Reklama

Geopolityka

Ćwiczenia indyjsko-japońskie na Oceanie Indyjskim. W tle zagrożenie chińskie

Autor. Japan Maritime Self-Defense Force/Twitter

Indyjska i japońska marynarka wojenna prowadzą wspólne ćwiczenia na wodach Oceanu Indyjskiego. Manewry pokazują zacieśnienie współpracy miedzy tymi krajami w momencie, gdy w regionie Indo-Pacyfiku rośnie pozycja Chin.

Reklama

Do trwających od minionej soboty i zapowiadanych na tydzień manewrów dołączył japoński helikopterowiec Izumo i niszczyciel Takanami - poinformowała agencja Kyodo Ćwiczenia są prowadzone na wodach rozciągających się od Morza Andamańskiego na wschodzie do Zatoki Bengalskiej na zachodzie. Biorą w nich udział indyjskie samoloty bojowe i okręty, w tym niszczyciel Ranvijay i fregata Sahyadri.

Reklama

Jest to już szósta edycja ćwiczeń Japan India Maritime Exercise (JIMEX). Seria ćwiczeń JIMEX rozpoczęła się w styczniu 2012 roku ze szczególnym uwzględnieniem współpracy w zakresie bezpieczeństwa morskiego między Indiami a Japonią. Jej ostatnia edycja została przeprowadzona w październiku 2021 roku na Morzu Arabskim.

Czytaj też

Manewry poprzedziło spotkanie japońskich i indyjskich ministrów obrony i spraw zagranicznych w Tokio w miniony czwartek. Podczas prowadzonych w formacie "2+2" rozmów ustalono m.in. wzmocnienie współpracy w dziedzinie obronności, w tym przeprowadzanie wspólnych ćwiczeń. Oba państwa planują również pierwsze w historii manewry sił lotniczych obu państw.

Reklama

Prowadzone na Oceanie Indyjskim ćwiczenia "wydatnie przyczynią się do realizacji idei wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku", a także pogłębią współpracę między Japonią i Indiami - powiedział dowódca japońskiej marynarki wojennej admirał Ryo Sakai. Dodał, że podczas manewrów ćwiczona jest obrona przed okrętami podwodnymi i atakami z powietrza.

Indie i Japonia uważają Chiny za rosnące zagrożenie dla bezpieczeństwa i wzmacniają swoje armie. Oba kraje różni jednak stosunek do Rosji. Ćwiczenia morskie są kluczowe ze względu na rolę obu krajów w regionie Indo-Pacyfiku wraz z Australią i Stanami Zjednoczonymi, które razem tworzą strategicznie ważny Czterostronny Dialog w Dziedzinie Bezpieczeństwa(QSD lub Quad).

Kyodo podkreśla, że Indie - wspólnie z Chinami i kilkunastoma innymi krajami - wzięły niedawno udział w dużych ćwiczeniach wojskowych na wschodzie Rosji. Delhi utrzymuje tradycyjnie przyjazne relacje z Moskwą, a Indie – w przeciwieństwie do Japonii – nie przyłączyły się do międzynarodowych sankcji nakładanych na Rosję za inwazję na Ukrainę - podała japońska agencja.

Czytaj też

Tymczasem w poniedziałek wielozadaniowa fregata stealth INS Satpura oraz morski samolot patrolowy P-8I indyjskiej marynarki wojennej dotarły do Darwin w Australii, by wziąć udział w wielonarodowych ćwiczeniach Kakadu - 2022, których gospodarzem jest marynarka australijska. W dwutygodniowych ćwiczeniach, portowych i morskich, biorą udział okręty i samoloty morskie z 14 marynarek wojennych. Podczas portowej fazy ćwiczenia załogi okrętów będą brać udział w szkoleniu z zakresu planowania operacyjnego oraz wezmą udział w zawodach sportowych z innymi uczestnikami ćwiczeń.

Ćwiczenia japońsko-indyjskieh z udziałem myśliwców

Podczas drugiego spotkania ministrów spraw zagranicznych i obrony „2+2" Indie-Japonia, którego gospodarzem była Japonia, strony podjęły decyzję, że wkrótce przeprowadzą odkładane z powodu pandemii ćwiczenia sił powietrznych. Ponadto ministrowie wyrazili wspólną intencję obu krajów, aby podejmować ciągłe wysiłki na rzecz bardziej złożonych ćwiczeń dwustronnych.

Decyzja o przeprowadzeniu wspólnych ćwiczeń samolotów myśliwskich zapadła w 2019 roku podczas pierwszego spotkania „2+2" między Indiami a Japonią, jednak zostały one przełożone z powodu pandemii COVID. Indyjskie Su-30 miały trenować z japońskimi F-15 w bazie lotniczej Komatsu w czerwcu 2020 r., ale wydarzenie to przełożono z powodu pierwszej fali koronawirusem. Później postanowiono przeprowadzić ćwiczenia w bazie lotniczej Hyakuri w lipcu 2021 roku z japońskimi myśliwcami F-2. Jednak i te ćwiczenia odwołano z powodu fali wariantu Delta COVID-19.

Czytaj też

Jak pisze EurAsian Times Japonia czeka na udział w ćwiczeniach wojskowych z użyciem myśliwców Su-30MKI należących do Indyjskich Sił Powietrznych (IAF) ze względu na rosnące zagrożenie dla jej bezpieczeństwa ze strony Chin, których Siły Powietrzne obsługują również myśliwce Su-30 i podobne odrzutowce rosyjskiego pochodzenia. Ćwiczenie szkoleniowe z indyjskimi Su-30 może być znaczącym doświadczeniem dla Japońskich Sił Powietrznych Samoobrony (JASDF), ponieważ dostarczyłoby japońskim pilotom myśliwców cennych informacji na temat podstawowych zdolności Su-30, takich jak zwrotność, zasięg działania, zużycie paliwa, a także czas obsługi technicznej. Takie informacje mogą okazać się bezcenne dla japońskich planistów wojskowych w przypadku potencjalnego konfliktu z Chinami.

Napięcia terytorialne w tle

Indie, które w zeszłym tygodniu oddały do użytku swój pierwszy lotniskowiec, rozszerzają więzy bezpieczeństwa z Japonią, ponieważ oba narody nieufnie reagują na rosnącą potęgę militarną Chin w regionie. Japonia, podobnie jak Indie i wiele innych krajów, jest w sporze terytorialnym z Chinami o niezamieszkane wyspy administrowane przez Japonię na Morzu Wschodniochińskim, znane jako Wyspy Senkaku w Japonii i Diaoyu w Chinach. Pekin regularnie wysyła w pobliże tych wysp swoje samoloty wojskowe lub okręty marynarki wojennej. Jak pisze EurAsian Times w kwietniu japońskie Ministerstwo Obrony potwierdziło, że w ciągu 12 miesięcy (od marca 2021 do marca 2022) Japońskie Powietrzne Siły Samoobrony (JASDF) wykonały 1004 loty bojowe, aby przechwycić zbliżające się chińskie i rosyjskie samoloty bojowe, czyli o 279 lotów więcej w porównaniu do podobnego okresu sprzed roku.

Czytaj też

W 2020 roku Japonia i Indie podpisały umowę Nabycia Usług Wzajemnych (Acquisition and Cross Servicing Agreement ACSA) umowa ta daje indyjskim siłom dostęp do japońskich baz, takich jak baza w Dżibuti w pobliżu głównych szlaków morskich Bliskiego Wschodu. Jednocześnie japońskie siły zbrojne uzyskały dostęp do niektórych kluczowych baz indyjskich na wyspach Andaman i Nicobar w Zatoce Bengalskiej, w pobliżu cieśniny Malakka, głównego kanału żeglugowego między Oceanem Indyjskim a Pacyfikiem.

Spór Indii i Chin dotyczy granicy w Himalajach – Indie i Chiny przeprowadziły 14 rund rozmów wojskowych i dyplomatycznych od czasu starcia w czerwcu 2020 r. między wojskami indyjskimi i chińskimi w dolinie rzeki Galwan, w wyniku którego zginęło co najmniej 20 żołnierzy indyjskich i 4 chińskich. Dolina Galwan, we wschodnim regionie Ladakh, jest jednym z wielu punktów zapalnych między obiema stronami wzdłuż de facto granicy znanej jako Linia Rzeczywistej Kontroli (LAC). Ostatnia runda rozmów między indyjskimi i chińskimi dowódcami wojskowymi na początku stycznia zakończyła się bez postępów, podobnie jak poprzednie spotkanie, które odbyło się trzy miesiące wcześniej.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Valdi

    Nie widzę parytetu Może hindusi coś dostaną e prezencie