Reklama

Geopolityka

HMS "Iron Duke". Fot. royalnavy.mod.uk

Brytyjskie lotnictwo i marynarka na wschodniej flance NATO

Brytyjskie ministerstwo obrony poinformowało o zaawansowanych planach wsparcia państw NATO z Europy Środkowo-Wschodniej. W misji Baltic Air Policing wezmą udział cztery samoloty Typhoon, a na Bałtyk wyruszy pięć jednostek Royal Navy.

Brytyjskie ministerstwo obrony poinformowało o planach wsparcia państw tzw. wschodniej flanki NATO. Jeszcze w kwietniu w estońskiej bazie Amari rozpoczną czteromiesięczną służbę samoloty myśliwskie Eurofighter Typhoon, biorące udział w misji Baltic Air Policing, mającej na celu strzeżenie nieba państw bałtyckich. Cztery brytyjskie myśliwce będą działać w roli sił szybkiego reagowania. Samoloty Royal Air Force uczestniczyły już w tej misji wiosną 2014 r. (stacjonowały wtedy na Litwie) i latem 2015 r. (wówczas ich miejscem pobytu była, podobnie jak będzie to teraz, Estonia). Partnerami Brytyjczyków będą obecnie Portugalczycy.

Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii poinformowało też, że na Bałtyk powróci fregata HMS "Iron Duke", której podczas manewrów mnorskich Baltops 16 towarzyszyć będą cztery inne jednostki Royal Navy. Brytyjska fregata powróciła właśnie z ćwiczeń Joint Warrior, jakie miały miejsce w pobliżu wybrzeży Szkocji, jeszcze przez trzy miesiące wchodzi ona w skład wielonarodowej grupy zadaniowej NATO.

Brytyjskie samoloty strzegą nieba państw bałtyckich, robią to obok naszych okrętów i żołnierzy. Pokazuje to naszą determinację w sprawie zapewniania bezpieczeństwa naszym partnerom z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Dzięki pierwszemu od sześciu lat zwiększeniu budżetu obronnego, możemy skutecznie używać naszych sił do ochrony Wielkiej Brytanii i naszych sojuszników.

Minister obrony Wielkiej Brytanii Michael Fallon

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Wacek

    Cztery Typhoony, nooo to pokazali ruskim.

    1. tak tylko...

      Wacku, jak na ruskich to aż nadto. Jakoś przestali latać na Bałtami.

Reklama