Reklama

Geopolityka

Atak drona. Hiszpania mediuje między Algierią a Marokiem

Fot. USAFRICOM
Fot. USAFRICOM

Rząd Pedro Sancheza zamierza stać się mediatorem w nasilającym się konflikcie pomiędzy Algierią a Marokiem, podały w piątek hiszpańskie media w oparciu o źródła w MSZ w Madrycie. Odnotowały też zwiększającą się liczbę wojsk wysyłanych przez Algier w kierunku granicy z Marokiem.

W piątek dziennik “El Mundo” i portal Voz Populi wskazują, że mediowanie przez Madryt pomiędzy Algierią i Marokiem stanowi hiszpańską rację stanu. Przypominają czwartkową deklarację szefa MSW Jose Manuela Albaresa, że “Hiszpania pracuje już na rzecz zmniejszenia napięcia” pomiędzy oboma skonfliktowanymi krajami. “Rosnące napięcie między Algierem a Rabatem będzie mieć bezpośrednie konsekwencje dla naszego kraju w obszarze gospodarki oraz bezpieczeństwa narodowego”, napisał w piątek Voz Populi.

Zarówno madrycka gazeta online, jak i wyspecjalizowany w informacjach dotyczących geopolityki hiszpański portal The Political Room poinformowały w piątek o kierowaniu się oddziałów algierskiego wojska w kierunku granicy z Marokiem. W środę algierska agencja prasowa APS podała oświadczenie władz w Algierze, które oskarżyły marokańskie siły zbrojne o zbombardowanie trzech pojazdów ciężarowych na trasie pomiędzy algierskim miastem Warkala a stolicą Mauretanii Nawakszutem. Dodała, że w zdarzeniu tym zginęli kierowcy pojazdów, a Algieria podejmie działania odwetowe za ich śmierć.

Po południu w środę The Political Room podał informację o skierowaniu przez Algier w kierunku granicy z Marokiem produkowanych w Rosji wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Smiercz. Militarne działania podjęte przez Algierię są kolejną odsłoną konfliktu tego kraju z Marokiem o walczącą o uniezależnienie się od Rabatu Saharę Zachodnią. Algierczycy popierają walczącą o secesję tego byłego hiszpańskiego terytorium organizację Front Polisario. 31 października Algieria zamknęła rurociąg Maghreb-Europa, kierującego przez Maroko gaz ziemny do Hiszpanii. Kilka dni wcześniej zapewniła jednak Madryt, że wciąż będzie dostarczać surowiec drugim gazociągiem biegnącym z algierskiego wybrzeża przez Morze Śródziemne do miasta Almeria.

image
Reklama
Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. Andrettoni

    Kolejny konflikt? A gdzie ONZ? Konflikty rosną jak grzyby po deszczu, a ONZ cicho.

  2. Kol

    Przecież Hiszpania to nic nie znaczący się kraj na arenie międzynarodowej więc nie wiem kto jej posłucha.

  3. easyrider

    W jakim celu chcą mediować? Boją się kolejnej fali nowych islamskich obywateli? Przecież ten napływ jest zgodny z ich ideologią.

  4. Niuniu

    Grzyb - po ostatnich wypowiedziach Macrona na temat najnowszej historii Algierii i dokonań Francji w czasach gdy Algieria była jej kolonią , Francja ponownie nie jest tam mile widziana. Zdaje się, że nawet wyrzucili francuskiego ambasadora. A Hiszpania stara się jak może załagodzić narastający konflikt bo po prostu ma zapasy gazu na tylko 30 dni a idzie zima. A po drugie jak zacznie się wojenka między tymi państwami to na hiszpańskiej granicy pojawią się kolejne dziesiątki tysięcy emigrantów. Madryt nie ma wyjścia i za wszelką cenę musi załagodzić narastający konflikt.

  5. Grzyb

    To nie Hiszpania powinna być mediatorem a Francja. Zarówno Algieria jak i Maroko są byłymi koloniami francuskimi z mocno zakorzenionymi wpływami Francji. Co ma do tego Hiszpania?

    1. Dołucz się. Maroko w części było Kolonia Hiszpanii. A Francja jako eksporter broni do Maroka słabo pasuje na mediatora.

    2. Józek

      Proponuję trochę się dokształcić i nie będziesz zadawał takich pytań.

    3. Francja nie jest tam teraz mile widziana z PiS-owi nowej polityki wizowej.

Reklama