Reklama

Oil Spill Response Limited to założona w Wielkiej Brytanii spółka zajmująca się neutralizacją skutków wycieków ropy naftowej np. po katastrofach tankowców lub w wyniku wypadków przemysłowych na platformach wiertniczych. Do wykonywania założonych zadań, do których należy monitoring powierzchni mórz i oceanów, a także rozpylanie dyspergatorów czyli specjalnych środków chemicznych ułatwiających rozdrobnienie cząstek ropy naftowej w cieczy Oil Spill Response używa niewielkiej floty lotniczej. W jej skład wchodzą samoloty typu Britten-Norman BN-2 Islander, Dornier Do 228, a także mogący zabrać na pokład 21 ton ładunku Lockheed L-382 Hercules. 

Fot. Andrzej Hładij/Defence24.pl

Najnowszym nabytkiem firmy są dwa Boeingi 727-200F używane wcześniej przez FedEx Express. Mogą one zabrać na pokład 25 ton ładunku oferując przy tym możliwość szybszego dotarcia do celu i większej długotrwałości lotu w stosunku do Heruclesów. Maszyny otrzymały już certyfikację od europejskiej European Aviation Safety Agency (EASA) i amerykańskiej Federal Aviation Administration (FAA), co otwiera drogę do ich wykorzystywania operacyjnego. Pierwszy Boeing 727 z silnikami Pratt & Whitney JT8D-217C w konfiguracji do zwalczania skutków wycieków ropy naftowej trafił do Oil Spill Response Limited 1 kwietnia 2016 roku. Samolot stacjonuje na lotnisku Doncaster Sheffield w Anglii. Przystosowania maszyny z 1984 roku używanej dotychczas prze firmę logistycznej do rozpylania dyspergatorów podjęła się brytyjska firma T2 Aviation. 

Fot. Andrzej Hładij/Defence24.pl

Substancje używane do walki z plamami ropy naftowej, są w stanie podzielić duże plamy oleju na małe krople i tym samym zapobiec ich dotarciu do powierzchni i brzegu. Pomimo iż dyspergatory to również środki chemiczne, są one mniej szkodliwe dla środowiska naturalnego niż sama ropa, a przy tym ulegają szybszej degradacji.

Reklama
Reklama

Komentarze