Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Czwartkowy przegląd prasy: Śmigłowce w ogniu poselskiej krytyki; USA już nie izolują Kremla; Łącznościowa rewolucja w formacjach specjalnych

Jedną z konstrukcji, która może być oferowana w postępowaniu na maszyny CSAR jest Black Hawk, fot. Juliusz Sabak/Defence24.pl
Jedną z konstrukcji, która może być oferowana w postępowaniu na maszyny CSAR jest Black Hawk, fot. Juliusz Sabak/Defence24.pl

Czwartkowy przegląd prasy pod kątem obronności i bezpieczeństwa.

Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, Śmigłowce w ogniu poselskiej krytyki: decyzja MON o wyborze śmigłowców Caracal wzbudza liczne wątpliwości, także wśród opozycji parlamentarnej. Krytycy dokonanego wyboru wskazują na możliwe konsekwencje dla zakładów PZL Mielec/Sikorsky Aircraft, które czeka, prawdopodobnie, redukcja zatrudnienia. Opozycyjni politycy pytają również o wygórowaną, ich zdaniem, cenę za wybrane helikoptery.


Krzysztof Makarczyk, Polska - Głos Wielkopolski, Przetargi MON budzą duże wątpliwości: Podobny temat poruszany jest w kolejnej gazecie. Autor przytacza opinie posłów opozycyjnego PiS, mających szereg pytań związanych z dokonanym wyborem i wynegocjowaną ceną.


Tomasz Żółciak, Dziennik Gazeta Prawna, Łącznościowa rewolucja w formacjach specjalnych: Dziennikarz opisuje planowaną integrację systemów komunikacyjnych rozmaitych służb, która, z uwagi na konflikt na Ukrainie, początkowo ma objąć wschodnie terytoria kraju. Obecnie praktycznie każda ze służb - od ratowniczych, poprzez policję, wojsko i wyspecjalizowane służby specjalne - korzysta z własnych, niekompatybilnych systemów łączności, co jest ewenementem w skali europejskiej.


Jędrzej Bielecki, Rzeczpospolita, USA już nie izolują Kremla: Analiza zakończonej właśnie wizyty amerykańskiego sekretarza stanu Johna Kerry′ego w Rosji. Zdaniem autora wizyta amerykańskiego dyplomaty jest dowodem zmieniającej się atmosfery wokół Putina, którego pomoc okazuje się potrzebna Stanom Zjednoczonym w działaniach prowadzonych na Bliskim Wschodzie.

Reklama

Komentarze (1)

  1. Czopek

    "Krytycy dokonanego wyboru wskazują na możliwe konsekwencje dla zakładów PZL Mielec/Sikorsky Aircraft, które czeka, prawdopodobnie, redukcja zatrudnienia. " Żeby tak o polskie prywatne firmy się martwili przez te 25 lat, o skutki ich działań i zaniechań, to żylibyśmy w raju na ziemi "Opozycyjni politycy pytają również o wygórowaną, ich zdaniem, cenę za wybrane helikoptery." Wersje specjalistyczne potrafią być kilkukrotnie droższe niż golasy. Politycy opozycji niech lepiej pogadają z kolegami z Francji i francuskimi związkowcami, aby trafiły do nas sensowne technologie.

    1. pol

      pomijając wszelkie wątpliwości- PZL Mielec to nie jest polska firma od 2007 roku (zdaje się....), PZL Świdnik również tyle, że od 2010 roku. A co do pozostałych wątpliwości - no cóż przetarg na śmigłowce dla LPR też nie był delikatnie mówiąc przejrzysty a kto go wygrał??? I kto stał za wyborem tego a nie innego?? I dlaczego sprzedali Świdnik?? A wcześniej Mielec??? Czemu w 2006 roku samolot Bryza był kompletnie wojsku nieprzydatny???A w 2009 obyć się wojsko bez niego nie mogło (tyle, że za cenę razy 3)??? Sporo pytań, ale to tylko pytania a oni swoje...........

Reklama