Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Francja zamawia kołowe wozy przyszłości

Fot. R. Surdacki/Defence24.pl.
Fot. R. Surdacki/Defence24.pl.

Składające się z Nexter Systems, Thales oraz Renault Trucks Defense konsorcjum GME otrzymało kontrakt na budowę pojazdów francuskiego programu modernizacji Scorpion. Umowa zakłada dostarczenie francuskim wojskom lądowym ponad 300 kołowych transporterów opancerzonych oraz 20 rozpoznawczych pojazdów kołowych. 

Agencja do spraw Zakupów Obronnych resortu obrony Francji podpisała kontrakt na realizację przez składające się z Nextera, Thales i Renault Trucks Defense konsorcjum zamówienia na transportery opancerzone oraz kołowe wozy rozpoznawcze dla francuskich wojsk lądowych. Umowa zakłada produkcję i dostarczenie dokładnie 319 kołowych transporterów opancerzonych Griffon VBMR oraz 20 kołowych wozów rozpoznawczych Jaguar EBRC. Co więcej, kontrakt zakłada zapewnienie wozom wsparcia logistycznego, a żołnierzom niezbędnego treningu.

Pierwsze Griffony mają znaleźć się na wyposażeniu francuskich żołnierzy jeszcze w 2018 roku, natomiast pierwsze Jaguary zostaną zgodnie z planem dostarczone w roku 2020. W ramach całego programu Scorpion przewiduje się pozyskanie 1722 pojazdów Griffon oraz 248 pojazdów Jaguar. Te pierwsze staną się następcami legendarnych VAB-ów, natomiast te drugie aż trzech maszyn – AMX-10 RC, VAB HOT/Mephistoi ERC 90 Sagaie. Jak zakładają obecnie Francuzi, do 2025 roku do wojsk lądowych trafić ma 780 Griffonów i 110 Jaguarów.

Jaguar Francja
Pojazd zwiadowczy i bojowy Jaguar. Ilustracja: Thales

Program obejmuje nie tylko nie tylko pojazdy, ale również wypracowanie metod ich taktycznego użycia, wzajemnego przekazywania danych i zwiększania świadomości sytuacyjnej załóg/żołnierzy je wykorzystujących oraz stworzenie całej bazy związanej z eksploatacją, szkoleniem czy przyszłą modernizacją (zbieraniem stosownych danych nie tylko w celu usprawnienia użytkowania i możliwości nowych maszyn, ale i pojazdów starszej generacji jak czołgów Leclerc). Wartość programu w perspektywie do 2025 roku jest szacowana na nawet 5 mld euro. Sama praca rozwojowa tych dwóch maszyn ma pochłonąć 752 mln Euro. 

Reklama

Komentarze (9)

  1. JASIO bardzo mądry

    NO TAK ..my mamy Rosomaka achochnego niszczyciela ..który powala ceną i skutecznością .. więc może należałoby skonstruować coś pośredniego między ciężarówką a Rosomakiem ..może powrót do przeszłości i rewitalizować "SKOTA" z dzisiejszą techniką i wydaniu

  2. KrzysiekS

    I to jest sens wypowiedzi popatrzcie ile kosztują programy wojskowe Francji (i ile płacą za to Francuzi) to super że AMX-56 Leclerc jest francuski ale to najdroższy czołg świata poz Francja kupiły go Zjednoczone Emiraty Arabskie ( PS. Niemcy chyba nie chcieli im sprzedać LEO) inne programy są podobne kosztowne! To powinno dać naszej PGZ do myślenia nie sami ale razem z tymi co dadzą rynki zbytu (podoba mi się pomysł z WISŁĄ i Raytheon pytanie jak to podpiszą) poproszę nie torpedować prywatnego przemysłu czysto Polskiego np. TELDAT

    1. trep

      Takie kosztowne wozy nie mają racji bytu w ewentualnym konflikcie z Rosją. To są zabawki. Rosja ma tysiące pocisków hipersonicznych które takie pudełka niszczą w 2s prawda?

    2. Marek

      Jasne. Niemcy nie chcieli im sprzedać Leo, tak samo jak Eurofighter GmbH nie chciał im sprzedać Typhoonów i dlatego zamiast nich obstalowali sobie rodzime Rafale. A nie brałeś pod uwagę tego, że Francuzi mają ambicję być niezależni?

  3. Pim

    A czymże jest Rosomak jak nie opancerzoną ciężarówką. Do tego ma służyć. Bezpiecznie przewieźć drużynę piechoty w sąsiedztwo pola walki, albo na pole, tam gdzie nie ma poważnych zagrożeń. To, że "udaje" BWP to zupełnie inna sprawa. Francuzi na swoje potrzeby zaprojektowali: - opancerzoną ciężarówkę na podstawie swoich działań, które prowadza regularnie w Afryce i z wniosków z Afganistanu, - oraz wóz rozpoznawczy - mniejszy, niższy bardziej kompaktowy. Podarowali sobie armatę 105 jak do tej pory, bo uznali prawdopodobnie, że mniejsze pojazdy to kaliber 40 mm spokojnie wystarczy, a 105 jest i tak za słaba na poważnego przeciwnika. A tego należy unikać. Na wszelki wypadek mamy rakiety p.panc. Taka koncepcja, dostosowana do tego czego się spodziewają w rejonach, gdzie działają i mają swoje żywotne interesy.

    1. Marek

      Oni już wprowadzają ciężarówkę w typie Rosomaka. Nieco od niego cięższą, ale uzbrojoną gorzej, więc ten Griffon VBMR, chyba faktycznie robiony jest z myślą o ewentualnych działaniach w Afryce. A czterdziestka, którą chcą mieć w wozach rozpoznawczych wcale nie jest taka zła. APFSDS ma sobie dawać radę nawet z T-55 od frontu, do czego dochodzi oczywiście programowalna amunicja. No i oczywiście szybkostrzelność. Kto wie, czy to nie jest leszy wybór od sto piątki, zważywszy na to, że wóz ma także PPK.

  4. Podbipięta

    Szczególnie te opancerzone ciężarówki to wozy przyszłości...Na Afryke to może i tak.

  5. Max Mad

    Żal patrzeć jak się widzi chłopaków ze zwiadu którzy z tęsknotą patrzą na takiego Jaguara. Oni tam BRDMami nadal się telepią albo zwyczajnymi Rośkami które o kant zadka potłuc się nadają do tej roboty. Jakaś iskierka nadziei się kołata na wieść o tym że odkurzyli Rośka 6x6 i może coś dalej będzie w tym temacie robione ale na razie to zero wiadomości. Nawet plotek nie ma by coś w tym kierunku mogło iść, inicjatywa zakładów jedynie pod fotki z oficjelami... smutno trochę a nawet bardzo.

    1. gumofilec

      Czym Rosomak 6x6 rożni się od Rosomaka 8x8? Przecież to taka sama wielgachna krowa średnio nadająca się do zwiadu? Rozumiem jak jeszcze posadzą na nim wieże z większą armatką ale z tego co widziałem na relacji to wadzili od BRDM2 z jakimiś atrapami ppk sugerującymi cuda na kiju. Niech popatrzą na Fennka tak powinien wyglądać następca BRDM2 jak nie potrafią takiego zbudować to niech zamówią u niemców i tyle. Polski przemysł może niech sie lepiej zajmie produkcją rządowych limuzyn.

  6. jurgen

    a był przetarg ze Stalową Wolą i Rosomakiem SA ?

    1. Marek

      A czytałeś coś o programie Scorpion, czy piszesz tylko dlatego, żeby sobie coś napisać?

  7. Marek1

    Eeeee tam, po co nam jakieś tam "obce" Jaguary - my mamy swoje bardzo już "sprawdzone" blaszanki p/t BRDM-2. A już na serio, chyba nawet tutaj jakoś rok-półtora temu coś było o kolejnych polskich "prototypach" BWR(bojowy wóz rozpoznawczy). Całkiem nieźle to wyglądało, ale oczywiście "zdechło" niedługo potem, bo MON jak zwykle ... "nie wyraził zainteresowania". Ot, taka polska norma ...

  8. MyNameIsNobody

    Czy EBRC Jaguar nie odpowiadałby przypadkiem polskiej koncepcji rozpoznania 6x6?

    1. anakonda

      nie my sobie cos takiego sami zrobimy ew . z niemcami

  9. b

    Francja swoje NATO swoje.

    1. WERA

      Polska za to ma PLANY

    2. Davien

      A gdzie w NATO masz jakis standardowy KTO lub wóz rozpoznawczy?.

Reklama