Reklama

Siły zbrojne

Gen. Górowski: przy wprowadzaniu Abramsów skorzystamy z doświadczeń z Leopardów [Defence24 TV]

Fot. Defence24.pl.
Fot. Defence24.pl.

W rozmowie z Defence24.pl gen. bryg. Jarosław Górowski, dowódca 1 Warszawskiej Brygady Pancernej w Wesołej mówi, że dowodzona przez niego jednostka wykorzysta w procesie przezbrajania na planowane do pozyskania czołgi M1A2 SEP v3 Abrams doświadczenia z niedawnego wprowadzenia wozów Leopard 2. „Najlepszym czołgiem na świecie jest ten, który ma najlepszą załogę” - podkreśla generał, zaznaczając że najnowsza wersja Abramsa to czołg generacyjnie nowszy niż używane dziś Leopardy, między innymi z uwagi na posiadane systemy elektroniczne.

Reklama

Komentarze (40)

  1. Aron

    SUPER !!!!!!!!!!!! Znowu kupujemy amerykański szmelc za dziesiątki miliardów !!!!!! Amerykańska gospodarka mówi DZIĘKUJEMY !!!!!!!!

    1. Mike Texas

      Dziękuje i pozdrawiam z Teksasu. Jak to jest wersja nie na eksport i jest z TROPHY to nie jest szmelc.

    2. kłopotek

      Ten amerykański szmelc jest w zasadzie lepszy niż wszystko co Rosja może wystawić. Więc mnie taki szmelc odpowiada

  2. 123 abc

    Zamiast Abramsów wolałbym żeby politycy kupili 35 Apachów, jeden nowy okręt podwodny i niemieckie granatniki RGW-90, a czołgi kręcić razem z Niemcami i Francuzami. Ale to nie ja rządzę tym krajem.

    1. kłopotek

      ja bym wolał, aby Apache kupili obok Abramsów. Wyjaśnij mi jak Apaczami odbijesz Warszawę lub dowolny inny skrawek terytorium RP???

  3. say69mat

    @defence24.pl: Gen. Górowski: przy wprowadzaniu Abramsów skorzystamy z doświadczeń z Leopardów ... Hmmm ... z patentu na finansowanie zakupu??? Dalej, skoro pojawiają się istotne problemy z finansowaniem zakupu Abramsów. Jakim to cudem nasza klasa polityczna nie wykorzystała tematu reparacji wojennych do doposażenia naszych wojsk pancernych w czołgi Leopard 2 A5/6/7??

    1. kłopotek

      Ponieważ w obiegu prawnym temat reparacji nie ma racji bytu, bo został załatwiony traktatem pomiędzy NRD a PRL i nie ma prawnych możliwości domagać się reparacji wojennych.

  4. WSK74

    Abrams robi wrażenie, ale koszty na długo uniemożliwią realne zmiany. Betonujemy się w garażach, etatach, będziemy rozbudowywać logistykę, a na koniec jak przyjdzie co do czego, to zabraknie prądu i wody, załatwi nas haker ze Wschodu. Czy wojna nie wybuchła przez kilkadziesiąt lat, bo Polska ma 700 lub 1000 czołgów, a nawet 1200 BWP1 ? Abrams to jak przygotowania do drugiej bitwy pod Kurskiem, a to jest szerszy plan. Na poważnie, to aktywnie nakręcamy spiralę wojennej histerii, co służy producentom broni, a nie ubogim klientom.

  5. 123 abc

    Słyszałem że to chcecie sfinansować z obligacji. 25 miliardów pln drogą nie chodzi. Tylko nie róbcie tego na zagraniczne fndusze ( dajmy zarobić Polakom - 1,5 % to się rozejdą jak świeże bułeczki). Niech obligacje będą lokowane w największych bankach w Polsce. Sprzedaż dla ludności i uwaga uwaga - gwarantowane przez skarb państwa. . Ponieważ finanse państwwa to nie perpetuum mobile, to te obligacje trzeba będzie wykupić. Jak to zrobić ? Za pomocą ustawy można zagwarantować zysk NBP corocznie jeden miliard na wykup obligacji przez 25 lat. Podkreslam ustawy. Bo jak zrobicie to pod rozporządzenie to trybunał stanu.

    1. JAck

      Właśnie o oto chodzi aby to fundusze zarobiły a nie ty. PS. Kogo skazał Trybunał Stanu? To martwa instytucja.

    2. realizm

      Świetny pomysł. I to należałoby zastosować nie tylko do Abramsów, ale w ogóle na wszystkie większe zakupy dla armii. Bo tu chodziłoby nie tylko o mechanizm finansowy obopólnie korzystny dla emitenta obligacji (państwo) i ich nabywcy (obywatel). Ludzie kupując obligacje przeznaczone na zakupy dla armii, gwarantowane przez polskie państwo, musieliby sobie zadać pytanie: czy identyfikuję się z tym państwem, czy wierzę w jego przetrwanie, czy chcę jego obrony. Byłby to zatem sposób na tworzenie silnych więzi obywatela z państwem. Sam bym kupił takie obligacje, choć jestem statystycznym drobnym ciułaczem, a takich ludzi byłaby masa.

    3. 123 abc

      Sam się doucz. Ja swoje szkoły pokończyłem. Mówię o zysku NBP, które co roku płyną do budżetu państwa ( zyski osiągnięte poprzez operacje repo, reverse repo i inne). Nie mówię o "zyskach" na lokatach walutowych, które przez niedouczonych dziennikarzy są nazywane zyskami. Tam czy dolar wzrośnie czy spadnie, nie ma znaczenia, bo i tak je trzymamy, więc nie materializujemy tych wycen walutowych. One są tylko na papierze. Interwencje walutowe są w celu obrony wartości naszej waluty i są sporadyczne.

  6. dropik

    Jaki to seans przenosić czołgi z miejsca na miejsce i szkolić załogi żeby za chwilę szkolić ich od nowa? Chyba po to by wprowadzić chaos i wydać pieniądze których nie na zbyt wiele.

    1. wert

      wygląda to mocno chaotycznie zwłaszcza że w Wesołej kończą budowę centrum symulatorowego dla Leoparda. Będą przeprowadzać albo Wesołą rozbudują o symulatory Abramsa. Powrót Leo do Żagania to byłaby największa głupotą. Tylko Braniewo. Skoro sytuacja się mocno zmieniła to są i zmiany. Lepsze to niż udawanie że się nic nie zmieniło. Chowanie głowy w piasek nie pomoże

    2. Y

      Te pieniadze są troché większe od tych , które co roku przejmuje z naszych podatków kościół i niepłacąc przez siebie podatków.

    3. Chyżwar dawniej Marek

      Chaos jest pewnie dlatego, bo nie spodziewali się, że im ktoś Abramsy sprzeda.

  7. Mike Texas

    Sep v3 z Trophy, pancerza zawierający zubożony uran, pociski ze zubożonego uranu?

  8. Viktor

    Jego pluton Leo jeździ raz w miesiącu Ale to dobrze bo sep3 doi 1200 l paliwa na sto km

  9. arbi

    Do Abramsa trzeba mieć dobrą załogę, Arabia Saudyjska nie miała i te czołgi padały jak muchy

    1. Glock

      Amerykanom tez coraz trudniej skompletowac . Chiny zalewaja USA fentanylem

    2. Mike Texas

      Ty nie masz pojęcia jakie Chiny maja problem z młodzieżą i narkotykami.

  10. max

    dyskusja jest bezprzedmiotowa - rząd chce pokazać że wbrem temu co pisze opozycja pis chce dogadać się z nową administrcją amerykańska postawa Niemiec wg pis nie daje gwarancji że nas Rosji nie sprzedają a temu mysleniu podporządkowana jest reszta - oczywiscie że modernizacja t72 była bez sensu ale chodziło o to by nszz solidarność miała sukces związkowy - potrzebne są zdolności do remontów czołgów i tyle - teciaki - sprzedadzą - czechom albo komuś tam - jakąś część kasy odzyskają z amunicją tak samo więc lament jest nie na miejscu a że Maciarewicz robił co robił wiadomo że to z jednej strony bez sensu a z drugiej leopardów dalej nie ma i mogą być duże jaja jak te amerykńskie po modece będą szybciej

  11. 1kosmos2

    Za 10 lat w cenie złomu do muzeum i tyle z tego będzie ,czas pokaże a 23 miliardy , co to jest , kto zabroni , przecież nikt nie poniesie konsekwencji tych decyzji .

    1. Darek

      Za 10 lat to w USA i innych krajach będą budowane same pojazdy bezzałogowe a my co dopiero osiągniemy zdolności operacyjne na Abramsach. Gdzie już dzisiaj i tak najważniejsze w wojsku stają się systemy napadu lotniczego czy rakietowego. To tak jak Francja broniła się w II wojnie światowej z sprzętem z taktyką i myśleniem z I wojny światowej.

  12. Myk

    No dobrze, ale kto właściwie podjął decyzję o zakupie, kto ją zatwierdził i dlaczego sejmowa Komisja Obrony Narodowej dowiedziała się o tym z mediów. Po co Plan Modernizacji Technicznej? Czy to zwiastun nowego podejścia do modernizacji wojska?

  13. jurg

    Ciekawe, jak ten generał rozwiaze takie problemy. Warto zauważyć, że niezbyt wiele tych czołgów posiada tzw. obronę aktywną (zabezpieczenie przed nadlatującymi pociskami). Mówiąc o pewnych słabościach Abramsów należy wspomnieć, że zdarzają się obrażenia załogi, ponieważ część składników ich ładunku zostaje cofnięta do środka. Musimy również pamiętać, że armaty czołgowe są ładowane ręcznie. Kąt ustawienia tej armaty także powoduje, że może dojść do obrażeń. Ponieważ na Bliskim Wschodzie, gdzie operowały te maszyny, występuje wysokie zapylenie, trzeba było często zmieniać filtry. Wspomniana już turbina Abramsa potrzebuje natomiast ogromnych ilości paliwa i powietrza, co generuje z kolei wysokie koszty. Czołgi te nie są również – delikatnie mówiąc – dobrze przystosowane do pokonywania akwenów wodnych. Dochodziło więc do sytuacji, że w przypadku zalania kadłuba Abramsy zatrzymywały się w rowach wypełnionych wodą. Z tym ładowanie i aktywnym pancerzem, to te czołgi sa lata swietlne za czołgami Rosji.

  14. JW 1551

    Bardzo w porządku gość. Był moim Dowódca batalionu na VIII zmianie w 2010 . Pozdrawiam

  15. 123 abc ( nie Olgino)

    Wszyscy tak pięknie się wypowiadacie o Abramsie. A czy Abrams ma mechanizm ładowania? To jest krok w tył w stosunku do starych sowieckich maszyn. Oczywiście turbina gazowa na plus (Polska nie ma T-80). Pomijam zacinanie się mechanizmu ładowania lufy ( o ile takie występuje w T-72 i twardych).

  16. MI6

    fiu fiu się porobiło 1.Nie ulega wątpliwości, że nasza armia potrzebuje "na już" mnóstwo sprzętu i to najlepiej nowoczesnego; 2.Abrams jest czołgiem nowoczesnym, spełniającym kryteria dzisiejszego pola walki, będzie jeszcze dobrym czołgiem przez najbliższe lata, został kupiony w ilościach nie defiladowych (250 szt) - więc co do samego czołgu, potrzeby zakupu i ilości zastrzeżeń mieć nie można; 3.Koncepcja MON, która widoczna jest teraz po ogłoszeniu decyzji o zakupie też ma ręce i nogi-kupujemy 250 Abramsów, czołg, który da radę w starciu z czołgami przeciwnika, w razie godziny W w magazynach u nas w kraju będzie/jest kilkadziesiąt lub może nawet ponad setka takich samych Abramsów Amerykańskich-więc w domyśle będziemy mogli i potrafili z nich skorzystać, to samo jeśli chodzi o części, amunicję itp itd-no jest to jakiś sensowny pomysł; ale... i tu kilka uwag 4.zakup Abramsa nie rozwiązuje naszych długofalowych problemów z czołgami a wręcz je bardziej gmatwa; 5.Abrams to czołg ciężki, coś nowego dla naszej armii, takich czołgów jeszcze nie mieliśmy, więc mówienie, że Abrams zastąpi T72 i PT91 nie jest do końca prawdą-to jest inna kategoria wagowa, ilościowo też jest ich mniej niż poradzieckich, więc nadal pozostaje problem co zamiast T72 i PT91, kolejny, trzeci czołg? o tym, że posiadanie trzech różnych typów czołgów to nie jest dobry pomysł już wielu mówiło i jest to pomysł generalnie świadczący o lekkiej rozrzutności i nieroztropności, więc co? zrezygnujemy z czołgów tej kategorii wagowej? zastąpimy je "czołgami na kołach", borsukiem?; 6.około 2035 roku trzeba będzie wprowadzić na uzbrojenie czołg kolejnej generacji nad którymi prace już na świecie ruszyły/ruszają, trzeba też będzie powoli wycofać Leopardy-i tu pytanie co w zamian? kupimy następcę Abramsa? dużego i raczej nie produkowanego z naszym udziałem (bo wątpliwe by Amerykanie dopuścili nas do kooperacji)? kupimy Leo3? pomysł by mieć Abramsy i Leopardy (Leo3 w przyszłości) nie jest głupi ale trzeba by wbić się do współpracy przy projektowaniu Leo3 z Niemcami i Francuzami bo inaczej będziemy jedynie klientami-i tu jest problem bo jak wiadomo nasz rząd nie pała miłością do Niemców i Francuzów i prosić ich o dopuszczenie do współpracy nie będzie a sami Niemcy też sprawę koncertowo położyli-mogli np. zaoferować nam te 250 Leo2a7 w jakiejś super promocyjnej cenie i dorzucić ofertę dołączenia do projektu Leo3 ogłaszając np. że jest to zadośćuczynienie za krzywdy wojenne (PR-owo byłoby ok, nasz rząd mógłby się chwalić a Niemcy zagwarantowali by sobie długofalowo kupca na czołgi)-pytanie tylko by było czy Niemcy byli by w stanie dostarczyć 250 Leo2a7 w krótkim czasie, poza tym nasz rząd chyba trochę na złość Niemcom kupił te Abramsy. Ale tak czy siak problem zostaje-co z czołgiem kolejnej generacji i co zastąpi Leo2 w przyszłości. Kupno Leo2a7 i wejście w projekt Leo3 było by najprostszym rozwiązaniem długofalowym, teraz kupno Leo2a7 już odpada, może jeszcze projekt Leo3 żeby zastąpić za 15 lat nasze Leosie i pozostać ostatecznie przy Abramsach i Leo.; 7.jest jeszcze jedna opcja: pracujemy z Koreańczykami nad ich czołgiem, kupujemy licencję i czołgiem Koreańskim zastępujemy docelowo za 10-15 lat wszystkie T72 PT91 i wymieniamy Leo2 na czołg Koreański i ewentualnie jego następcę kolejnej generacji no i za 15-20 lat mamy Abramsy i czołgi polsko-koreańskie.; 8 na koniec jeszcze jedna sprawa-obecne władze jak to mają w zwyczaju podjęły decyzję same, bez konsultacji z innymi partiami, i tu pojawia się problem poważny, co będzie gdy PiS przestanie już rządzić? następcy mogą złośliwie zmienić koncepcje i plany (PiS zrobił to samo np. rezygnując z Caracali, odrzucając francuskie czy niemieckie propozycje Orki czy zmieniając plany i założenia modernizacji armii), co wtedy? bałagan jeszcze się spotęguje? obawiam się, że niestety tak. Ogłaszanie jakichś tajemniczych planów rozbudowy/przebudowy armii i dalszych zakupów poza budżetem MON i planem modernizacji na 2 lata przed wyborami, co do których partia rządząca nie ma pewności czy je wygra jest trochę pomysłem lekkomyślnym. Coś takiego można zrobić ale pod warunkiem, że takie plany są dogadane i skonsultowane z innymi partiami, i że mamy pewność, że nawet jeśli jedna partia wybory przegra to inna będzie te plany dalej realizować dla dobra kraju. Tak czy inaczej się scenariuszy porobiło a w tym wszystkim najbardziej zagmatwany będzie problem jak tu w to upchnąć nasz przemysł by na tym bałaganie skorzystał.

    1. starszy kapral

      Dlaczego gmatwa. Raczej upraszcza. Nie liczac hsw to obrum jest jedynym zakladem gdzie taki czolg moglby byc produkowany. Hsw jest zarobione na najblizsze 10 lat. Obrum zalicza w tope za wtopa, wiec jest czas zeby zrestrukuryzowac ich i to bez zadnej napinki. Kupilismy sobie czas i zbierzemy kompetencje np przy budowie ciezkiego borsuka. Posiadanie nowoczesnych czolgow to zaraz po narwi najwazniejsza rzecz dla szrp.

  17. wg

    Po bezprzetargowym zakupie Abramsów, F 35 oraz Javelinów staniemy się bazą sprzętową dla wojsk USA. Wcześniej uchwalona ustawa pozwala obcym (USA) wojskom na przejęcie naszego sprzętu. Kupujemy sprzęt USA, bo to dla USA. My nie będziemy w stanie (finansowo i czasowo) dobrze przeszkolić załogi i operatorów. Za nasze pieniądze USA zyskują sporo sprzętu na wysuniętej rubieży. Wystarczy tylko przerzucić "naszymi" samolotami transportowymi ( z USA) załogi. My sfinansujemy US Army. Umieszczenie tych czołgów w Wesołej (na prawym brzegu Wisły) w dużym stopniu rozwiązuje problem mostów.

    1. Alek

      Zapomniałeś że jeszcze dla Izraela kupujemy te czołgi i jeszcze dla Australii, żeby mieli większą bazę materiałową i nie musieli wydawać sami kaski:))))

    2. Glock

      Według mnie jest zupełnie odwrotnie. Kupujemy sprzet amerykanski i na nim sie szkolimy bo jak SHTF to oni sie spakuja a ich sprzet zostanie

    3. Kazik :)

      Operacja "Dynamo" się marzy. Fantasmagorie. :0

  18. Abram

    Amerykanie zmieniają czołgi na polskie jabłka?

  19. Tomek

    Bez kopuły klasy Izraela czołgi padną w 1 h trybunał stanu za to

    1. y

      Ale o co Ci chodzi? Możesz po polsku napisać?

    2. gnago

      Y bezbronne bez osłony plot wszelkiego szczebla

    3. dr

      Nowy lobbysta z Izraela od elementów Iron Dome zaczął służbę. Jeszcze nie ogarnia języka, ale się stara.

  20. prezes

    ja bez żadnego trybu: 250 czołgów poproszę.

    1. W3-pl

      W jakim trybie poKupili leoA5? Bo najstarszy/e A4, te za "1 euro", to podobno z....1986. Roku produkcji

    2. Dropik

      Panie prezesie ... co tak skromnie? 500+ proszę

    3. wert

      głupawe z lekka

  21. Asdf

    Zakup za 7 mld USD i żadnego przedstawiciela USA na konferencji, zdawkowa reakcja ambasady, PiS wysłał dopiero LoR czyli zalytanie o możliwość zakupu, a jakie relacje PiS ma z obecną administracja wszyscy wiedzą coś mi się zdaje że długo ich nie zobaczymy a to co widzieliśmy to był spektakl dla gawiedzi.

    1. zmrol

      Zobaczymy, przedstawiciel USA bedzie na podpisaniu umowy oj wowa wiem ze tera będzie wam trudniej

  22. gnago

    Na dzień dobry łączność w Abrams jak i SKO powinno zostać wymienine co możliwe na polskie wersje. Oczywiście wzorując się na najlepszym z sojuszników USA

    1. dropik

      Nie wiesz , że nic nie wiesz

  23. qwardian

    Amunicja programowalna z lufy czołgu i od razu tysiąc trolli z Olgino..

  24. ZZZZ

    Decyzja o zakupie zapadła na najwyższym szczeblu, podjął ją osobiście Kaczyński. A dowódcy mogą się albo dostosować, albo podać do dymisji. Ten czołg będzie miał w Polsce zdecydowanie większe znaczenie polityczno-propagandowe aniżeli militarne.

    1. Glock

      Jak wszystko i zawsze. W 39' mielismy sanacyjno-propagandowo-paradną armię.

    2. W3-pl

      Bo trafia w cel wielki jak T-ciak, z 3+ kilometry (2 mile na pustynii, fakt)...ale ruscy I Chiny na pokazach na 1,5 kilometra. Efekt psychiczny na wroga? Brytany swoim pancernym dawali amfetamiki DLA odwagi, pod Al Alamain....Ruscy zwykle....wiali w T-34/76 przed tygrysem.(wspomnienia weterana!). Mimi rozkazu "ani kroku wstecz....Albo kulka

    3. Andrzej

      Całkowicie się zgadzam.

  25. sw

    doswiadczenie uczy, ze u Polaka doswiadczenie NIC nie uczy

Reklama