Reklama

Geopolityka

Były amerykański pilot zatrzymany za działalność na rzecz Chin

<p>Fot. US Air Force</p>

Agencja Reutera podała informację mówiącą o o zatrzymaniu w Australii byłego amerykańskiego pilota wojskowego, który po zakończeniu służby pracował w Chinach. Nie jest jasne, o co jest podejrzewany, ale grozi mu ekstradycja do Stanów Zjednoczonych.

Reklama

Wcześniej w tym tygodniu brytyjskie ministerstwo obrony wydało alert wywiadowczy, przestrzegający byłych pilotów wojskowych przed pracą dla chińskiego wojska. Według brytyjskich mediów Chiny kuszą byłych pilotów dużymi zarobkami, by ci przekazywali im swoją wiedzę. Australijska policja federalna zatrzymała 54-letniego Daniela Edmunda Duggana w piątek w miasteczku Orange w Nowej Południowej Walii. Jeszcze tego samego dnia stanął on przed sądem – podała agencja Reutera, powołując się na akta sądowe, dwa źródła w policji i prawnika byłego pilota.

Reklama

Sąd nie zgodził się na wypuszczenie Duggana za kaucją – przekazały dwa źródła. Według jednego z nich Duggan jest byłym obywatelem USA, a australijskie władze zatrzymały go na wniosek Waszyngtonu. Anonimowe źródło agencji Reutera w branży lotniczej poinformowało, że FBI poszukiwała Duggana w związku z jego pracą w Chinach. Jego prawnik odmówił komentarza w tej sprawie.

Czytaj też

Duggan służył w amerykańskim wojsku przez około 10 lat, po czym przeniósł się do Australii i założył firmę Top Gun Tasmania, w której zatrudniał byłych pilotów wojskowych z USA i Wielkiej Brytanii oraz oferował turystom przeloty myśliwcami. Pilotował też takie maszyny w czasie pokazów lotniczych w Australii.

Reklama

W 2014 roku przeprowadził się do Pekinu. Według jego profilu w sieci LinkedIn od 2017 r. pracował w mieście Qingdao jako dyrektor zarządzający firmy AVIBIZ, która według opisu zajmowała się doradztwem w dziedzinie lotnictwa. Według dokumentów firmowych z Hongkongu AVIBIZ była zarejestrowana na obywatela Australii Daniela Edmunda Duggana i została rozwiązana w 2020 r.

Jak podkreślił Reuters, zgodnie z amerykańsko-australijską umową rząd USA ma 60 dni na wniesienie wniosku o ekstradycję. Umowa dopuszcza ekstradycję obywateli Australii do USA.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (1)

  1. Jaszczur

    Za pomoc głównemu wrogowi w opracowywaniu sposobów walki z własnym krajem - odrazu pod ścianę a majątek na państwo

Reklama