Piechota Morska USA zawarła z koncernem Heckler & Koch umowę dotyczącą dostawy nawet 15 tys. karabinków M27 na amunicję 5,56 mm x 45 (zmodyfikowany do amerykańskich wymagań HK416D165RS) za sumę 29,4 mln dolarów. W pierwszej partii dostawy mają objąć 5 650 karabinków M27, które od 2019 roku zaczną zastępować w wybranych jednostkach broń podstawową typu M4 (wywodzącą się od słynnego M16).
Dotąd M27 IAR (Infantry Assault Rifle) były wykorzystywane przez US Marines w ograniczonej liczbie, jako broń wsparcia zastępując w części jednostek M249 (FN Minimi). W styczniu 2018 roku US Marine Corps przyjął do uzbrojenia karabinki wyborowe M38 SDMR (Squad Designated Marksman Rifle), który również jest odpowiednio skonfigurowanym i wyposażonym wariantem HK416. Jednak równocześnie prowadzono testy w zakresie uzbrojenia w karabinki tego typu całej drużyny piechoty morskiej. Zapewnia ona większą siłę ognia i posiada inne przewagi nad standardowym karabinkiem M4. Obecnie w jednostkach US Marines jest już ponad 6,5 tys. karabinków M27 IAR i M38SDR, ale od początku 2017 roku badana była możliwość pozyskania większej ich liczby dla jednostek rozpoznawczych, oraz piechoty i piechoty zmechanizowanej.
Odkąd M27 został wprowadzony do służby, udowodnił swoją niezawodność, wytrzymałość i celność. Marine Corps Operating Concept zakłada, że w przyszłości jednostki będą operować w większym rozproszeniu i eksperymenty takie jak ćwiczenia Sea Dragon 2025 potwierdziły potrzebę zwiększenia zabójczości ognia drużyn i plutonów US Marines. M27 zapewni Korpusowi (Piechoty Morskiej –przyp.red.) potrzebny wzrost skuteczności. W odróżnieniu od innych specjalistów w piechocie, których podstawową bronią są karabiny maszynowe czy moździerze, pluton strzelców walczy przede wszystkim karabinkami, a M27 udowodnił, że jest najlepszym z badanych karabinków bojowych.
Dzieki umowie, której treść została opublikowana 27 kwietnia 2018 roku US Marine Corps może pozyskać w najbliższych latach do 15 tys. karabinków M27 IAR o łącznej wartości 29,4 mln dolarów. Już w bieżącym roku będzie to 5 650 karabinków pozyskiwanych po cenie 1300 dolarów za egzemplarz, co stanowi mniej niż połowę dotychczasowej ceny za jaką były pozyskiwane dotąd M27 dla US Marines.
Jest to koszt wynikający nie tylko z wielkości zamówienia, ale też związany z przyszłymi kontraktami, które doprowadzą sukcesywnie do zastąpienia w jednostkach piechoty morskiej karabinków M4 amerykańskim wariantem HK416. Co ważne, kontrakt będzię w 70% realizowany przez zakłady H&K w Niemczech a jedynie w 30% przez amerykańskie filie koncernu. Realizacja umowy ma zostać zakończona w kwietniu 2023 roku.
Jest to kolejny sukces koncernu Heckler & Koch, którego karabinek HK416 stał się nie tylko bronią powszechnie używaną przez formacje specjalne w 22 krajach (w tym również polskie, takie jak Grom). HK416 trafił w ubiegłym roku do armii francuskiej jako następca podstawowych karabinków FA-MAS a obecnie toruje sobie drogę w Korpusie Piechoty Morskie USA. Zainteresowanie tą bronią wyraża również US Army, choć obecnie jedynie w roli broni wsparcia. Nie jest jednak wykluczone, że US Marines przetrą drogę dla niemieckiej broni do roli następcy karabinków M4 również w wojskach lądowych.
MSBS zakupiony w ilości 53 tys sztuk kosztuje $2600. Sprawdza się haslo Wolniej drożej gorzej
Malkontentom pragnę przypomnieć że wspaniałe resztki imperium nad którym słońce nie zachodzi znane jako Wielka Brytania wykombinowały w 1987 swoją konstrukcję L85 aby zastąpić belgijskie FALe i mimo że H&K ,,modernizowały modernizacji\'\' do standardu SA80A2 i było używane w wielu konfliktach przez armię brytyjską nadal nikt poważny nie kupuje tego cudeńka jako regularna broń do swojej armii. Broń została wysłana do byłych kolonii commonwealthu w ramach pomocy wojskowej. I obecnie jest używana w takich mocarstwach jak Jamajka, Mozambik, Nepal, Papua NG, Sierra Leone czy Zimbabwe. Zatem poczekajmy parę lat i zobaczymy czy MSBS znajdzie nabywców czy nie, bo jak widać nawet większym od nas zdarzają się konstrukcje ,,mocno niedocenione\'\' przez świat.
trzeba zliberalizować prawo dostępu do broni, rozwinąć rynek cywilny i wtedy moce produkcyjne zakładów oraz ich marka będzie rosła naturalnie. Przez co będzie spadała cena broni. Ale na to trzeba mężów stanu w rządzie a nie marionetki sterowane przez wywiady obcych państw.
To nie kwestia tego czy innego polityka, ale ustroju. Dopóki Polska jest w mocy starych konstytucji, praw pisanych przez komunistów i pod zarządem międzynarodowych agend dbających o rozbrojenie naszego kraju. Nie tylko obywateli ale również armii. Bo jak widać na przykładach zakupów od wielu lat wydajemy coraz większe pieniądze i nijak nie przekłada się to na siłę naszej armii.
Problem jest w jakości msbs. Nie szukajmy na sile wyssanych z paca argumentów ludzi nie mających pojęcia o broni. Strzelcy sportowi i kolekcjonerzy tez nie kupują msbs chodź jest dostępny. To co polityka i spiski nie pozwalają im kupić?
Kolego my merytorycznie nie potrafimy dyskutować o zdarzeniu smoleńskim i Ty chcesz dać Polakom broń do ręki. Wyobrażasz sobie konsekwencje tego czynu. Musi zginąć ktoś z Twojej rodziny z łatwodostępnej broni abyś przemyślał swoje stanowisko.
To zabierz ludziom noże, pałki i najlepiej wsadź wszystkich do paki. Załadowali i do głowy komunały i teraz chodzisz i powtarzasz. O jakiej merytorycznej rozmowie mówisz jak odmawiasz ludziom ich prawa bo tak Ci sie wydaje?
Akurat broń do pojedynczych napadów i jednorazowych wybryków jest obecnie powszechnie dostępna - czarnoprochowce. Niedostępna na dowód jest broń sportowa np. kbks . To w strzelaniu sportowym potrzebny jest nabój scalony, żeby móc oddać dziesiątki strzałów w krótkim czasie. Na napad na bank i \"kłótnię sąsiadów\" wystarczy czarnoprochowiec, który wyrwie pół pleców .
Ktoś kiedyś powiedział że uzbrojone społeczeństwo to grzeczne społeczeństwo. Broń wbrew pozorom studzi emocje a nie podnosi, bo ludzie zaczynają sobie zdawać sprawę z ewentualnych konsekwencji. I nie tak łatwo przechodzi wtedy przez gardło obelga wobec adwersarza.
Co ma do rzeczy powód kłótni do rozwoju cywilnego i przy tym ucywilizowanego rynku broni palnej? Z drugiej strony rocznie w Polsce ginie na drogach od 3.5 do 4.5 tys ludzi. Zaproponujesz zakazać używania samochodow!? W USA ofiar na drogach jest ok 50 tyś. Ale śmieszni goście proponują ograniczyć dostęp do broni bez zakazu używania samochodów! Od noży ginie w USA ponad 11 tyś ludzi rocznie- ale jakoś brak jakichś propozycji zakazu posiadania noży. Z powodu przedawkowania lekarstw umiera coś ok 18 tyś ludzi rocznie. Jakies propozycje? Pewnie nie, bo jesteś normalny. Dziwne za to że zwolennicy ograniczania dostępu do broni celem wybiórczego ograniczania liczby ofiar nie proponują innych ograniczeń, ha ha! A propos - jeden z tych co przetrwali strzelaninę w szkole podstawowej w USA - 14-o letni \"były\" anti-gun-league fan - właśnie rozpoczął ochotnicze szkolenie strzeleckie .... by jak stwierdził do kamer móc obronić siebie ... i kolegów!!!
Dziwne że nie wybrali naszej broni. Przecież mówią nam oficjele, że jest taka super, że żadna armia poza naszą, która została zmuszona do zakupu po linii partyjnej nie chce ani sztuki kupić.
Naprawdę jest to dla ciebie dziwne? Bardzo dziwne jest że się dziwisz! Francuzi też kupili \"416\", nie dziwisz się? Secret service kupowało MP5 dziwne? Nie. Za to twój komentarz JEST dziwny!
gdyby MSBS był udoskonaloną wersją M16 - bo tym jest HK416 - to miałby szanse. Marines po prostu kupują to, co dobrze od lat znają, żeby nie marnować czasu na przeszkalanie ludzi. Zresztą gdyby zdecydowali się na coś nowego, zamówienia musiałyby być wielokrotnie większe niż te skromne 15 tysięcy. A nie ma po temu żadnego powodu.
Proszę dajcie spokój naszemu MSBS. Przecież zanim FB wyprodukuje owe 53tys szt to miną długie lata. A skoro docelowo mamy Grotem wymieniać kałachy z magazynów, to całe dziesięciolecia. A jak już będzie linia produkcyjna z prawdziwego zdarzenia, to można będzie pomyśleć o eksporcie. I nie piszcie o NASZYM Krabie czy Rosomaku. Pierwszy to zlepek różnych konstrukcji a drugi to licencyjna produkcja Patrii.
A Husaria była nasza czy nie nasza? Nie ważne, była dobra. Zawsze jako kraj na styku zachodu i wschodu byliśmy dobrzy w łączeniu najlepszych cech różnego uzbrojenia i różnych taktyk. Możemy się tego trzymać, podpatrując innych i dodając oczywiście i coś od siebie aby dostosować obce wzory do naszych warunków. Tak naprawdę zaczęliśmy przegrywać wojny właśnie wtedy jak zaczęliśmy bezkrytycznie naśladować armie innych państw.
Husaria oczywiście była nasza. Co prawda karacena i szyszak były wschodnie a szabla husarska choć wywodziła się ze wschodu była najdoskonalszą bronią do fechtunku wszech czasów dzięki naszym udoskonaleniom takim jak: zastąpienie krzywizny eliptycznej ostrza krzywizną wycinka okręgu, paluch i odpowiednie wyważenie. Kolejną tajemnicą sukcesu husarii był konie, których za sprzedaż za granicę groziła kara śmierci. O taktyce naszej najcięższe jazdy nie wspomnę. A przegrywać wojny zaczęliśmy z wielu powodów: zmieniło się podejście ówczesnej szlachty do ojczyzny i oddawania życia za nią. Zmieniło się podejście ówczesnych elit do polityki i własnego patriotyzmu. Temat który poruszyłeś jest dobry na pracę naukową. Albo na dluga nocna dyskusje przy piwie. A ja dalej nie zgadzam się z Tobą w kwestii nazewnictwa Kraba i Rosomaka. Bo to nie nasze konstrukcje. Nasz jest MSBS. Nasz będzie BORSUK.
Niestety masz racje.Ale prawda boli każdego myślącego Polaka.Nasz kraj dąży do zagłady i ostatnie lata to potwierdzają-kłócimy się z jedynymi naszymi realnymi sojusznikami-a Rosji w to graj i wytrwale to popiera.
1st. Marine Division, Guadalcanal, Peleilu, Okinawa , ,Semper Fi..
Ile to mój Boże takie Niemcy mają produktów z sektora zbrojeniowego na sprzedaż. A co my mamy na sprzedaż? Kolejne dekady mijają i nic. Niedawno ulepiliśmy GROTA, i co z nim dalej? Ktoś z zewnątrz chce go kupić?
Na targach cieszy się zainteresowaniem, ale nie oszukujmy się, najpierw takie konstrukcje muszą się dotrzeć w armiach kraju producenta inaczej na wielkie kontrakty nie ma co liczyć. No i niestety trochę za długo to wdrażanie MSBSa trwało i Łucznik trochę się spóźnił, obecnie na rynku jest już trochę podobnej broni.
Akurat H&K 416 to jest wyjątek od tej reguły. Nie był w żadnej armii a już był legendą. Dobry towar zawsze znajdzie uznanie.
ale jak to - nie wspierają narodowego przemysłu tylko kupują najlepsze i najtańsze u sojusznika? u nas posypały już by się gromy, że to zdrada!
15 tyś na rozmiar korpusu marines to raptem partia próbna. Nie bij piany. W naszej sytuacji zakup JEST politycznie uzasadniony i tak powinno być.
Na razie kupują w sumie jakby próbną partię aby i inne rodzaje wojsk mogły się pobawić. Jeśli podejmą decyzję o większym przezbrojeniu w tę broń na pewno będzie ją produkował jakiś Amerykański producent. Tak było z Berettą i z AT-4.
Bazując na cenie z PGZ dla WOT czyli ok. 9000 zł za szt. i ok. 4500 zł za HK 416 (jak wyżej) mamy 2 za 1. Brawo dla PGZ.
W artykule jest fraza. \"po cenie 1300 dolarów za egzemplarz, co stanowi mniej niż połowę dotychczasowej ceny za jaką były pozyskiwane dotąd M27 dla US Marines\" Czyli wcześniej pozyskiwano ten karabinek co najmniej w kwocie 2600 dolarów za sztukę czyli jak byk było to właśnie te 9 tysięcy PLNów za sztukę. Po prostu Niemcom już się zwróciły koszty opracowania tej broni oraz linii produkcyjnej a teraz mogą już schodzić z ceny. My jesteśmy właśnie na tym pierwszym etapie.
Bo wojsko przepłaciło za nasz.
M27 jest na stanie usa od 2007 roku msbs w 2007 był jedynie planem koncepcyjnym .Platforma ar na której opiera się M27 ma ponad 50 lat .50 lat to sporo czasu na wprowadzanie ulepszeń .
M4 i m16 używane przez nich jakiego mają producenta?
Różnych.Prawa patentowe dawno wygasły.Stąd i Niemcy stworzyli klona ARa zastępując brudzącą rurkę Stonera rurą gazową.W Polsce pewna prywatna firma też rozpoczyna produkcję klona M 16.
Są tylko dwaj certyfikowani producenci Colt i Knight\'s Armament.
Colt oraz FNMI (filia Fabriqe Nationale z Belgii).
Colt i FN
Pewnie biorą bezpośrednio od Colta
Różnych
No świetnie widać że polscy podatnicy zawsze muszą płacić drożej koszt msbs to 2800$ i potem się dziwić bo zbrojeniowka odbudowywuje potencjał szok to się robi chore ale nie sory to Państwo solidarnoaciowe
No niestety, nie inwestowało się latami, nie kupowało dziesiecioleciami... czemu tu się dziwic
Przepraszam: Zle zrozumialem Pana wpis.
Raczy Pan kiepsko zartowac. Dobra bron dla zolniezy broniacych reeszty spoleczenstwa to instynkt samozachowawczy. Grom to njestety mnieksza flrmacja niz US Marines, wiec is mozliwosci negocjacyjne slabsze.
No zobacz: a amerykańscy podatnicy też muszą przepłacać za produkcję licencyjną w USA zamiast kupić taniej w Niemczech. Widocznie rozumieją, że lepiej przepłacać 2800$ za produkcję krajową niż kupować za 1400$ z importu, bo sumarycznie krajowa wychodzi taniej (kasa wraca do budżetu w postaci podatków a reszta do krajowego obiegu gospodarczego) a te 1400$ trafiłoby za granicę finansując polską konkurencję gospodarczą i powodując zwiększenie deficytu handlowego. Ale agentura obcego przemysłu jak Patryk oczywiście będzie wciskać ciemnotę, że tak lepiej.
Maloseryjnosc produkcji i \"ukryte\" przed EU dotowanie wlasnego przemyslu, to glowne powody wysokich cen polskich produktow dla polskiego wojska
Tyle że gdyby Polscy podatnicy kupili te Niemieckie karabiny to zapłacą całą kwotę zakupu. A jak kupią coś od krajowego producenta to w sumie zapłacą, NIC. Tak nic, bo po wielu obrotach tych pieniędzy w krajowej gospodarce cała kwota w końcu i tak wróci do nich w pensjach. Ta zapłacona za granicę już jest stracona i nie u nas będzie krążyć w kolejnych cyklach zarabiam-płacę.
@Extern. To tłumaczy dlaczego jesteśmy taką potęgą. Dzięki naszemu przemysłowi zbrojeniowemu. Twoja niewiedza z ekonomii jest porażająca.
To jest błędne rozumowanie. Bo załóżmy (przykład celowo przejaskrawiony) że cała gospodarka produkuje wyłącznie rzeczy zbędne (a broń zakupiona dla własnej armii jest z ekonomicznego punktu widzenia kompletnie bezwartosciowa). I podatnicy za to płacą z budżetu. To wg ciebie przecież pieniądze wracają do gospodarki, więc nic nie tracimy? Ależ tracimy, gdyż wartość pieniądza zależy od realnej produktywności całej gospodarki, a ta jest w opisanym wypadku zerowa. Pieniądze błyskawicznie stają się makulaturą. Można to również opisać jako marnowanie fizycznycj zasobów (surowce, praca, maszyny) bez żadnego efektu w postaci użytecznego wyrobu lub inwestycji. Oczyście naprawdę budżet wojska to zaledwie nikły procent pkb kraju, więc efekt nie jest tak widoczny. Ale jest.
Niestety tak to nie działa. Jak dotujesz, to tracisz bezpowrotnie. Pensje to dzisiaj mniej niż 10% ceny końcowej produktu przemysłowego. Jedyna możliwość zysku, czy ograniczenia strat, to późniejszy eksport. P.S. Nie mam nic przeciwko dotowaniu, ale zdolności strategicznych. Jak chcemy wszystko przepłacać, to 6% na MON będzie mało i to przy, delikatnie mówiąc, przeciętnym uzbrojeniu.
Kupując za granicą też dotujesz tyle że zagranicznemu producentowi jego prace B&R nad nowym produktem (bo to jest również część ceny a nie tylko sam produkt) a sam wtedy nie masz nic i skazujesz się na bycie wiecznym klientem. Tak działają kraje post kolonialne i dlatego wiecznie są biedni i niedozbrojeni a ci co produkują są bogaci i silni. To chyba dosyć oczywiste do której grupy krajów chcemy przynależeć.
Kraje kolonialne też produkują. Tylko, że produkty przeszłości. Kolonizatorzy inwestują w produkty przyszłości, co pozwala im zachować, lub zwiększyć przewagę.
Ile w cenie Grota dotacji? Ale może ile w cenie HK dumpingu?
Dumping bez dotacji nie istnieje.
Spokojnie widziałem filmik jak MSBS testowali ludzie którzy się na tym znają nie jest źle może jeszcze można poprawić parę rzeczy ale ogólnie daje radę. Co do ceny to na razie początek poza tym Radom pewnie dolicza do ceny inwestycje MON przecież zapłaci myślę że z czasem będzie lepiej.
Ogólnie daje radę czyli strzela?
No pewnie. Tylko strzela. W końcu to tylko rodzimy produkt. Nie \"cudowny\" unijny. I dlatego sam za żołnierza nie będzie trafiał.
Colt Krotoszyn dzisiaj mi udzielił informacji że wersja sportowa Grota może kosztować około 9000,00 zł. I co on ma na chwilę obecną wspólnego z platformą AR ?. Tak tylko pytam.
Wciąż tańszy od HK416(MR223) ;-)
A miał kosztować 7900 zł. Taka jest sugerowana cena fabryki. Poszukaj jeszcze w innych sklepach, na pewno znajdziesz taniej.
Nie wiedzą co robią. Nasze msbs-y są najlepsze na świecie tak jak Rosomaki, kraby i inne glizdy. Szkoda, że oprócz nas nikt inny o tym nie wie.
Pewnie chcieli ale nasi nie są w stanie zejść do cen rynkowych i dostosować się do klienta.
Nasi to nawet 20 tys rocznie nie sa w stanie wyprodukowac
A co z naszym MSBS-em? Dopracowali go już
Super sprzęt. Usunęli podstawową wadę rodziny AR dodali niemiecką precyzję i jest rezultat! I to po 1300 USD za sztukę. Sam bym kupił....
Wadę jak najbardziej usunęli. Co do precyzji zaś, masz na myśli taką, która ma zastosowanie przy produkcji dzisiejszych ekologicznych i często psujących się niemieckich wyrobów samochodopodobnych? Tych które na dodatek po trzech latach eksploatacji lubią korodować w okolicach klamek?
A niby to jaka była ta wada podstawowa M4, bo chyba nie piszesz o M-16 sprzed 40 lat.
Pewno chodzi o podawanie gazów powrotnych bezpośrednio na suwadło co dosyć szybko brudzi okolice zamka i rygli i często trzeba czyścić tą konstrukcję.
To że całe wnętrze się szybko brudzi, to jest pewien problem ale da się to wyczyścić. Problematyczna jest cienka metalowa rurka przeprowadzająca gazy z lufy do komory zamkowej. Ma zdaje się ładnych kilka cali długości i jest zgięta w dwóch miejscach. Ta część może sprawiać problemy, gdy się nie ma pod ręką \"specjalnego\" narzędzia...
29,4 mln/15 tyś = około 2000 . A potem autor piszę że po 1300. Kiedy pisze prawdę?
Cena karabinka a cena karabinka z osprzetem to nie to samo.
Dzięki za odpowiedź. A przy okazji co wchodzi w skład osprzętu?
Może chodzi o to że te karabinki będą zakupywane w kilku partiach i ceny nie zawsze będą tak niskie jak w tej promocyjnej pierwszej.
Jak się ma cena tych karabinków do naszych GROT? Dzieląc 29,4 mln USD przez 15 tys szt. wychodzi 1960 USD za sztukę. Wychodzi na to, że GROT jest droższy, ale czy lepszy?
Ludzie o czym piszecie...Widzieliście kiedyś nowowprowadzany produkt, który nie jest jeszcze seryjnie produkowany, nie ma zbudowanego łańcucha dostaw, nie jest opanowana technologia produkcji i jest oferowany tanio?MSBS to początek drogi...stad taki drogi ;)
nie jest lepszy. co najwyzej moze byc rownie dobry ale jest 2x drozszy
Tak, Grot jest lepszy od HK416. Dlatego jest droższy.
Jeżeli już jest lepszy to minimalnie a na pewno cena tego nie rekompensuje. MSBS miał być tańszy bo modułowy a tymczasem wychodzi, że lepiej kupić dwie dedykowane konstrukcje niż moduły do Grota. Logistyka też staje się dyskusyjna w tym przypadku. Poza tym Grot w niektórych parametrach np. masy przegrywa z kretesem. Wady Grota w połączeniu z ceną powodują, że sukcesu to on nie odniesie, może gdyby Radom puszczał licencje za małe pieniądze tylko po to aby wyrobić sobie markę to jakiś sukces w dłuższej perspektywie by odniósł.
Grot jest tani, bo dużo pieniędzy wraca do budżetu.
No, ale jakby kupować go 3 razy drożej to wracałoby jeszcze więcej.
Ale znasz efekt skali jak sądzę?
FB Radom widzi co się dzieje?
Tak, ale sukces FB nie jest uzależniony od rzeczywistości zewnętrznej, ot taka ciekawostka nieistotna dla PGZ i FB.
A Marinesi to nie chcieli msbs od nas kupić? Przecież jesteśmy ich najlepszym Ziomkiem w jewropie
A nie rzuciło ci się w oczy czym jest i dlaczego powstał HK 416, z którego wywodzi się M27 IAR?
jesteśmy ziomkami od płacenia rekordowych cen za sprzęt z USA.
Jak Gwardia Narodowa będzie broń wymieniać to PGZ zaproszą. Taki offset za Patrioty będzie, sztuka za sztukę, żeby nikt nie mówił.
czy ktos poza pgz-producentem zrobil testy porownawcze msbs i hk416? nie, no wlasnie :)
Francuzi robili z okazji swojego przetargu ale odpadł w przedbiegach bo był za ciężki.
Nie. Odpadł przed testami z przyczyn \"formalnych\"
Widocznie MSBS jest zbyt słaby dla US Army ;)
Bo amatorzy z Marines to nie profesjonaliści z WOT i się nie znają na broni ;-)
Pewnie chcieli ale nasi nie są w stanie zejść do cen rynkowych i dostosować się do klienta.
Tyle że ten HK to rozwinięcie broni z lat 60-tych masowo produkowana i dopracowana przez lata. Stąd niska cena.
Cały R&D był opłacony przez rząd więc te koszta odpadają. HK i tak musiało stworzyć od podstaw projekt więc dokonania np. Colta nic tu nie wnosiły. Poza tym HK416 do niedawna było mniej niż ostatnie nasze zamówienie na Grota.
Nikt za zagranicy od nas nic nie kupi czego nie kupilo jeszcze WP. Batalion reprezentacyjny sie nie liczy a pojedyncze jednostki WOT to dopiero kilkumiesieczna nowosc.
Warmate jakoś kupili więc twoja teoria legła w gruzach, fonet też. Dobry produkt obroni się sam ale musi być naprawdę dobry i w rynkowej cenie.
Jasne..podaj jeden produkt polskiej zbrojeniówki szeroko eksportowany na świat.
amunicja?materialy wybuchowe?beryle?stary266?
WB Fonet np.
a i jeszcze warmate
fonet
WZT 1 i WZT 2. Jezeli chodzi o wozy ciężkie. A jak mówimy o drobnicy to np. beryle.
Roboty saperskie ,nokto,radary,oporządzenie,trotyl i lniane ręczniki dla US Army.
Kamuflaże multispektralne od Lubawy?
Po co mieli by zmieniać cenę? Dlaczego? Co by osiągneli sprzedając broń do usa?
Choćby to, że za 4 lata nie musieliby żebrać o dotacje rządowe bo grozi im bankructwo. No i takie trochę nieistotne rzeczy jak rozpoznawalność marki, kontrakty zagraniczne, milionowe zyski itp.
Przecież już raz zbankrutowali i niewiele to zmieniło (poza podziałem firmy i pozbyciem się części pracowników). Teraz tym bardziej nie będą się tym przejmować, gdy wiedzą, że bankructwo to nie koniec świata.
lepiej doic MON z 3x wyzszymi cenami niz srednie ceny rynkowe.