Reklama
  • Wiadomości

Elementy S-400 dla Chin uszkodzone podczas transportu

Rosyjskie służby logistyczne potwierdziły, że część wyposażenia wysłanego do Chin przeciwlotniczego i przeciwrakietowego systemu S-400 „Triumf” została uszkodzona podczas transportu. Elementy z widocznymi odkształcenie zostały więc zawrócone do Rosji. 

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Media rosyjskie poinformowały, że część transportowanego do Chin wyposażania systemu rakietowego S-400 Triumf została po drodze uszkodzona. Informację potwierdziła Federalna Służba ds. Współpracy Wojskowo-Technicznej. Do zdarzenia miało dojść na statku, którym pod koniec grudnia 2017 r. wysłano wyposażenie z Rosji do Chin. Jednostka dostała się jednak w strefę silnego sztormu w rejonie kanału La Manche i zabezpieczenia wielu przewożonych elementów nie wytrzymały, co spowodowało widoczne gołym okiem odkształcenia. Dlatego zadecydowano o zawróceniu statku do Rosji.

Jak na razie potwierdzono jedynie zdarzenie natomiast nie wyjaśniono jego przyczyn. Systemy przewożone na jednostkach pływających powinny być bowiem zawsze zabezpieczone w taki sposób, aby przetrwały wszystkie możliwe anomalie pogodowe. W tym przypadku jednak tego nie dopilnowano, prawdopodobnie podczas załadunku i zabezpieczaniu wyposażenia.

Statek wyruszył i powrócił do portu UST-Ługa w obwodzie leningradzkim, gdzie teraz sprawdzane są uszkodzenia i klasyfikuje się sprzęt, który trzeba rozładować i naprawić. Już podjęto decyzję, że to wyposażenie, które nie zostało uszkodzone zostanie wysłane do Chin, natomiast pozostałe elementy zostaną tam dostarczone później – po wykonaniu odpowiednich prac. Jak na razie nie wiadomo, co było przewożone na statku. Nieoficjalnie wskazuje się, że prawdopodobnie chodzi o elementy stanowiska dowodzenia, stację radiolokacyjną, sprzęt zasilający i pomocniczy, części zamienne, narzędzia, itp. Nie miało tam być natomiast samych rakiet.

Rosjanie bardzo poważnie podchodzą do tego zdarzenia, ponieważ Chiny są pierwszym odbiorcą zagranicznym systemu S-400 „Triumf”. Kraj ten w ramach kontraktu zawartego w 2014 r. ma za ponad 3 miliardy dolarów otrzymać w sumie sześć dywizjonów. Pierwszy z nich został już prawdopodobnie przez Rosjan wysłany.

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama