Reklama

Do Belgii trafić ma 60 wozów rozpoznawczych Jaguar EBRC oraz 417 transporterów opancerzonych Griffon VBMR. Jak podkreślił minister Vandeput, celem zakupu francuskich wozów jest m.in. wypracowanie partnerstwa z Francją, które opierać się będzie na korzystaniu z tego samego sprzętu. Przekładać się to będzie na organizację wspólnych treningów oraz wsparcia logistycznego.

Griffon
Fot. R. Surdacki/Defence24.pl.

Francuskie wozy, opracowywane w ramach programu Scorpion, zastąpią w Belgii KTO Piranha III oraz lekkie pojazdy pancerne Dingo 2. Kontrakt na budowę pojazdów w ramach francuskiego programu modernizacji otrzymało w kwietniu br. konsorcjum GME składające się z Nexter Systems, Thales oraz Renault Trucks Defense. 

Czytaj więcej: Francja zamawia kołowe wozy przyszłości

Belgowie razem z Jaguarami i Griffonami otrzymać mają sprzęt łącznościowy i części zapasowe. Wozy zostaną dostarczone m.in. w wersji ewakuacji medycznej oraz rozpoznania. Jak podkreślają władze Belgii, oczekuje się, że wejdą one do służby między 2025 a 2030 rokiem. Sam program partnerski z Francją ma się jednak rozpocząć wcześniej, "w krótkim terminie". Co więcej, zakup wozów to część ogłoszonego przez władze Belgii strategicznego planu modernizacji. To także jedna z najwiekszych inwestycji kraju, jeśli chodzi o wojska lądowe. 

Dzięki tej inwestycji rząd wyraźnie zdecydował się zmodernizować komponent zmotoryzowany sił lądowych, aby mogły kontynuować (...) zaangażowanie Belgii w kontekście zbiorowego bezpieczeństwa. Potrzebne są nowe pojazdy bojowe, aby móc pełnić służbę operacyjną i zapewnić (...) bezpieczeństwo naszego wojska.

Steven Vandeput, Minister Obrony Belgii

Czytaj więcej: Program Scorpion: uniwersalne pojazdy kołowe dla armii Francji

Koncepcja i założenia programu Scorpion są wynikiem długiej drogi ewolucji i badań nad pozyskaniem dla francuskich wojsk lądowych nowej generacji wzajemnie uzupełniających się pojazdów współczesnego pola walki. Obejmuje on nie tylko pojazdy, ale również wypracowanie metod ich taktycznego użycia, wzajemnego przekazywania danych i zwiększania świadomości sytuacyjnej załóg/żołnierzy wykorzystujących je oraz stworzenie całej bazy związanej z eksploatacją, szkoleniem czy przyszłą modernizacją (zbieraniem stosownych danych nie tylko w celu usprawnienia użytkowania i możliwości nowych maszyn, ale i pojazdów starszej generacji jak czołgów Leclerc). Wartość programu w perspektywie do 2025 roku jest szacowana na nawet 5 mld euro. 

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (3)

  1. Marek1

    KTO Jaguar - nieziszczalne marzenie polskich zwiadowców. Ale BRDM2 też jest ... "super".

    1. Marek

      Hmm. Niech będzie, bo o ile Griffon to KTO onego Jaguara raczej bym tak nie nazwał. Pozbyli się tego, co na gąsienicach, wprowadzając w ich miejsce znane i lubiane typowe KTO. W tym w wersjach BWP i wsparcia z działem 90mm. To, co teraz kupują wskazuje, że albo nadal chcą być aktywni w Afryce. Albo policzyli sobie, że niebawem będą mieli u siebie Faludżę, bo obecny stan ich populacji to już ostatni dzwonek przed „ofensywnym dżihadem”.

    2. sylwester

      fakt jest piękny

  2. Zawisza_Zielony

    Jedną dezyzją ich WL uzyskały miżliwości których nasze WL jeszcze dlugo mieć nie bedą w tym w zakresie rozpoznania, obrony ppanc i mobilności taktycznej. A u na BRDM2 wiecznie żywy.

  3. devlin0

    Bez dialogów technicznych itp?to nienaturalne...

Reklama