Geopolityka
"Afganistan nie odwraca naszej uwagi od rosyjskiego zagrożenia"
To, że w ostatnich tygodniach nasza uwaga była skupiona na Afganistanie, nie zmienia naszej oceny, iż Rosja pozostaje głównym zagrożeniem - powiedział we wtorek PAP brytyjski minister obrony Ben Wallace.
"Kryzys w Afganistanie w żadnym stopniu nie odwrócił naszej uwagi od innych wyzwań w kwestii bezpieczeństwa. W przeglądzie bezpieczeństwa jasno stwierdziliśmy, że Rosja jest głównym zagrożeniem i nic się nie zmieniło. Nie zmniejszył on też naszego zaangażowania w NATO, w tym w obronę wschodniej flanki" - powiedział PAP Wallace w kuluarach trwającej w Manchesterze konferencji Partii Konserwatywnej.
We wtorek po południu Wallace wygłosi na konferencji przemówienie poświęcone modernizacji brytyjskich sił zbrojnych w świetle wspomnianego przez niego kompleksowego przeglądu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, który opublikowano w marcu tego roku. W raporcie będącym efektem przeglądu wskazano, że Rosja jest najpoważniejszym bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii.
W następstwie opublikowania przeglądu obronnego, Brytyjczycy przygotowali dokument "Defence in the Competitive Age", wyznaczający kierunki rozwoju sił zbrojnych. Zakłada on m.in. inwestycje w przełomowe technologie, ale też zwiększenie liczby magazynowanych głowic jądrowych z 180 do 260. Wzmocnienie ilościowego potencjału odstraszania nuklearnego zostało mocno zauważone przez komentatorów.
Krytycy wskazują jednak, że brytyjskim zapowiedziom towarzyszą plany zmniejszenia stanów liczebnych wojsk lądowych (choć mimo wszystko redukcje mają mieć ograniczoną skalę). British Army ma liczyć docelowo 72 500 żołnierzy (w stosunku do 76 000 dzisiaj). Armia ma otrzymać czołgi Challenger 3, ale też nowe haubice samobieżne, zestawy przeciwlotnicze, modernizowana będzie artyleria rakietowa i zdolności przeciwpancerne.
PAP/Defence24.pl
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie