Reklama

Geopolityka

Abramsy trafią na Tajwan

Fot. US Army.
Fot. US Army.

Ministerstwo obrony Republiki Chińskiej potwierdziło zamiar kupna 120 amerykańskich czołgów M1A1 Abrams, które zastąpią starzejące się M60A3 i CM-11 ‘Brave Tiger’, będące lokalną wersją M48H Patton. Wartość kontraktu szacowana jest na 1,08 mld USD. 

Przedstawiciele tajwańskiego resortu obrony poinformowali, że fundusze na zakup nowych czołgów zostaną przyznane w budżecie przygotowywanym na 2017 r., natomiast dostawy rozpoczną się w 2020 r. Tajwan zamierza kupić czołgi używane wcześniej przez armię amerykańską. Uformują one dwa bataliony pancerne, które będą stacjonować w bazie w mieście Hukou. Ich zadaniem będzie obrona północnej części wyspy wraz ze stolicą państwa, Tajpei.

Władze Republiki Chińskiej zamierzały, początkowo, nabyć nowsze czołgi M1A2, jednak plany porzucono z powodu znacznie wyższej ceny. Podobnie jak w przypadku Australii, która wzmocniła swoje oddziały piechoty używanymi Abramsami wersji M1A1, tak i wozy kupowane przez Tajwan przejdą najpierw kontrolę i testy armii amerykańskiej,

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Olosz

    Czy Tajwan nie jest zbuntowaną częścią Republiki Chin?

    1. pawel76

      Witam Nie to to Chiny kontynentalne (Chrl) jest zbuntowaną prowincją - tak patrząc historycznie.

    2. tagore

      Tajwan nigdy nie był częścią Chin ,a miejscowa ludność to nie Chińczycy w przeciwieństwie do Czang Kai Czeka i jego uciekinierów ,którzy siłą przejęli tą wyspę. Za przyzwoleniem USA.

Reklama