Reklama

Geopolityka

Europejska flota powietrznych tankowców w praktyce

Fot. eatc-mil.com
Fot. eatc-mil.com

Baza holenderskich sił powietrznych w Eindhoven będzie gościć uczestników międzynarodowego ćwiczenia w tankowaniu powietrznym. W dwutygodniowym szkoleniu udział wezmą załogi z czterech państw - Holandii, Włoch, Niemiec i Francji.

Lotnicy wezmą udział w czwartej edycji europejskiego szkolenia z tankowania w powietrzu (4th European Air-to-Air Refuelling Training - EART 2017), prowadzonego przez Europejskie Dowództwo Lotnictwa Transportowego przy wsparciu gospodarzy oraz Europejskiej Agencji Obrony (European Defence Agency) i Centrum Koordynacji Ruchu Lotniczego (Movement Coordination Centre Europe) w dniach od 26 marca do 7 kwietnia 2017 r. Celem ćwiczenia jest nabycie i utrzymanie zdolności związanych z prowadzeniem tankowania w powietrzu przez załogi powietrznych tankowców w warunkach współpracy międzynarodowej.

Czytaj też: Ćwiczenia powietrznych tankowców pod egidą EDA.

Dzięki współpracy z uczestnikami odbywającego się równolegle ćwiczenia Frisian Flag, załogi tankowców będą miały unikatową okazję do przećwiczenia wykonywania swoich zadań związanych zarówno z planowaniem i wykonywaniem misji w skomplikowanych warunkach COMAO (composite air operation - łączonej operacji powietrznej) w ramach trudnych scenariuszy, w których szczególny nacisk kładziony jest na znajomość procedur i informacji związanych z międzynarodowym charakterem zadań.

Czytaj też: Polskie F-16 nad Holandią.

Zdaniem dowódcy ćwiczeń pułkownika Andrei Massucciego z włoskich Sił Powietrznych, EART 2017 to kolejny przykład na narastające znaczenie współpracy wielostronnej i postępującej standaryzacji procedur, zwiększającej ogólną efektywność i interoperacyjność sił biorących udział w szkoleniach tego rodzaju.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Ważna sprawa

    Polska powinna natychmiast pozyskać takie samoloty-cysterny, bo są potrzebne dla naszych F-16 aby mogły latać od Mazur po Tatry i być dłużej w powietrzu. W zamian za te powietrzne cysterny, mogli byśmy odsprzedać nasze SU-22 krajom wyżej wymienionym.

    1. Dyrektor d.WSW

      I T54 polskiej produkcji Holendrom. Nieopacznie pozbyli sie leopardow to wezma jak swieze bułki.

Reklama