Reklama
  • Wiadomości

Australia: fregaty Hunter coraz bliżej

Rząd australijski poinformował oficjalnie o zawarciu kontraktu przejściowego z koncernem BAE Systems w ramach programu budowy fregat przyszłości. Jest to prawdopodobnie ostatnie tego rodzaju porozumienie przed podpisaniem ostatecznej umowy na dostawę dziewięciu okrętów typu Hunter za około 35 miliardów dolarów.

Fot. BAE Systems
Fot. BAE Systems

Informację o podpisaniu tzw. zaawansowanego porozumienia roboczego AWA (Advanced Work Arrangement) z firmą BAE Systems Australia przekazał bezpośrednio australijski minister obrony Christopher Pyne. Porozumienie to obejmuje wykonanie bieżących prac nad programem budowy fregat Hunter przed uzgodnieniem głównej umowy o wartości około 35 miliardów dolarów.

Według ministra Pyne: „AWA jest umową przejściową, która umożliwia BAE Systems dalsze pozyskiwanie pracowników i zrealizowanie krytycznych prac potrzebnych dla zapewnienia, że projekt jest na dobrej drodze do rozpoczęcia produkcji w 2020 r.”. Peyne potwierdził również, że trwa proces podporządkowania stoczni ASC Shipbuilding koncernowi BAE Systems, co ma pozwolić na lepsze przygotowanie się do realizacji największego kontraktu okrętowego. Podporządkowanie ma być jednak tylko czasowe do zakończenia kontraktu. Ma to bowiem pozwolić koncernowi BAE Systems na przejęcie pełnej kontroli nad całym programem wraz z odpowiedzialnością za jego terminową realizację.

„Proces przekształcania ASC Shipbuilding w BAE Systems jest już w toku i ASC Shipbuilding, BAE Systems i Departament Finansów robią duże postępy w negocjacjach”.

Christopher Pyne – minister obrony Australii

Australijski rząd poinformował również, że kontynuowane są prace nad negocjowaniem umowy głównej dotyczącej programu fregat, której podpisanie ma nastąpić w roku zakończenia transformacji ASC Shipbuilding (jako spółki zależnej w całości od BAE Systems).

W ramach tej umowy australijskie siły morskie mają otrzymać teoretycznie dziewięć fregat typu Hunter z odpowiednim wsparciem logistycznym i szkoleniowym. „Teoretycznie fregat”, ponieważ każdy z tych okrętów będzie większy od właśnie wprowadzanych w marynarce wojennej Australii trzech niszczycieli przeciwlotniczych typu Hobart (o długości 147,2 m i wyporności 7000 ton).

Niektóre źródła podają bowiem, że nowe fregaty będą miały długość 149,9 m i wyporność 6900 ton. Natomiast inne prezentacje australijskiej marynarki wojennej wskazują nawet na 8800 ton wyporności (przy tej samej długości). Głównym uzbrojeniem Hunterów mają być trzy ośmiostanowiskowe moduły wyrzutni pionowego Mk41 (na niszczycielach typu Hobart jest sześć takich modułów) załadowane rakietami przeciwlotniczymi średniego zasięgu SM-2 oraz krótkiego zasięgu ESSM i „nowoczesnymi rakietami przeciwokrętowymi” (Advanced Anti-ship Missile) nieokreślonego jeszcze typu.

Najważniejszym sensorem ma być radar CEAFAR 2 opracowany przez australijską firmę CEA z aktywnymi antenami ścianowymi rozmieszczonymi na stałe na bokach głównego masztu. Dzięki temu pomimo nieruchomych anten będzie można cały czas prowadzić dookólne przeszukiwanie przestrzeni. Radar ten ma współpracować z okrętowym systemem walki Aegis dostarczonym przez koncern Lockheed Martin, ale we współpracy z australijską firmą Saab Australia.

Nowe okręty mają zastąpić obecnie wykorzystywane w siłach morskich Australii fregaty typu ANZAC (osiem sztuk) o wyporności około 3500 ton i długości 118 m.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama