Polityka obronna
Europol: Narasta groźba kolejnych zamachów terrorystycznych
Dyrektor Europolu, Brytyjczyk Rob Wainwright ostrzegł w piątkowym wywiadzie z londyńską popołudniówką „Evening Standard” przed narastającym ryzykiem zamachów terrorystycznych w Europie ze strony bojowników tzw. Państwa Islamskiego (IS)
Wainwright powiedział, że według posiadanych przez agencję informacji wywiadowczych przywódcy IS podjęli "strategiczną decyzję" o wysłaniu do Europy fanatyków w celu odwrócenia uwagi od utraty kolejnych terytoriów na terenie Syrii i Iraku. "Zdolność przeprowadzania spektakularnych ataków w Europie jest alternatywną metodą utrzymania wysokiego morale i zademonstrowania, że IS wciąż jest silne" - ostrzegł.
Dyrektor Europolu podkreślił, że kluczowym wyzwaniem dla europejskich służb jest walka z handlem bronią w tzw. Dark Web - sieci niedostępnej dla zwykłych wyszukiwarek internetowych i często wykorzystywanej do działalności przestępczej - oraz fałszywymi paszportami, które są "produkowane na masową skalę".
Szef unijnej agencji ocenił, że należy się spodziewać prób przeprowadzenia ataków terrorystycznych inspirowanych ubiegłorocznymi zamachami w Paryżu. Jak ujawnił, służby prowadzą obecnie ponad 50 śledztw przeciwko grupom terrorystycznym na terenie Europy i kilkaset operacji mających na celu zapobieżenie nielegalnemu przewozowi broni do państw członkowskich Unii Europejskiej, głównie z państw dawnej Jugosławii lub ze Stanów Zjednoczonych.
W rozmowie z "Evening Standard" Wainwright zaznaczył również, że Europa będzie musiała zmierzyć się z ryzykiem związanym z powrotami Europejczyków, którzy pojechali do Syrii, aby wesprzeć tzw. Państwo Islamskie.
"Spodziewam się, że ich morale słabnie i wielu bojowników z własnej woli zdecyduje się na powrót. Przez wiele lat będziemy musieli sobie radzić z ponowną integracją tysięcy osób, które wrócą (...) z bardzo zradykalizowanego środowiska" - podkreślił, dodając, że "część z nich będzie wysyłana przez IS, aby zaangażowali się w działalność terrorystyczną".
Szef Europolu powiedział również, że jest zaskoczony tym, iż terroryści "nie wykorzystali w większym stopniu kryzysu uchodźczego". Ujawnił, że służby planują wzmocnienie sił antyterrorystycznych w Grecji, aby wyłapywać ekstremistów próbujących dostać się na kontynent.
ggh
Największy atak terrorystyczny ostatnich czasów w Polsce to był jak na razie wybuchający garnek. Jeszcze go kierowca autobusu wyniósł na zewnątrz :)
Wawiak
I oby tak zostało. Jak nie będziemy ich wpuszczać, to jest na to szansa.
Marek1
..."Przez wiele lat będziemy musieli sobie radzić z ponowną integracją tysięcy osób, które wrócą (...) z bardzo zradykalizowanego środowiska" - podkreślił, dodając, że "część z nich będzie wysyłana przez IS, aby zaangażowali się w działalność terrorystyczną" ... NIE jestem w stanie pojąć głupoty i bezmyślności lewackich władz wielu krajów UE - sam fakt wyjazdu ich obywatela w celu walki w szeregach Daesh powinien : 1. AUTOMATYCZNIE oznaczać nieodwracalną utratę obywatelstwa/paszportu i wszystkich praw obywatelskich oraz bezterminowy ZAKAZ wjazdu do kraju. 2 Najbliższe środowisko takiego delikwenta powinno zostać natychmiast objęte dozorem służb, bo NIE możliwe jest, by trwające wiele miesięcy/lat radykalizowanie się takiego "bojownika" dżihadu NIE zostało spostrzeżone przez najbliższy dla niego krąg Osób. W związku z tym, co najmniej zachodzi b. uzasadnione podejrzenie, że te Osoby sympatyzują z radykalnym islamem. 3. W razie potwierdzenia się podejrzeń z pkt.2 należy : a) stosować tymczasowe pozbawienie/ograniczenie(praw obywatelskich) obywatelstwa na okres zależny od stopnia sympatii dla islamskich terrorystów b) DEPORTACJĘ w/w Osób albo do kraju pochodzenia, albo jako tymczasowego bezpaństwowca gdziekolwiek na określony przez sąd okres czasu. Choćby częściowa realizacja w/w pkt. w b. krótkim czasie jest w stanie BARDZO ograniczyć niebezpieczeństwo islamskiego terroryzmu na Zachodzie. Radykalne ? Okróte ? ... być może, ale przynajmniej skuteczne w odróżnieniu od tej farsy jaka uskuteczniają władze UE w kwestii "walki" z terrorem islamskim.
vdfvd
odpowiedź jest prosta: im zależy na destabilizacji, żeby ukryć upadek finansowy EU i świata zachodniego oraz w prowadzić NWO
SieB
W rozmowie z "Evening Standard" Wainwright zaznaczył również, że Europa będzie musiała zmierzyć się z ryzykiem związanym z powrotami Europejczyków, którzy pojechali do Syrii, aby wesprzeć tzw. Państwo Islamskie. "Spodziewam się, że ich morale słabnie i wielu bojowników z własnej woli zdecyduje się na powrót. Przez wiele lat będziemy musieli sobie radzić z ponowną integracją tysięcy osób, które wrócą (...) z bardzo zradykalizowanego środowiska" - podkreślił, dodając, że "część z nich będzie wysyłana przez IS, aby zaangażowali się w działalność terrorystyczną". Czyli według tego gościa powinniśmy czekać na powrót europejskich bojowników ISIS i podjąć trud integracji z nimi? Czy ten facet jest zdrowy?