Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Czwartek z Defence24.pl: Mniej pieniędzy dla Pentagonu; Stanowcza reakcja USA na obniżenie niemieckiego budżetu na obronność; Ambasador USA krytykuje niemieckich polityków; Współpraca wojskowa Brazylii i USA; Rosja przeciwna Brazylii w NATO
Czwartkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Radosław Korzycki, Dziennik Gazeta Prawna, „Wojna o pieniądze dla Pentagonu”: Donald Trump chce zabezpieczyć prawie 13 mld dol. w budżecie USA. Prezydent chce ograniczyć wydatki na obronność, również kosztem Polski. „W przypadku Polski chodzi o pięć inwestycji w ramach Europejskiej Inicjatywy Odstraszania (EDI): przedłużenie linii kolejowej i budowę kolejowego składu przeładunkowego oraz budowę magazynu paliwa w bazie lotniczej w Powidzu, a także niesprecyzowane, jeśli chodzi o lokalizację, przedłużenie linii kolejowej i budowę kolejowego składu przeładunkowego, magazynu amunicji oraz punktów zbornych. Łączna wartość tych inwestycji to 144,4 mln dol.”
Łukasz Grajewski, Dziennik Gazeta Prawna, „Niemiecki wkład w NATO coraz mniejszy”: Obniżenie wydatków na obronność w Niemczech jest kością niezgody w stosunkach niemiecko-amerykańskich. „W najbliższych latach RFN zamierza zmniejszyć wydatki na obronność w stosunku do PKB. Niewywiązywanie się Berlina z sojuszniczych zobowiązań coraz bardziej irytuje Waszyngton [...] Politycy SPD wielokrotnie sceptycznie odnosili się do zobowiązań finansowych na rzecz NATO. Przeciwko dalszemu zwiększaniu nakładów na obronność opowiada się szefowa tej partii Andrea Nahles. Decyzje resortu finansów z pewnością skomplikują i tak już znajdujące się w kryzysie stosunki niemiecko-amerykańskie.”
Piotr Jendroszczyk, Rzeczpospolita, „Niechciany ambasador”: Ambasador USA w Berlinie skrytykował poziom planowanych wydatków na obronę w niemieckim budżecie. Niemieccy politycy nie kryją swojego oburzenia. „[...] ambasador USA w Berlinie Richard Grenell dał publicznie wyraz swemu oburzeniu. - Sam fakt, że rząd federalny rozważa obniżenie i tak już nie do zaakceptowania wydatków na obronę, jest niepokojącym sygnałem ze strony Niemiec pod adresem ich sojuszników z NATO - oświadczył ambasador.”
Andrzej Łomanowski, Rzeczpospolita, „Trump i sojusznik z tropików”: Możliwość wstąpienia Brazylii do NATO, spotkała się z natychmiastową negatywną reakcją Kremla. „W odpowiedzi na propozycję Bolsonaro Amerykanin zaczął się publicznie zastanawiać, czy możliwe byłoby przyjęcie Brazylii do NATO. To zaś wywołało natychmiastową i gwałtowną reakcję rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. - W nazwie NATO wyraźnie jest mowa tylko o obszarze północnego Atlantyku - stwierdził rosyjski resort.”
Gazeta Polska Codziennie, „Rosja dąży do wyścigu zbrojeń”: Władze Kremla poinformowały, że w przypadku pojawienia się nowej amerykańskiej broni na terenie Europy Rosja będzie sukcesywnie rozszerzała swój potencjał militarny, adekwatnie do działań USA. „Zdaniem rosyjskiej dyplomacji Stany Zjednoczone prowadzą prace nad wprowadzeniem nowych typów rakiet, które mogą zostać rozlokowane w Europie. Kreml zagroził, że w takim wypadku odpowie analogicznie na ruchy Waszyngtonu. [...] na początku marca szef ukraińskiej dyplomacji Pawło Klimkin podał, że Rosja na okupowanym Krymie testowała rakiety balistyczne RS-26 Rubież, a także zwiększyła możliwości bojowe kompleksu rakietowego Iskander-M, co także jest sprzeczne z układem INF. Ostatnie z wymienionych rakiet są również wykorzystywane podczas manewrów, które armia FR sukcesywnie prowadzi na zaanektowanym półwyspie.”
Gazeta Polska Codziennie, „<<Tropikalny Trump>> z wizytą w Waszyngtonie”: Podczas wizyty prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro w Białym Domu, Donald Trump poinformował o możliwości współpracy militarnej Brazylii i USA. „Brazylia może uzyskać status podobny do państw NATO - zapowiedział prezydent USA Donald Trump. Rośnie współpraca między Stanami Zjednoczonymi a największym krajem Ameryki Południowej. [...] że rozważy nadanie Brazylii statusu głównego pozanatowskiego sojusznika, co dawałoby temu krajowi liczne przywileje, m.in. lepszy dostęp do transakcji z przemysłem zbrojeniowym USA. Gdyby do tego doszło, kraj ten stałby się drugim po Argentynie państwem Ameryki Południowej, który by go otrzymał.”
trefniś
Nie dość, że Trump zwiększył budżet Pentagonu do 750 mld to nadal brakuje mu pieniędzy i chce robić cięcia kosztem strategicznej rubieży NATO. Ciekawe na co teraz potrzebuje pieniądze? Mur, czy "Gwiezdne wojny"... pewnie buduje już własną "Gwiazdę Śmierci" hehehe. Tak na poważnie to uderzanie w strategicznie ważne w przypadku wojny zdolności logistyczne są przejawem skrajnej głupoty. Ważniejsza jest sprawna logistyka, od rotacyjnej, czy stałej obecności żołnierzy z za Atlantyku. Obrazuje to również jakim tak na prawdę sojusznikiem są USA. Sprzedać drogo broń, chętnie sprzedadzą gdyż zarobią... ale w razie W było by jak w '39 roku.