdą.

    3. Griaule

      Davien, no proszę Cię, jak wyglądała pomoc niemiecka w 2022? Ile czołgów wysłali.? A Polska ponad 300, co umożliwiło ofensywę charkowską. Ile sztuk artylerii? Kilkanaście, a Polska kilkadziesiąt. Ukraińcy obronili w pierwszych dniach wojny Kijów niemieckimi granatnikami czy NLOW i Javelinami? Wartość niemieckiej pomocy to wielka sztuka kreatywnej księgowości, ale nawet wg ich własnych kłamliwych kryteriów przez 1 miesiąc wojny nie przekroczyła 100 milionów euro.

  9. RAF

    Tylko naiwni ufają Niemcom, którzy od wielu lat współpracują z Rosją, a teraz robią wszystko żeby Rosja nie przegrała wojny.

  10. MiP

    NATO nie może ufać Niemcom tak samo jak Polska nie może ufać NATO.Mieliśmy już sojusze które okazały się bezwartościowe,Ukraina miała gwarancje nienaruszalności granic i też klapa.USA uzbrajało Kurdów i zagrzewało do walki z ISIS a gdy ISIS padło to USA zostawiło Kurdów na pożarcie przez Turcję.

    1. Rusmongol

      wszystko co się pomieszało. UA w Budapeszcie miała zagwarantowaną nienaruszalność granic że strony sygnatariuszy. Jedyny kto memorandum złamał to Rosja. Kurdów do walki z Isis nie trzeba było namawiać, sami chcieli walczyć żeby istnieć. Uda w tym im pomogło. No ale niestety USA nie miało żadnych umów czy sojuszy z kurdami, z Turcją już tak. Nie wszystko jest takie jak ci się wydaje.

    2. Davien3

      MiP Ukraina miała gwarancje że USA, UK i Rosja NIE NARUSZĄ jej granic USA uzbrajało Kurdów i ich broniło i robi to dalej ci Kurdowie o których mówisz nigdy nie byli pod opieka USA ale Rosji. I jak top sie dla nich skończyło? Więc skończ zmyslac.

  11. WisniaPL

    Jeśli Niemcy by się od nas odwróciły to nie mamy szans w walce z Rosją bo zabiera nam to glebie strategiczna, dostawy sprzętu, przerzut wojsk sojuszniczych...

    1. rED

      Nie chodzi o nas tylko o to by Niemcy odwróciły się od ruskich

    2. Stefan1

      Byłaby powtórka z '39-ego, z tym, że chyba odwrotna. Najpierw weszli by rosjanie a Niemcy chwilę po nich. Logistyka NATO faktycznie byłaby wówczas niewydolna wobec Polski. Szwecja i Finlandia za wodą. Łatwiej śledzić statki niż ciężarówki. Czechy i Słowacja za górami. Dróg mało.

    3. Buczacza

      Drogi WisniaPL Przed 24.02 nikt nie dawał szans Ukraińcom. A popatrz mija właśnie 25 miesiąc. Do tej Polski dodaj państwa bałtyckie, które wystawią ok 300 tys wysoce zdeterminowanych żołnierzy. Na koniec weź pod uwagę, że przy jakiejkolwiek próbie onuc. Ukraińcy natychmiast skoczą im na plecy... Łącznie to ok 2 mln ludzi....

  12. easyrider

    Własnego rządu powinni się obawiać przede wszystkim sami Niemcy. Od 2015, czyli sławnego: Refugees welcome Merkelowej, minęło zaledwie 9 lat a Niemcy już mają dzielnice islamskie, gdzie nawet policja boi się interweniować a Niemki nawet w swoich dzielnicach starają się nie wychodzić po zmroku. Końca tego szaleństwa nie widać. Jak zatem to będzie wyglądało za kolejną dekadę?

  13. Podszeregowy

    Odpowiadając na pytanie, NATO nie może w ogóle ufać Niemcom, Jak i Turcji.

    1. MiP

      NATO również nie może ufać USA pod rządami Trumpa

    2. Podszeregowy

      Trump był prezydentem USA przez 5 lat i jakoś nie dał nam Polako żadnego powodu, żebyśmy nie mogli USA ufać w dziedzinie obronności. Po prostu Trump sprawia sprawę jasno - chcesz od NATO obrony, to musisz się sam finansowo angażować w obronność.

    3. Czytelnik D24

      @Podszeregowy Owszem dał. Siła zachodu opiera się na sojuszach które są scementowane wokół wspólnie wyznawanych wartości a Trump sprowadził to tylko i wyłacznie do kwesti finansowych. Takiemu komuś nigdy nie mozna ufać. Trump wyrządził USA największe szkody jeśli chodzi o wizerunek na arenie międzynarodowej.

  14. Prezes Polski

    Scenariusz, w którym USA Trumpa porzucają Europę a RFN dogaduje się z Rosją, to zapowiedź naszej przyszłej klęski. Dlatego niezależnie od tego, jak bardzo Niemiec nie lubimy, mam wobec nich zastrzeżenia i zarzuty, naszą racją stanu jest budowanie relacji z nimi. Jeśli będziemy w sojuszniczych, przyjacielskich stosunkach, ryzyko, że nas poświęcą na rzecz stosunków z Rosją, znacznie się zmniejsza. Ale jak będziemy na nich pluli i oskarżali, jak to robiła poprzednia władza, to nie miejmy złudzeń, przehandlują nas, jak tylko będzie trzeba.

    1. Stefan1

      Przehandlują nas bez względu na naszą postawę. Zrobią to, co im się bardziej opłaci.

    2. rwd

      Sugestia, że trzeba być miłym dla Niemców, to nas ruskim nie wystawią jest nie tylko błędna ale i wysoce szkodliwa. Zarówno jedni jak i drudzy liczą się tylko z silnymi a każdy przejaw tzw. przyjacielskich stosunków traktują jako przejaw słabości i poddaństwa.

    3. MarD

      Oczywista oczywistość ale nie dla wszystkich to histeryczne podejście pewnej części naszego społeczeństwa do Niemiec trzeba leczyć PS bardziej ufam Niemcom niż Węgrom które otwarcie są po stronie naszych wrogów Rosji I Chin

  15. Autor Komentarza

    Wystarczy niezbyt uważnie obserwować, co robią Niemcy (to co mówią, jak w każdym przypadku, jest nieistotne), a odpowiedź na tytułowe pytanie stanie się oczywista: nie. Pozostanie oczywista również po usunięciu z pytania słów "w pełni". Teraz czas na część ważniejszą: co na to nasze władze państwowe?

  16. DDR

    Ale to chyba zrozumiałe gdy spojrzy się kto od zjednoczenia rządzi za Odrą Najpierw był gent wpływu później rzeczniczka ostatniego rządu SED a teraz ten co zachwycał się NRD Niemcy pod rządami tych tytanów myśli istnieją już tylko teoretycznie

  17. Buczacza

    Jest tylko jeden pozytyw w tym przypadku. A mianowicie jeśli Niemcy utrzymają kurs gospodarki bez onuc. To biorąc pod uwagę, że od lat siedemdziesiątych. Ta współpraca kwitła a cała infrastruktura była nakierowana na Europę. To onuce są w czarnej żopie.... Czyli tam gdzie ich miejsce.

  18. szczebelek

    Ja mam wrażenie, że jeśli w jakimś państwie nie wygra wyborów przedstawiciel EPL-u bądź socjalistów to już jest be dodając informacje, że łamie prawo (Słowacja ) albo jest prorosyjski (AFD, Włochy )albo nie lubi imigrantów (Holandia ). Przypomnę, że przedstawiciel AFD skromnie zauważył, że działania obecnego rządu polskiego są dalekie od praworządności. Odbiegając od rozmyślań to Niemcom nie można ufać i nie ważne czy to jest CDU, SPD czy AFD.

  19. Był czas_3 dekady

    "Czy NATO może w pełni ufać Niemcom?" Krótko i konkretnie: NIE!

  20. Wojtek

    Pytanie retoryczne

  21. Vixa

    W sumie nikt w Niemczech nie ma problemu z ichnim byłym kanclerzem, który jest oficjalnym agentem Kremla, skąd więc takie pytania o lojalność Niemca? Jeden człowiek tego nie dokonał, to wspólne dzieło całego dojczlandu, oni wszyscy tacy są.

  22. Paweł P.

    Są skończeni. Nawet mało kto chce dla DE pracować. Musimy sobie pomagać, ale PL musi mieć możliwość suwerennej gospodarczej polityki, prowadzenia. A nie za plecami z batem DE, czy EU. Jedno i to samo. Bo to zakręcą, czy Tuska ześlą.

  23. TSD1981

    Jak przed drugą wojną światową byli fałszywi ale czytelni to nikt nic nie zrobił. Teraz działają tak samo i dalej nikt nic nie widzi...

  24. Edmund

    Odpowiedź jest prosta: nie można. Dziś nawet gdyby Niemcy chcieli to są na wskroś infiltrowani nie tylko przez Rosje i Chiny, ale każdego kto ma kasę i chce.

  25. rukmavimana

    Już odpowiadam: definitywnie NIE może.

Reklama