- Wiadomości
Asad zdobywa Wschodnią Gutę. Szturm mimo rezolucji ONZ
Siły prezydenta Baszara el-Asada odbiły ponad połowę Wschodniej Guty i przecięły na pół gęsto zaludniony obszar kontrolowany przez rebeliantów - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Oznacza to, że jednostki Asada osiągnęły znaczne powodzenie w działaniach w pobliżu Damaszku. Walki trwają pomimo przyjęcia dwa tygodnie temu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji wzywającej do wstrzymania działań zbrojnych w Syrii, w tym w okrążonym regionie.

Siłom rządowym udało się skutecznie opanować ponad 50 proc. enklawy rebeliantów, zajmując najpierw miejscowości Bajt Sawa i El Aszari - powiedział szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman. Siły reżimu, wspierane przez Rosjan, sukcesywnie posuwają się w kierunku miasta Duma i miejscowości na zachodnim skraju rebelianckiej enklawy.
W środę zginęło co najmniej 45 cywilów, w tym czworo dzieci. Zabici to w większości ofiary rosyjskich bombardowań. W samym tylko Hammurije zginęło 18 ludzi - podało Obserwatorium. Oskarżało ono wielokrotnie Rosję o prowadzenie nalotów we Wschodniej Gucie, czemu Moskwa zaprzecza. Od 18 lutego, kiedy siły rządowe rozpoczęły we Wschodniej Gucie ofensywę, w nalotach i ostrzale artyleryjskim zginęło według Obserwatorium około 850 cywilów.
Komentarz:
Działania we Wschodniej Gucie prowadzone są pomimo, że Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła 24 lutego rezolucję wzywającą do wstrzymania walk. Komentatorzy podkreślają, że starcia stanowią zagrożenie dla ludności cywilnej, charakteryzuje je duża intensywność. Według dostępnych informacji miasto ma około 390 tys. mieszkańców.
Położona na południowym zachodzie Syrii, w pobliżu Damaszku Wschodnia Guta jest jedną z nielicznych enklaw rebeliantów w tym regionie. Siłom rządowym i wspierającym je rebeliantom prawdopodobnie zależy na likwidacji otoczonego zgrupowania rebeliantów, co poprawiło by ich położenie w regionie.
Z kolei intensywne wykorzystanie lotnictwa czy artylerii może być celowym działaniem nakierowanym na sterroryzowanie i zmuszenie do zaniechania oporu, także ludności cywilnej. Region jest w dużej mierze odcięty nawet od pomocy humanitarnej. Pojawiają się oskarżenia o łamanie prawa międzynarodowego, w tym przez stronę rządową. Niewykluczone, że wsparcie jakie Asad otrzymuje od Rosji pozwala mu na podejmowanie bardziej zdecydowanych działań, zakładając że Moskwa prawdopodobnie zablokuje efektywne wprowadzenie reperkusji (np. pociągnięcie do odpowiedzialności prawno-międzynarodowej).
PAP/JP
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu