Reklama

Geopolityka

BM-30 Smiercz - to prawdopodobnie te wyrzutnie ma zastąpić wyrzutnia Polonez. Fot. mil.ru.

Białoruś: System rakietowy "Polonez" we współpracy z Chinami. Zasięg: 200 km

W czasie defilady wojskowej z okazji 70. rocznicy zwycięstwa nad Niemcami, w stolicy Białorusi, Mińsku, pokazano nowe wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe o nazwie Polonez. Prawdopodobnie opracowane zostały we współpracy z Chinami, a ich zasięg wynosi nawet 200 km.

Nowe wyrzutnie zamontowane są na podwoziu MZKT-7930 8x8. Komentator defilady stwierdził, że sprzęt zdolny jest do jednoczesnego, precyzyjnego rażenia ośmiu celów z odległości ponad 200 km. Na wyposażenie armii białoruskiej ma trafić w 2016 r.

System to prawdopodobnie efekt współpracy białorusko-chińskiej. Mogą na to wskazywać przekazane informacje na temat osiągów pocisków, jak i kształt wyrzutni. W opinii komentatorów w Polonezie wykorzystywana jest rakieta dalekiego zasięgu produkcji chińskiej, np. A200 kalibru 301 mm, oferowana na rynki zagraniczne za pośrednictwem koncernu China Aerospace Science and Technology Corporation (CASC).

Wiarygodności tym przypuszczeniom dodaje niedawna wizyta sekretarza Krajowej Rady Bezpieczeństwa Białorusi w Chinach. Pełniący to stanowisko Aleksandr Meżujew przebywał w Państwie Środka w kwietniu, spotkał się wówczas  z dyrektorami CASC odpowiadającymi za eksport rakiet, produktów związanych z przemysłem kosmicznym i sprzętu wojskowego.

Gdyby rzeczywiście doszło wówczas do porozumienia w sprawie kupna rakiet A200, armia Białorusi byłaby pierwszym odbiorcą zagranicznym tego uzbrojenia.

Rakieta A200 ma kaliber 301 mm, długość 7264 mm, masę 750 kg. Może przenosić trzy różne rodzaje głowic bojowych. Zasięg rażenia wynosi od 50 do 200 km. Salwę ośmiu pocisków, skierowanych na osiem różnych celów, można odpalić w 50 sekund. Przygotowanie wyrzutni do odpalenia salwy zabiera osiem minut.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (22)

  1. qwas

    No i nasz Homar poszedł w pi...u. Zasięg do 200 km pozwala rozwalić praktycznie wszystko z poza zasięgu ognia kontrbateryjnego.

    1. kzet69

      Homar będzie miał zasięg docelowo 300 km

  2. Darek S.

    Zamiast kupować Patrioty powinniśmy wyleasingować te Patrioty, łącznie z obsługą od amerykanów. Wystarczy kilka baterii. W razie zagrożenia zwiększymy ich ilość i zapłacimy tylko za ten czas, kiedy są nam naprawdę potrzebne. Przynajmniej jakiś pożytek z tego będzie. No bo jak te Polaczki nie umieją takich skomplikowanych rakiet nawet na licencji produkować, to pewnie nie dadzą sobie potem rady z ich obsługą. Czyli mogłoby to być wyrzucanie pieniędzy w błoto. Co innego mundury, albo karabiny, albo pojazdy lekko opancerzone. To śmiało można polskim wojakom kupować, nie jest zbyt skomplikowane, dadzą sobie z tym radę.

  3. DNo i proszę taka Białoruś potrafi wyprodukować rakiety, a my nie potrafimy. To nie są jedyne produkcje białoruskie. Produkują też rakiety przeciw lotnicze i przeciw pancerne. Fakt, że robią to przy współpracy z firmami zagranicznymi, ale dają radę. My Po

    No i proszę taka Białoruś potrafi wyprodukować rakiety, a my nie potrafimy. To nie są jedyne produkcje białoruskie. Produkują też rakiety przeciw lotnicze i przeciw pancerne. Fakt, że robią to przy współpracy z firmami zagranicznymi, ale dają radę. My Polacy jesteśmy za głupi i nie potrafimy sami wyprodukować żadnych rakiet, oprócz tych ze Skarżyska, pozostałość po Układzie Warszawskim. Jest to jedyna firma, która miała taki potencjał mieści się jednak na prowincji. Firma ta jest z dala od wielkiego świata i jest skazana na porażkę. Nawet jakbyśmy tam SPIKE dwunastej generacji skręcali śrubka do śrubki, to i tak nikt tam nic nie wymyśli, ponad to co im rozrysują specjaliści ze SPIKE.. Że z tych śrubek, można skręcić troszkę inaczej, coś równie dobrego, ale swojego nie wierzy nikt, a zwłaszcza MON. Wystarczy spytać jakiegokolwiek generała, czy choćby szeregowca. czy woli zagraniczne zabawki do strzelania tańsze i lepsze, czy krajowe troszkę gorsze i droższe. Dlatego kupujemy gotowe Patrioty, bo przecież, jakbyśmy jakieś francuskie rakiety zaczęli skręcać, to przez nieuwagę moglibyśmy się jeszcze czegoś nauczyć i przestać wszystko kupować od nich. Polacy znają już swoje miejsce w Europie i nie wolno tego zaburzać, dając im do roboty zbyt skomplikowane rzeczy.

  4. Piotr Kraczkowski

    Te rakiety to następny argument, aby wstrzymać kupno Patriotów. Polska posiada F-16, ale uzależnienie ich używania od decyzji USA jest olbrzymie. Teraz tylko brakuje nam tego, aby obrona powietrzna Polski była włączana i wyłączana przyciskiem w Waszyngtonie jak światło w pokoju. Nawet gdybyśmy kupili Patrioty posiadając tu samodzielność, to po związaniu sobie rąk tą technologią USA przy okazji następnej aktualizacji mogą narzucić nam włącznik i wyłącznik w Waszyngtonie. Te Patrioty to od każdej strony głupota, niekompetencja i zdrada. ___Francja nigdy nie uzależnia kupców jej broni od swych decyzji co do jej używania, nie miesza się w używanie jej broni. Wobec Francji polscy politycy nie będą tracili rozumu tak jak wobec USA i mogą się odgryzać na forum UE. Pociski SAMP-T są tańsze, możemy mieć ich więcej, więcej baterii. Nawiązana tu współpraca pomgłaby w zakresie programu Narew. Francuskie SAMP-T pozwoliłyby na intensyfikację współpracy polskich firm z firmami przemysłu lotniczego, rakietowego i kosmicznego Francji, to polskie cywilne i wojskowe satelity, to polscy kosmonauci. Taka współpraca z firmami USA nie jest możliwa na liczącą się skalę. Kupno systemu obrony powietrznej z Francji oznaczałby dla Polski dodatnie do efektu współpracy z RFN tak jakby drugiego takiego efektu ze skutkiem podwojenia polskiego PKB i zamożności w okresie może nawet tylko 10 lat: "Niech nam powiedzą w twarz !" - http://blogpress.pl/node/21111#comment-58514 Tylko SAMP-T wywołuje efekt samofinansowania się obrony powietrznej, bo tylko eksport/import w Europie i w UE może istnieć i istnieje na liczącą się skalę. Eksport/import do/z UA nigdy nie przybierze liczących się rozmiarów - to w kapitaliźmie niemożliwe - ani dla Polski, ani dla innego kraju Europy. Sprzedaż wyrobów w USA następuje poprzez budowę w USA własnej fabryki producenta z UE (zatrudnianie Amerykanów i płacenie podatków w USA), ale na to nie będziemy mieć nadwyżek kapitału przez jeszcze wiele lat, a eksport/import w Europie daje największe zyski. ___Polska powinna najlepiej kupić lub nawet współtworzyć na początek prostsze komponenty, do odpalanych z lądu Taurusów i posiadać systemy zwalczające RAM. ___Olbrzymim odciążeniem polskiego systemu obrony powietrznej byłoby operowanie naszego lotnictwa z baz w RFN i we wschodniej Francji - w sytuacji kryzysowej. Trzeba pamiętać, że 8 baterii to nic, bo powinniśmy chronić nasze miasta, a sporo przemysłu jest także poza miastami, w tym elektrownie. ___Ten kraj musi upaść, bo obywatele zastępują myślenie poszczekiwaniem na komendę przeciw Rosji, RFN, UE, euro, czyli akurat przeciw największym szansom rozwoju Polski.

  5. ZSMW

    Ciekawe co na to Bredzisław i Shogun co ponoć wydali na uzbrojenie w 2014 ponoć 8 mld zł jak gadał w debacie były mieszkaniec ruskiej budy! Ciekawe na co to Poszło na suknie pani Komorowskiej?

  6. hmmm

    Nazwa mówi wyraźnie, kto ma tańczyć do tej muzyki...

  7. karo

    Ładnie się nazywa. Kolejny dowód na to, że to właśnie Białorusini dzierżą spuściznę po dawnej Litwie, a nie obecni Żmudzini uzurpujący jej nazwę....

    1. gugluk

      Pełna zgoda współczesna Litwa to Żmudź. Białoruś to prawdziwa Litwa.

    2. MON Białorusi

      Ludzie, dajcie spokój. Polonez jest taki sam wasz jak i nasz (no, może prócz tego - samochodowego) Ten konkretny «Polonez» jest nawiązaniem do Ogińskiego, który jest znany i bardzo ceniony na Białorusi. Lepiej posłuchajcie tego https://www.youtube.com/watch?v=bocnH0pUXKA w wykonaniu naszych «Piesnarou». Pozdrawiamy Polaków serdecznie.

    3. cvc

      Dobre, trafne i na czasie!

  8. przykra prawda

    To najlepszy wniosek ,że Białoruś przechodzi od słów do czynów .panie prezydencie RP wydajemy rzekomo 9mld dolarów rocznie na MON dużo więcej niż Białoruś a oni mają już odpowiednik naszego Homara czy wódz naczelny który w debacie prezydenckiej mówił ,że dba o armie nie widzi tego ,że coś jest tak gdy chodzi o wyposażenie naszej armii , i przypomnę też panu ,ze potencjał armii białoruskiej według wielu ekspertów jest większy od armii polskiej . Jak ja jako obywatel mam na to patrzeć? powiem strzeże nie mogę na to patrzeć i dlatego nie oddam głosu na pana .

    1. jasio

      Na pewno nie oddasz bo w tych wyborach głosują obywatele Polski a nie Rosji... " powiem strzeże " zmień translator Misza...

  9. Orcio

    Czy ktoś może w ogóle skomentować do czego jest zdolna polska armia. Wszyscy dookoła się zbroją a nasi decydenci cały czas drepczą w miejscu uwikłani w ciągnące się w nieskończoność przetargi zamiast wybierać i kupować to co najlepsze. Przecież i tak wydamy kasę.

    1. Sky

      Pan przespał ostatnie 6 lat? Przecież cały czas jest jakiś sprzęt wybierany i kupujemy to co najlepsze... przynajmniej zdaniem MoN (z wyborem Patriotów można się kłócić).

  10. luk

    Po prostu Białoruś jako kraj prowadzi niezależną politykę w odróżnieniu od władz w Polsce uprawiających klientelizm to w jedną to w drugą stronę bez brania na poważnie interesu i polskiej racji stanu. Chyba w końcu wychodzi na to, że władze w Mińsku słusznie ubrały się w szaty gońca na szachownicy świata mając takie a nie inne położenie geograficzne.

    1. zxcv

      Taaa jasne. Bo Białoruś ściśle uzależniona od Rosji (aż sam Łukaszenka się tego wystraszył) nie uprawia klientelizmu. To że w tej chwili maja chińskie rakiety nie oznacza, że uwolnili się od Putina.

    2. tomgru

      Mimo, że nie do końca przyjaciel, to szanuję Białoruś za próbę prowadzenia własnej, niezależnej polityki, bo widzę, że Łukaszenka takowe podejmuje. Jednak Białoruś jest kompletnie od Rosji zależna. Może prowadzić politykę na tyle, na ile jej Rosja pozwoli. Niestety. Podejrzewam, że gdyby było inaczej, to bylibyśmy z Białorusią znacznie bliżej. Myślę, że nam też by się przydało żeby rząd czasem bardziej indywidualnie i zgodnie z tylko własnym interesem się wypowiadał, bo nas na to stać. Ale nie zgodzę się z "klientelizmem". Wszystko rozchodzi się o rachunek politycznych korzyści dla państwa prowadzącego wspólną politykę z innymi. A my potrzebujemy wiele od innych państw.

    3. xXx

      tak Batka prowadzi politykę niezależna od Rosji ... humor dopisuje widzę

  11. plm

    Czyli nawet Białoruś ma na stanie rakiety o zasięgu dalszym niż Grad a MON jest dalej na etapie dywagacji, dialogów technicznych i gdybania...

  12. edward

    Do lotniska MiG-ów w Mińsku. Maz. doleci bez problemu, może nawet osiągnie JW w Wesołej.

  13. vash

    Dlaczego Rosjanie i Białorusini nawiązują w nazwach broni do Polski?

    1. Woytec

      Dla nich ciągle Polsza to nie zagranica :)

  14. Mishka

    Nawet Białoruś ma takie systemy, a Polsza niet!

  15. Aro

    To chyba jedyny Polonez którego bym z chęcią przygarnął.

  16. JLO

    "Rakietowy Polonez" to ciekawie brzmi :)

  17. tomgru

    Czy taka nazwa to sugestia, że Białoruś kupuje to z przeznaczeniem "dla" Polski? A tak serio, po tej przypuszczalnej specyfikacji to wygląda na groźny sprzęt, szczególnie zasięg napawa niepokojem. A Białorusi daleko do dobrych stosunków z Polską...

    1. Levi

      Dobre stosunki z Polska a raczej z szajka okupujaca ten kraj polegaja na tym zeby dac sie zlupic miedzynarodowej gangsterce? Moze Bialorus ma wzgledem Polski jakies rzadania terytorialne albo majatkowe? Bo np tzw nasi sojusznicy maja takie. Ja nie slyszalem zeby Bialorus czegos od nas chciala.

  18. Kapitan Kanapa

    Jak to Polonez? To nasza nazwa! Powinno się ją zastrzec.

  19. Tomasz W

    Miło z ich strony, że taka nazwa.

  20. jaguar

    da się,da się i jeszcze ta polskojęzyczna nazwa;-) reanimowali poldka

  21. n@t

    Jeśli niedawna wizyta a już pokazano na defiladzie to mają to tempo.W 2007 uruchomiony został program badawczo-rozwojowy Homar, który miał doprowadzić do wyposażenia 2 dywizjonów artylerii.

    1. wonder

      Pytanie retoryczne co robiono przez 8 lat?

  22. arza

    teraz my powinniśmy zmienić nazwę programu Homar na Mińsk

Reklama