Reklama

Geopolityka

Achmetow przejmuje kontrolę nad Mariupolem

Przedstawiciele zakładów hutniczych podlegających Metinvestowi już wyrazili zadowolenie ze wsparcia, jakie pracownicy koncernu udzielili siłom MSW. Podobnie wypowiadają się także władze miasta. Na zdjęciu radiowozy milicji przed siedzibą jednego z zakładów, należącego do holdingu. Fot. Metinvest/metinvestholding.com
Przedstawiciele zakładów hutniczych podlegających Metinvestowi już wyrazili zadowolenie ze wsparcia, jakie pracownicy koncernu udzielili siłom MSW. Podobnie wypowiadają się także władze miasta. Na zdjęciu radiowozy milicji przed siedzibą jednego z zakładów, należącego do holdingu. Fot. Metinvest/metinvestholding.com

Pracownicy firmy Metinvest, należącej do najbogatszego Ukraińca wraz z funkcjonariuszami MSW przejęli kontrolę nad miastem Mariupol na południowym wschodzie kraju.

Jak podaje agencja Reutera, na ulicach Mariupola pojawiły się mieszane patrole złożone z nieuzbrojonych pracowników Metinvestu oraz funkcjonariuszy milicji. Co więcej, hutnicy z należącej do Rinata Achmetowa firmy usunęli gruz i barykady z miasta, gdzie przywrócono ruch uliczny. Wszystko odbyło się bez oporu ze strony tzw. separatystów.

Rinat Achmetow, najbogatszy obywatel Ukrainy i właściciel przedsiębiorstw zapewniających około 300 000 miejsc pracy w Zagłębiu Donieckim wcześniej przyjmował wobec kryzysu bierną postawę, starając się nie urazić prorosyjsko nastawionej części ludności. Jednakże, w świetle narastającego chaosu zdecydował się on na interwencję, aby uniknąć nieuchronnego załamania gospodarczego. Właściciel Metinvestu zwracał przy tym uwagę, że funkcjonowanie w nieuznawanym międzynarodowo państwie i związane z tym sankcje doprowadzą do „bezrobocia i biedy”.

Działania Metinvestu w Mariupolu zbiegły się w czasie z żądaniami tzw. separatystów, aby jego przedsiębiorstwa płaciły podatki Donieckiej Republice Ludowej, a nie legalnemu rządowi Ukrainy. Rinat Achmetow stwierdził jednoznacznie, że Ukraina musi pozostać jednolitym państwem, choć zakres samodzielności władz regionalnych musi ulec rozszerzeniu, włącznie z wprowadzeniem odpowiednich zmian w konstytucji.

(JP) 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. maario

    Czy jest tu jakiś administrator/moderator??? Praktycznie żadnych merytorycznych komentarzy, a tylko chamskie nic nie wnoszące osobiste wycieczki. W większości ze strony prorosyjskiej. Ciekawie jaka strefa czasowa jest u tych komentujących;) Niestety, ostatnio ogólnie na portalu dużo komentarzy pod ogólnymi artykułami, a mało pod tekstami przy których już trzeba mieć jakąś wiedzę. Szkoda...

  2. Tomdal

    Jaka bierna postawa? Co za brednie! Lider separatystów sam przyznał, że nie może polegać na "kolegach" bo Achmetow przekupił ponad 2/3 z nich.

  3. dddd

    Boją się że ta firemkę wysadzą w powietrze.

  4. Marcin

    Dopóty, Ukraina nie będzie bardzie zdecydowana, będą ginąć ludzie.

    1. enty realista

      A co to jest twoim zdaniem Ukraina...może majdanowy rząd ?...zdecydowani są na pewno obywatele, którzy, żeby nie zginąć - dać się zabić potomkom Bandery i coś do garka włożyć musieli wziąć sprawy w swoje ręce

Reklama