Reklama

Geopolityka

Ambasador Iranu w Polsce: wojna na Ukrainie, reaktywacja JCPOA i relacje z Polską

Iran
Autor. Jakub Szymczuk/KPRP

Ambasador Iranu w Polsce zapewnił, że Iran nigdy nie uznał aneksji Krymu oraz czterech ukraińskich obwodów, a stanowisko Iranu wobec wojny na Ukrainie określił mianem „aktywnej neutralności”. Hossein Gharibi uznał za niemożliwe by Rosja weszła w przyszłości w posiadanie irańskich rakiet balistycznych. Stan relacji polsko-irańskich określił jako świetny.

Reklama

Ambasador Gharibi spotkał się w ubiegłym tygodniu z niewielką grupą dziennikarz, na którym obecny był również przedstawiciel redakcji Defence24.pl, by wyjaśnić stanowisko Iranu w kwestii wojny na Ukrainie. Irański dyplomata stwierdził m.in., że Iran „od czasu wybuchu wojny na Ukrainie" nie sprzedał Rosji żadnej broni, choć „obie strony" miały się według niego zwracać do Iranu z ofertami zakupu. To stanowisko zostało kilka dni później oficjalnie zaprezentowane przez władze Iranu, przy czym Hossein Gharibi twierdził również, że w czasie wojny w Syrii, w związku z współdziałaniem rosyjsko-irańskim po stronie rządowej, Rosja kupiła od Iranu „część technologii dronowej". Irański ambasador zapewnił przy tym, że Rosja nie kupiła ani rakiet balistycznych ani też jakiejkolwiek technologii z tym związanej, a zatem niemożliwe jest by weszła w posiadanie rakiet ziemia-ziemia Fateh-110 i Zolfaghar. Informacje o tym, że Rosja uzgodniła taki zakup z Iranem, pojawiają się od pewnego czasu.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Bez względu na to kiedy faktycznie Iran przekazał Rosji drony Shahed-136 to taka jego deklaracja napawa umiarkowanym optymizmem. Teheran najwyraźniej zrozumiał, że wsparcie Rosji w postaci sprzedaży jej uzbrojenia, jest całkowicie sprzeczne z oficjalnie prezentowaną przez niego filozofią stosunków międzynarodowych i w wymiarze długofalowym pozbawia Iran wiarygodności (na której zależy mu zwłaszcza w relacjach regionalnych). Gdyby natomiast Rosja miała w przyszłości użyć irańskich rakiet balistycznych to oświadczenie Iranu w sprawie dronów byłoby nielogiczne i samodestrukcyjne. Warto przy tym dodać, że Gharibi nie odpowiedział na pytanie o los irańskich zabiegów o kupno rosyjskich samolotów Su-35, Jak-130 oraz systemów S-400 i K-300P Bastion, twierdząc, że nie ma to nic wspólnego z wojną na Ukrainie. Transakcja ta była jednym z głównych powodów wizyty prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego w Moskwie w styczniu br. Nie została jednak sfinalizowana ze względu na obawy Rosji przed amerykańskimi sankcjami. Obecnie nie mają one już znaczenia ale Rosja najwyraźniej nie chce sobie popsuć relacji z regionalnymi rywalami i wrogami Iranu, w szczególności Arabią Saudyjską i Izraelem. Arabia Saudyjska jest Rosji potrzebna by w ramach formatu OPEC+ regulować wydobycie ropy w sposób niezgodny z oczekiwaniami USA, podczas gdy wsparcie Rosji udzielone Iranowi mogłoby skłonić Izrael do przekazania Ukrainie systemu obrony powietrznej Żelaznej Kopuły, o co prezydent Wołodymyr Zełeński od dawna zabiega.

Irański ambasador stwierdził również, że „stosunki Iranu z Rosją mają długą tradycję i obejmują współpracę na różnych obszarach ale nie oznacza to, że nie bierzemy pod uwagę pryncypiów stosunków międzynarodowych" i podkreślił, że „Iran nie uznał rosyjskiej aneksji Krymu oraz czterech regionów Ukrainy i nie zamierza tego zrobić, gdyż uważa, że uznanych granic nie należy zmieniać". Zasugerował również, że oskarżenia w stosunku do Iranu, że wspiera Rosję, są elementem kampanii wyborczej przed wyborami w USA i wynikiem „braku sukcesów" Bidena w polityce zagranicznej i miałyby być „szukaniem sukcesu" poprzez pokazywanie, że Iran jest izolowany. Gharibi, poproszony o ustosunkowanie się do wypowiedzi niektórych przedstawicieli Iranu na forum międzynarodowym, wskazujących Zachód i jego rzekomą „arogancję normatywną" jako winnego wojny na Ukrainie, tłumaczył, że „geopolityka jest jednym z czynników mających fundamentalny wpływ na rządzących", zgadzając się jednocześnie, iż „każde państwo ma prawo wybierać sobie sojusze i politykę zagraniczną", a zatem Ukraina również ma do tego prawo ale dodając, że „zarówno położenie Polski jak i Iranu narzuca obu krajom określone decyzje". Choć irański dyplomata nie powiedział tego wprost to z jego słów można było wywnioskować, że taką narrację tłumaczy tym, że tak jak dla Polski punktem odniesienia dla oceny sytuacji geopolitycznej są działania Rosji wobec Zachodu, tak dla Iranu są to działania USA w sąsiedztwie Iranu. Gharibi ocenił również, że „Zachód pragnie by Ukraina była buforem reprezentującym zachodnie wartości ale nie chce by stała się członkiem NATO z obawy przed drażnieniem Rosji".

Czytaj też

W kontekście reaktywacji porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego (JCPOA) ambasador Gharibi stwierdził, że „wynegocjowaliśmy z USA bardzo dobre porozumienie i byliśmy gotowi do jego podpisania ale ostatecznie do tego nie doszło, gdyż Biden nie zdecydował się na to przed wyborami do Kongresu, w którym ma kruchą sytuację". Irański ambasador tłumaczył też, że jednostronne wycofanie się USA za czasów Trumpa z JCPOA i niedotrzymanie przez Europę obietnic utrzymania zobowiązań wynikających z porozumienia, spowodowały „gorzkie doświadczenia Iranu" i konieczność żądania „gwarancji, których nie dostaliśmy". Wyraził jednak przekonanie, że JCPOA zostanie reaktywowane nawet jeśli Republikanie wygrają wybory do Kongresu, tłumacząc, że „prezydent Biden chce mieć silną kartę przed wyborami ale za kulisami cały czas toczą się negocjacje".

Hossein Gharibi odniósł się również do niedawnej rozmowy telefonicznej prezydentów Andrzeja Dudy i Ebrahima Raisiego, podkreślając, że Iran nie ma wątpliwości co do dobrej woli Polski w celu wyjaśnienia oskarżeń wysuwanych pod adresem Iranu i poprawy relacji ukraińsko-irańskich. Wspomniał również wizytę szefa polskiego MSZ Zbigniewa Raua w Teheranie w maju br., uznając ją za bardzo owocną i zapewnił, że Iran gotowy jest na „współpracę w zakresie dostaw ropy i gazu do Polski o ile będzie ona miała charakter długoterminowy". Gharibi stwierdził też, że „niektóre kraje europejskie kupują teraz irańską ropę mimo sankcji", sugerując, że raczej nie może się to dziać bez wiedzy USA, a Polska „mogłaby również już teraz postarać się o zwolnienie (waiver) ze strony USA w tym zakresie". Gharibi nie chciał przy tym zdradzić o jaki kraj UE chodzi ale jednocześnie stwierdził, że w Iranie „była delegacja z Niemiec", po czym dodał, że „była też delegacja Orlenu". Jako dowód, że USA bywają elastyczne w tych sprawach irański ambasador przywołał casus irańskiego portu Czabahar. W 2016 r. Iran, Indie i Afganistan podpisały umowę o specjalnym statusie tego portu w związku ze stworzeniem Korytarza Tranzytowego i Transportowego między tymi trzema krajami, w związku z czym Czabaharu nigdy nie objęły sankcje nałożone przez USA po wystąpieniu z JCPOA. Gharibi tłumaczył taki ruch USA tym, że „Amerykanie chcieli w ten sposób stworzyć przeciwwagę dla Chin".

Czytaj też

Irański ambasador stwierdził też, że wojna na Ukrainie stwarza zagrożenie „niekontrolowanym ruchem osobowym". Wobec pojawiających się sugestii o planowanym przerzucie przez Rosję na Ukrainę z Iranu b. afgańskich żołnierzy (przebywających tam jako uchodźcy) stanowczo zdementował tę informację.

Na zakończenie ambasador Iranu podkreślił, że „relacje dwustronne między Polską a Iranem są bardzo dobre i po obu stronach jest silna wola polityczna by takie pozostały". Dodał też, że w najbliższym czasie planowany jest dalszy ruch dyplomatyczny między Warszawą a Teheranem, w tym wizyta szefa irańskiej dyplomacji w Polsce. Poinformował też, że planowane jest uruchomienie przez LOT bezpośrednich połączeń z Teheranem.

Reklama

Komentarze (13)

  1. Orangutan

    Parlament Iranu chce przyjąć ustawę dającą możliwość skazania na śmierć 15 tyś ludzi, obywateli Iranu. Duduś o tym wiedział, czy jest mu wszystko jedno? Jeśli tak, to jest miernotą moralna.

    1. "Pułkownik" Michał

      Jest różnica między tym czy morduje się swoich obywateli czy obcych? Ilu cywili zabili Rosjanie na Ukrainie? Ilu cywili zabili Amerykanie w Afganistanie i Iraku? Ilu cywili zabili Izraelczycy w ciągu tych wszystkich wojen na bliskim wschodzie? Każdy z tych krajów ma za uszami wiele istnień ludzkich. Nie przeszkadza to nam być sojusznikiem części z nich. Więc proszę darować sobie tę ideologię!

    2. Orangutan

      Panie "Pułkowniku" Michał, mieszasz wiele rzeczy w jednym kotle. Stosując jakieś porównania jabłek do gruszek... Albo się jest porządnym człowiekiem, albo nim nie jest, w tym drugim przypadku szuka się różnych wykrętów, np. że to ideologia, a on to to, tamci tamto, a inni wiele lat temu to zrobili to i owo, byle było na moim (konieczności aby to sobie wytłumaczyć, nawet bez związku z obiektywnym sensem). Tyle, że jak człowiek jest już z grubsza ukształtowany w dobrym lub złym duchu (obiektywnie wg akademickiej definicji) to jest i już raczej pozostanie takim.

    3. "Pułkownik" Michał

      @Orangutan. Szanowny Panie w Wielkiej Brytanii Henry Temple powiedział w XIX w. jak ten kraj postrzega politykę: "Wielka Brytania nie ma wiecznych sojuszników ani wiecznych wrogów; wieczne są tylko interesy Wielkiej Brytanii i obowiązek ich ochrony". U nas niestety skuteczna polityka skończyła się na epoce Jagiellonów. Nie można w polityce kierować się tym czy ktoś jest dobry. Skończmy z tym romantycznym podejściem, bo już nie raz przez nie cierpieliśmy. W wielkiej polityce rządzą interesy. Czas to w końcu zrozumieć.

  2. opozycja

    "Zachód i jego rzekomą „arogancję normatywną" - czy zachod nie mial kiedkowiek arogancji? Jesli chodzi o bliski wschod i atak na Afganistan i jego okupacjie, czy Libia i rewolocje kolejne . Raczej to jest sedno- Zachod od poczatku dziejow (od wybcia indian, aborgenow, czy wojny opoimowe w CHinach) jest deikatni mowiac arogancki. A nie delikatnie to jestesmy stwozeni do podbojania.

    1. GB

      No bo ruskich trzeba zabijać za wszystkie zbrodnie jakie popełnili na Polakach i innych narodach Europy i Azji. Kobiety na Kamczatkę, mężczyźni na Nową Ziemię.

    2. "Pułkownik" Michał

      @GB sugeruje Pan niehumanitarną odpowiedzialność zbiorową ludzi manipulowanych przez służby od 100 lat? Chyba uległ Pan jakiemuś zaczadzeniu dostrzegając zbrodnie tylko jednej strony. Życzę bardziej chłodnego spojrzenia na świat i geopolitykę.

  3. Mondry015

    Żyrandol dowiedział się ze oferta dla niego gotowa Przyślij LOT !!!!

  4. Zygazyg

    Czy tylko mnie się wydaje że dla sojuszników z USA i NATO, te polskie relacje z Iranem są mniej więcej tak samo irytujące (z braku lepszego słowa) jak te Węgier z Rosją.

    1. "Pułkownik" Michał

      A w czym nam niby Iran zawinił, że mielibyśmy z nim psuć te relacje?

  5. Anty 50 C-cali

    Opozycja szaleje, od sasa do lasa---O jeden ma pretensje do parlamentu Iranu, druga miernota języka polskiego kaleczy "prznajmiej maja jakis wybieranych deputownych"...cytat. My nie mamy wlasnej politki. Zrobimy co powie usa....Y, gubi mi się. No zobaczymy co powie na te LOTy do Teheranu. Rozumiem, z powodu braku własnej polityki, te Szpady przeciw dronon - jakby - irańsko wyglądającym, Hiszpanie dostaczyli, przed przedwczoraj. A i santander, bank taki, przelewy do Ukrainy darmowe czyni.

  6. Orangutan

    I jeszcze LOT ma latać do Teheranu... łał, Co za szczęście nas spotyka.

  7. Gimnazjum01@

    Najprawdopodobniej Iran sprzedał po prostu ruskom technologię budowy bardzo prymitywnych dronów wraz z zapasem austriackich silników. i jak to bywa przy takich umowach pierwszą partię wysłał z wlanych fabryk.. Iran wspiera Rosję tylko dlatego żeby mieć wpływ na postępowanie USA względem siebie. To karta przetargowa. My powinniśmy wpływać na Iran pozytywnie - nie jak kij a jak marchewka. Na szczęście zapomniano już o kompromitującej konferencji dotyczącej Iranu w Warszawie. Czekam na loty Lotu do Teheranu !.

    1. opozycja

      Pamietasz kobferencje bylskoi wschodnia w Warszawie 2 lata temu? My nie mamy wlasnej politki. Zrobimy co powie usa

    2. opozycja

      GB- co do mordowania swoich - w dziajach swiata co chwile byly wojny domwe. W Polsce np Stan Wojneny (W Tym samym czasie MArharet TEacher bila swoich gornikow tez kilku zginelo jak w Wujku) w USa wojna secesjna. A w tym roku atak na KApitol. ROcznie Policja w USa zabija ok 1000 osob. Wsztsko kfestja spojrzenia i momentu w histrii. JEsli sa zamieszki widomo ze ktos umrze. Niesty.

    3. "Pułkownik" Michał

      W punkt!

  8. Darek S.

    Amerykanie nie pogodzą się z Iranem, bo im Izrael na to nie pozwoli. To nie Amerykańscy wyborcy decydują o kierunkach polityki zagranicznej USA w Zatoce Perskiej tylko Izrael. To pod jego dyktando prezydenci USA kształtują politykę zagraniczną dla tego regionu świata. Tak jak u nas Kaczyński z tylnego fotela pociąga za lejce, tak samo robią to nieustannie silnie nacjonalistyczne rządy Izraela.

  9. Rio

    Andrzej będzie się mył 2 dni po tym spotkaniu no ale niestety trzeba

    1. GB

      Hmmm.... Trzeba się spotkać z przedstawicielem państwa którego deputowani chcą dokonać egzekucji około 14000 więźniów politycznych - własnych rodaków?

    2. VIS

      @GB a co my jesteśmy Amnesty International żeby się na więźniów oglądać. Każdy reżim ma więźniów politycznych ZEA też.

    3. opozycja

      prznajmiej maja jakis wybieranych deputownych jak i prezdeta. Pomysl o sojuszniku Arabii saudyjskiej jakie wybry oni maja.

  10. Golf

    Aktywna neutralność ? No tak...widzimy jak bardzo aktywna !!

    1. opozycja

      A My jestesmy w wojnie na Ukrainie neutrali? czy neutrali aktywnie? My dajemy bron za darno Iran jak mniemam sprzedaje - czyli napewno Iran bardziej neutralny niz my.

    2. Anty 50 C-cali

      No patrz jaka aktywna "opozycja".....My dajemy bron ( o DRONy chodzi, czy jak?!), gdy za Kaby, te nie "składaki", (z lufami z Francji i Niemiec) to EU wreszcie zapłacili, + reszta funduszy Ukrainy....A pasterzom Iranu chodzi o handelek gazem, i ropą, aha, haha. Spada, podobno, cena gazem...........

    3. opozycja

      ANty Carakale - np 300 czolgow jesli nie 500 razem z Twardymi za darmo i wiele innych przyslug ()np wymiana Grywny w NBP po oficjanym kursie odrealnionym)

  11. ACAN

    Wbrew pozorom do Iranu jest nam dużo bliżej niż by się mogło wydawać. Uzyskanie od USA przyzwolenia na zacieśnienie współpracy gospodarczej z Persami może przynieść nam wiele korzyści i zaszkodzić moskalom. Ich ropa jest w swoim składzie bardzo podobna do tej ze wschodu i stanowiła by mocną konkurencję nie wspominając o możliwościach nacisku na Persów w przypadku podpisania dużych kontraktów. Opowiadanie o więźniach i prawach człowieka jest takim (wiem że źle to zabrzmi) bełkotem dla narodów które nie mają robić dobrych interesów wciskanym przez tych którzy je robią.

    1. GB

      Wbrew pozorom Polsce i także USA jest blisko do Iranu. Tam tylko trzeba pogonić wszelkich ichnich kapłanów mających wpływ na rząd i będzie dobrze. Znaczy kapłanów trzeba gonić wszędzie.

    2. Janka74

      To akurat w punkt. Ale dopóki rządzą .. .. Iran był zawsze najbardziej postępowy z krajów muzułmanskich... Szyici otoczeni sunnitami. Zachód musi się zdecydować albo ropa od saudow albo z Iranu ale bez ajatollahów.

    3. opozycja

      Wedlog JCPOA - UE (w tym Polska) miala byc gwarantem porozumienia. Czyli nawet po wyjsciu z nIego USa my pownnsmy wspierac Iran. Ale jak Hegemon cos robi to inni sie boja i odrazu tez znikaja. A szkoda

  12. Facetoface

    Persowie zazwyczaj byli nam przychylni. Natomiast martwi mnie ,,lewacki nurt,, gdzie wizytę Scholza w ,,demokratycznych,, Chinach widzą jako sukces a w tym przypadku będą próby umniejszenia sensu spotkania.

  13. GB

    W więzieniach irańskich przebywa 14000 - 15000 więźniów politycznych. 227 z 290 deputowanych (jak rozumiem ichniejszy sejm) wezwało do egzekucji tych więźniów.

    1. Hmmm.

      Ilu więźniów politycznych przebywa w izraelskich więzieniach? Czym się różni strzelanie do cywilów, do zrzucania na nich bomb z dronów? Izrael jest bardziej humanitarny?

    2. GB

      Hmmmm, nie słyszałem żeby Izrael zabijał swoich, tylko jak już to różnych Arabów.

    3. opozycja

      IZeal okupuje tereny wogle nie swoje - nie jak np Krym gdzie jest niby 70% Rosjan. Izeal okupuje przez 70 lat terent gdzie jest 0% izealczkow

Reklama