W czwartek Krzysztof Łapiński poinformował, że obecnie trwa wymiana korespondencji między BBN a MON w sprawie nominacji generalskich, a BBN poprosiło o dodatkowe informacje. Rzecznik prezydenta dodał, że to prezydent Andrzej Duda podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie.  
Na początku października BBN poinformowało, że do prezydenta wpłynęło z Ministerstwa Obrony Narodowej 14 wniosków o awans na stopnie generalskie. Łapiński pytany w czwartek w TVN24, czy 11 listopada, podczas Święta Niepodległości, zostaną wręczone nominacje generalskie, odpowiedział: "Nie ma tutaj decyzji pana prezydenta". Dodał, że "nie zawsze nominacje generalskie odbywają się 11 listopada".
Prezydent analizuje wnioski, te które spłynęły, jest wymiana korespondencji między Biurem Bezpieczeństwa Narodowego a MON, bo Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poprosiło o dodatkowe informacje i jeśli prezydent podejmie decyzję, to będziemy ją ogłaszać.
Łapiński podkreślił, że za czasów prezydentury Dudy, nominacje generalskie nie były wręczane 11 listopada na Święto Niepodległości, ale np. w rocznicę wybuchu Powstania Listopadowego, czy w Dzień Żołnierzy Wyklętych.
Czytaj więcej: Wnioski o awanse generalskie nadal analizowane. "Jeszcze decyzji tutaj nie ma"
Dopytywany czy jest szansa, że takie nominacje odbędą się 11 listopada, czy raczej nie należy się ich spodziewać tego dnia, rzecznik prezydenta odpowiedział, że "decyzję podejmie pan prezydent". "Jeżeli podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie, to będziemy państwa informować" - powiedział Łapiński i dodał, że "jeszcze nie dostał "takiego zalecenia, informacji, żeby coś takiego przekazać".
Łapiński zapewnił, że brak wręczenia nominacji generalskich 15 sierpnia, podczas Święta Wojska Polskiego, nie było spowodowane konfliktem między prezydentem Dudą i ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem.
Łapiński pytany, czy gdyby minister Macierewicz przyspieszył postępowanie wobec dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi BBN gen. bryg. Jarosława Kraszewskiego, to byłaby szansa na wręczenie nominacji 11 listopada powiedział: "Pan prezydent zwraca przede wszystkim uwagę na to, żeby te nominacje, te wnioski, żeby cała polityka kadrowa była przejrzysta, przewidywalna. Pan prezydent też jasno mówił - poprzez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego - że ważną kwestią jest wcześniej ustalenie kwestii systemu kontroli dowodzenia armią".
Czytaj także: Armia dwóch zwierzchników. Próba analizy konstytucyjnej
W czerwcu Służba Kontrwywiadu Wojskowego wszczęła postępowanie sprawdzające wobec dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi BBN gen. bryg. Jarosława Kraszewskiego. Wszczęcie postępowania - które zgodnie z przepisami ustawy o ochronie informacji niejawnych może trwać do 12 miesięcy - oznacza czasowe odebranie dostępu do informacji niejawnych, a tym samym - jak stwierdziło Biuro - uniemożliwienie generałowi wykonywania w pełnym zakresie obowiązków służbowych w BBN.
W połowie października minister Macierewicz wyraził przekonanie, że siły zbrojne potrzebują nominacji generalskich. Zapewnił zarazem, że jego stosunki z prezydentem są dobre, a tarcia zdarzają się na niższych szczeblach.
zły
15 sierpnia miało być awansowanych ponad 40 generałów, teraz wpłynęło kolejnych 14 wniosków. Od lat słyszy się teorie, że Polska ma więcej generałów niż USA a jak widać po działaniach MON-u ciągle ich mało. Zresztą nie bez powodu umożliwiono awansowanie o kilka stopni na raz.