Siły zbrojne
Rozpoczęto postępowanie na System Dowodzenia Wojsk Lądowych
Inspektorat Uzbrojenia rozpoczął przetarg na dostawę Zintegrowanego Zautomatyzowanego Systemu Dowodzenia Wojsk Lądowych „WIERZBA”. Zgodnie z obecną polityką Ministerstwa Obrony Narodowej w postępowaniu będą mogły wziąć udział tylko polskie firmy państwowe.
Zintegrowany, Zautomatyzowany System Dowodzenia Wojsk Lądowych „WIERZBA” to tak naprawdę oprogramowanie zawierające: aplikacje, mechanizmy i usługi wspierające proces dowodzenia i kierowania środkami walki na poziomie operacyjnym oraz taktycznym. I tym razem Inspektorat Uzbrojenia nie przekazał informacji o jaki system dowodzenia tak naprawdę chodzi. Wiadomo jedynie, że oprogramowanie ma spełniać wymaganie zawarte we Wstępnych Założeniach Taktyczno–Technicznych (WZTT). Szczegółowy opis przedmiotu zamówienia ma zostać przesłany tylko tym wykonawcom, którzy zostaną zaproszeni do negocjacji.
Wyrób ma zostać pozyskany w trybie zakupu z dostosowaniem - trybie wybieranym, gdy na rynku nie ma gotowych rozwiązań spełniających wszystkie wymagania techniczne, a istnieje możliwość ich spełnienia poprzez dostosowanie (integrację) istniejących rozwiązań do wymagań zamawiającego. Samo postępowanie będzie prowadzone w trybie zamówień o podstawowym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa, a wiec nie będzie stosowane prawo zamówień publicznych.
Dodano jednak przy tym dodatkowe ograniczenie, że swoje oferty mogą składać jedynie polskie firmy państwowe (będącą przedsiębiorcą lub grupą przedsiębiorców wobec którego Skarb Państwa sprawuje kontrolę bezpośrednio lub pośrednio - przez inne podmioty, realizowaną poprzez posiadanie większości głosów w ich organach lub jest uprawniony do powoływania i odwoływania większości członków ich organów zarządzających). Jako oddzielni Wykonawcy nie mogą natomiast występować firmy prywatne, nawet jeżeli byłyby one wpisane na listę przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym dla państwa (zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 3 listopada 2015 roku w sprawie wykazu przedsiębiorców o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym). Mogą one występować tylko jako podwykonawcy.
Kolejnym ograniczeniem jest fakt, że Wykonawca musi się wykazać co najmniej jedną dostawą autorskiego oprogramowania na potrzeby systemów C4ISR o wartości co najmniej jeden milion złotych w okresie ostatnich pięciu lat.
Inspektorat Uzbrojenia rozesłał na razie tylko zaproszenie do składania wniosków o dopuszczenie do udziału w tym przetargu. Później ma zostać dokonana ocena spełniania warunków udziału w postępowaniu przez Wykonawców ubiegających się o udzielenie zamówienia i jeżeli spełnią oni te warunki, to rozesłane zostaną do nich zaproszenia do składania wstępnych ofert (bez wskazywania ceny w przypadku, gdy będzie dwóch lub więcej zaproszonych podmiotów).
Jeżeli zakwalifikowany zostanie tylko jeden Wykonawca to otrzyma on od razu zaproszenie do negocjacji. Po negocjacjach zostanie rozesłane zaproszenie do składania ofert ostatecznych, z których zostanie wybrana oferta najkorzystniejsza. Proces wyboru będzie polegał m.in. na przeprowadzeniu sprawdzeń weryfikacyjnych w zakresie wymagań wskazanych przez Zamawiającego w odniesieniu do oprogramowania Wykonawcy, którego oferta otrzymała najwyższą ilość punktów w ramach oceny ofert.
Umowa ma zostać zrealizowana w terminie do 36 miesięcy od dnia jej podpisania co oznacza, że nowy Zintegrowanego Zautomatyzowanego Systemu Dowodzenia Wojsk Lądowych zostanie wprowadzony nie wcześniej niż na początku 2021 r.
hmm
Hmm, postepowanie ewidentnie skierowane do jednego konkretnego wykonawcy, a tu nagle IU przesuwa termin składania wniosków. No ludzie, to pgz nawet wniosku nie moze na czas złożyć? No chyba że szukają kompetencji, których sami nie mają... (?)
Zygu
Powiem Wam, ze jak sie czyta te wszystkie komentarze, to mozna piczuc sie jak Polsce: normalnie Polak Polakowi wilkiem! A to że jasmin jest super, a to znowu że jasmin jest ble, że szafran działa albo nie działa, że tak albo siac.... Normalnie aż na wymioty sie zbiera, bo taką widać zawiść! Już "po co" napisał konkretnie: wszystko w rekach pgz i za pewne zaleceń IU, więc powiem krótko: panowie, "just relax", poczekamy-zobaczymy
Sitomen
Prawda jest banalna od roku 2010 ... w IU, ISI, PIT i niektórych prywatnych spółkach istnieje grupa, która działa w celu uzyskania korzyści majątkowych skutecznie blokująca różne programy. Począwszy od logistyki do F-16tych, a kończywszy na BMSie. Być może już czas zacząć się temu przyglądać bliżej.
Po co
Po co te wszystkie "przepychanki" na temat co lepsze, co gorsze. Przeciez z postepowania ewidentnie witac, ze jest ono skierowane do PGZ. I to zapewne on bedzie rozdawal karty, oraz sam to wykona, ewentualnie zaprosi parntnegra do wspolparacy. Piłka po stronie PGZ, czekamy na gwizdek sędziego...
oki
Racja !!!
WATowiec
Nawet ci którzy niby zawsze mają dużo do powiedzenia (również tu) w zakresie zautomatyzowanych systemów dowodzenia (co nie idzie w parze z ich efektami pracy w tym zakresie) w prezentacjach - oczywiście wyłącznie slajdach (w tym przedstawianych na targach) pokazują że chcieliby mieć coś na wzór SWD tylko inaczej nazwane (czyżby krępowali się poprzedniej znanej nazwy którą w innych sytuacjach tak przytaczają)- a więc sami wystawiają laurkę dla systemu z nad Brdy. Nawet mówią że mają w tym czymś BMS (zresztą od dawna jest on w SWD i nie tylko on). Jednak nie było tego widać na MSPO pomimo usilnych wysiłków - była tam ale znów ściema. Uważam że podobnie było z tym "systemem" w trakcie ostatniej prezentacji - zdjęcia prasowe z niej zwracają np. uwagę na duże gabaryty sprzętu, które moim zdaniem uniemożliwiają jego wykorzystanie w pojazdach bojowych dla których ma być przeznaczony. Tu też warto je byłoby obiektywnie porównać z innym znanym polskimi i dużo dużo mniejszym rozwiązaniem w tym zakresie (miejsca ich pochodzenia nie podaję bo wiadomo z kąd) . O najważniejszym komponencie tego "systemu" jednak teraz nie wspomnę choć byłoby warto (chociażby na zlepek różnych jego elementów, w tym pochodzących z zagranicy itp.). Może będzie ku temu lepsza okazja.
uczestnik ćwiczeń
Na największym międzynarodowym ćwiczeniu ANAKONDA 16 (przedsięwzięcie ogromne z b.dużą ilością wojsk) generalnie wykorzystywano wiadomo jaki system. To jest najlepsza odpowiedź dla "Maciasów", "Komentatorów" itp. Aby czegoś bronić to to coś najpierw musi się obronić samo a tego poza jednym miejscem (jak je pozyskano to wtajemniczeni zapewne wiedzą) nie zrobiło. Jeszcze jedno odnośnie ćwiczeń (też NATO CWID/CWIX) nie miejcie Panowie krótkiej pamięci jak to z tym coś było i np. ile okrutnych błędów to coś popełniało, ile razy nie mogło zapewnić należytej współpracy (jeżeli w ogóle do niej doszło) z innymi systemami i wtedy który polski system tę lukę wypełniał pomimo że przy tym coś staliście. Przypomnijcie sobie też jak w ostatniej chwili poddaliście jedno z ćwiczeń CWID (w brew temu co mówicie b.ważne, duże i prestiżowe przedsięwzięcie NATO z udziałem b.dużej ilości państw) wystawiając delegacje polską do wiatru i znów który system praktycznie z marszu tę lukę wypełnił i przez to nie doszło do kompromitacji. To są fakty i im się nie da zaprzeczyć chyba że jedynie ponownie ściemnić.
skw
Wierzba = HMS C3IS JAŚMIN, BMS = BMS JAŚMIN, WTI = ZWT JAŚMIN, czemu urzędnicy z IU tego nie chcą zrozumieć ... już przez 7 lat a ich postępowanie doprowadzi do dalszej (może nawet kolejne 7 lat) zapaści programu C4ISR. Pewnie wtedy będą pracowali już w swoich ulubionych firmach, gdzie w większości trafiają po zdjęciu munduru.
użytkownik Jaśmina
Jak proste i węzłowate - gdyby to były własne pieniądze to by wiedziano co z tym zrobić
zniesmaczony
Wspomniane przez Ciebie zatrudnianie się urzędników tej instytucji po odejściu z niej potwierdza np. przyjęcie się do pracy w ppo jednego z jej zastępców zaraz po odejściu z niej, następnie pobieranie od kilku z tych zakładów poborów i "wspieranie" ich w przetargach w których one uczestniczyły. Podobnie nierzadko postępują ci którzy do niedawna z wysokich pozycji służbowych mieli osłaniać przed patologiami itp. a zaraz po odejściu ze służby zatrudniają się w ppo i "torują" im drogę do zamówień (nierzadko niezasadnie) i powodują blokowanie konkurencji (najczęściej kierując pomówienia i insynuacje do kolegów z byłej pracy). Nie chcę krakać ale odnoszę wrażenie że to negatywne zjawisko zaczyna się upadabniać do patologii w "reprywatyzacji" Warszawy i "Amber Gold".
Pasja
Dowódcy którzy mówią "naprzód" nie potrzebują " "odhaczania" zielonych tiksów" - na ćwiczeniach CIWIX przecież prawdziwa siła techniki się nie boi. Szkoda tylko że przez takie postępowanie giną Nasi Żołnierze. Dowódca który mówi "Za Mną" zna wartość rzetelnej informacji na polu walki i mając do dyspozycji dobry system dowodzenia korzysta z jego możliwości. Dlaczego Nasze Wojsko nie może mieć dobrego systemu dowodzenia, wyłącznie przez kłótnie na szczeblu rządowym. Systemu sprawdzonego i rzetelnego? Ilu jeszcze Naszych żołnierzy zginie przez te kłótnie. Cały świat testuje wszystko co się da, aby zapewnić jak największe bezpieczeństwo swoich żołnierzy a Nam przeszkadza cytuję " festyn tzw. interoperacyjności"
Komentator
Oprogramowanie Jaśmin jest w porządku, jeśli chodzi o swego rodzaju zabawę ale nie realne działania. Tak, wszak ćwiczenia typu CWIX czy CE to zabawa inżynierów a nie praca operacyjna na systemie. Kto widział ten wie jak to działa... a w zasadzie nie działa. Ci ktorzy piszą, że to jakiś istotny atut chyba zupełnie nie pojmują czym są faktyczne potrzeby przy pracy na SD a czym festyn tzw. interoperacyjności i że jedno z drugim ma mało wspólnego. Zresztą konkurencyjne systemy także z powodzeniem uczestniczą w takich testach interoperacyjnosci choć jest to dla nich drugorzędna sprawa. Jednak mimo to. A Właśnie przy próbie realnej pracy okazuje się, że Jaśmin jest narzędziem słabym. Bo przecież praca sztabu to znacznie więcej niż wymiana danych (a w zasadzie powinno się napisać - przekazywanie położeń pododdziałów bo w realnym środowisku koalicyjnym więcej się na dziś nie robi). A tutaj Jaśmin okazuje się słaby bo był stworzony nie jako system a jako pewien dodatek, który z czasem ewoluował nie w kierunku wspierania potrzeb operacyjnych a w kierunku "odhaczania" zielonych tiksów na festynach typu CWIX, czyli w miejscach gdzie nie ma znaczenia, że system nie robi nic. Nie ma też znaczenia, że nie pracuje żaden sztab a jedna czy dwie osoby, które zasadniczo przesuwają znaczki według z góry ustalonego scenariusza. I na tym przesuwaniu sie zasadniczo kończy. A gdzie realna praca i spełnianie realnych potrzeb? Nie ma. I na takich mglistych przesłankach usiłuje się stawiać tezy, że to jest jakiś system podczas gdy jest zupełnie inaczej. Osobliwy jest też fakt, że z drugorzędnej cechy takiej jak interoperacyjność, niektórzy starają sie stworzyć punkt centralny stanowiący wartość samą w sobie. Ale to tylko dodatek. Interoperacyjność w jednych systemach jest większa a w innych mniejsza. Liczy się to co system ma do zaoferowania, a tutaj Jasmin ma niewiele. Jak nam zależy na interoperacyjności to po co nam w ogóle nasz system? Weźmy jakiś uznany światowy albo NATO. Bedzie bez żadnych zabiegów w 100% interoperacyjny. Wracając do samego Jaśmina to im bliżej mu się przyglądamy tym gorzej mają się sprawy: * brak modułów wspierających obszary funkcjonalne; * brak narzędzi analitycznych; * system słabo się skaluje i wydajność jest słaba - żeby nie powiedzieć, nie do przyjecia w realnych konfiguracjach; * system powstał jako obudowa dla modelu MIP (a ten model do wymiany informacji miał służyć a nie do pracy) dlatego jest zupełnie na bakier z realnymi standardami stosowanymi w wojsku. Weźmy chocby pierwszy z brzegu - APP-6A, którego po prostu nie spełnia nawet w połowie; * zobrazowanie ma słabą wydajność i jest przestarzałe. W dodatku pracuje się w nim topornie; * "cukierkowy" interfejs ładnie wygląda z daleka ale praktycznie nie nadaje się do efektywnej pracy. Czynności wykonuje się ślamazarnie i wolno co nawet na krótką metę jest męczące a w dłuższej perspektywie nie do przyjęcia; * w systemie pełno jest konceptów technicznych pochodzących z MIP, które nie są zgodne z zasadami prowadzenia pracy sztabowej, co sprawia, że system jest trudny w obsłudze i niezrozumiały dla operatorów. i jeszcze wiele można dodać. Niezrozumiałe jest to czemu część osób nie chce widzieć tych dyskwalifikujących mankamentów. Jest to jednak dziwne. Peany nad tym jaki to Jaśmin jest nowoczesny są rówież przesadzone, bo zasadniczo jego rozkwit przypada na lata 2006-2010. Można nawet stwierdzić, że inne konkurencyjne rozwiązania są nawet nieco świeższe, choć wszystkie swoimi korzeniami dotykają jeszcze poprzedniej dekady. A na koniec można się zastanawiać skąd biorą się opinie o tym, że Wojsko ma system i że jest nim Jaśmin. W obliczu rzeczywistych faktów brzmi dośc kuriozalnie. Jak oprogramowanie, które nie przeszło żadnych badań a przede wszystkim nie spełnia wielu standardów i wojskowych wymagań może spełnić potrzeb operacyjne?
Życzliwy
Uświadomię Ciebie dlaczego NATO organizuje ćwiczenia CWIX. Jest to etap drogi jaką systemy wsparcia dowodzenia i łączności muszą przejść aby być w pełni funkcjonalne na współczesnym polu walki. Na tym ćwiczeniu ścierają się potrzeby operacyjne z możliwościami technologicznymi. To tutaj żołnierze mają szansę przedstawić swoje wymagania i sugestie dotyczące funkcjonalności oferowanych systemów. Tam też pojawiają się i ścierają nowe idee dotyczące technologii nowoczesnego pola walki. Fakt, że system nie potrafi wysłać do drugiego odpowiedniej wiadomości (a tym właśnie jest brak interoperacyjności), może kosztować kogoś życie, na przykład w wyniku tzw. Friendly Fire czyli ostrzału ogniem własnym. Miej na uwadze, że dzisiejsze misje NATO są z reguły wielonarodowe i rzadko wykonuje się je w pojedynkę (np. Afganistan), pociąga to za sobą konieczność współpracy pomiędzy siłami koalicyjnymi, także w oparciu o różne systemy informatyczne. Konkludując, SYSTEM NIEINTEROPERACYJNY JEST WSPÓŁCZEŚNIE BEZUŻYTECZNY - nie jest w stanie funkcjonować w środowisku międzynarodowym!. Znany jest przypadek systemu wycofanego z eksploatacji bo nie potrafił nawet współdziałać sam ze sobą między różnymi stanowiskami dowodzenia. Interoperacyjność to dla jednych zabawa, a dla innych techniczna gwarancja szczęśliwego powrotu żołnierza do swoich bliskich po zakończonej misji. To, że dla Ciebie życie ludzkie to sprawa drugorzędna po prostu przemilczę. Widać, że brakuje Tobie fundamentalnej wiedzy dotyczącej wykorzystania systemu JAŚMIN, traktujesz go jednopłaszczyznowo i skupiasz się tylko na jednym aspekcie jego wykorzystania. Chciałbym poszerzyć Twoje horyzonty – wiedz, że HMS JAŚMIN jest wykorzystywany w Siłach Zbrojnych oraz w Akademii Sztuki Wojennej. Jest on stale dostosowany do narodowych potrzeb, czego w pełni nigdy nie osiągniemy wykorzystując aktualne produkty NATO. HMS JAŚMIN jest regularnie wykorzystywany do pracy sztabowej i z powodzeniem realizuje stawiane mu tam zadania. Potwierdzeniem tego są pozytywne opinie dotyczące jego eksploatacji - nie tylko z, nie wiedzieć czemu, nielubianego przez Ciebie CWIX-u. Polecam zapoznanie się z podstawowymi informacjami na temat tego systemu jakie przedstawia na swojej stronie internetowej producent: https://www.teldat.com.pl/oferta/produkty/systemy/96-c3is.html. Czy nadal uważasz, że system ma „niewiele” do zaoferowania? Twoje stwierdzenie jest wręcz śmieszne. Widać, że masz duże uprzedzenia do systemu JAŚMIN. Być może nie znasz pełnych jego możliwości, powtarzasz hasła wypowiadane przez wrogich mu ludzi, którzy nie mogą pogodzić się z tym, że w Polsce tworzy się coś unikatowego, coś z czego możemy być dumni. Tematy o braku wydajności, niewygodnym interfejsie, braku wsparcia dla symboliki APP-6A są po prostu wyssane z palca. * Istniejące moduły funkcjonalne i analityczne (np. opracowywanie dokumentów dowodzenia zgodnie z normą STANAG 2014, moduł symulacji, wyznaczanie potencjałów, terenów zalewowych, zasięgów radiowych, przekrojów terenu, wizualizacja 3D, i wiele innych) spełniają aktualne potrzeby i oczywiście mogą zostać szybko i skutecznie rozwinięte i dostosowane przez producenta zgodnie z nowymi wymaganiami Sił Zbrojnych * System z łatwością obsłuży dziesiątki tysięcy obiektów znajdujących się w bazie danych. Posiada stosowne mechanizmy filtrowania zawartości oraz możliwość prezentacji na podkładzie mapowym. Zapewnia również wydajną, efektywną i jednoczesną pracę operatorów na kilkudziesięciu stanowiskach podłączonych do jednego serwera. Zapewnia również wysoki poziom skalowalności dzięki autorskim mechanizmom replikacji. Tego typu funkcjonalności z powodzeniem są wykorzystywane operacyjnie w trakcie szeregu ćwiczeń narodowych i międzynarodowych. * To model MIP (STANAG 5525) powstał jako odpowiedź na wymaganie Sił Zbrojnych wielu krajów oraz NATO. Wojsko Polskie także uczestniczy w jego aktywnym rozwoju zapewniając jego szeroki zakres informacyjny spełniający potrzeby całych Sił Zbrojnych, a nie tylko wąskiej grupy specyficznych użytkowników. Umiejętność pogodzenia MIP z innymi standardami zależy też od kompetencji producenta wykorzystującego te standardy. Czy formułując takie tezy na temat standardu MIP sugerujesz, że SZ RP uczestniczą w tworzeniu standardów oderwanych od rzeczywistości? Zapewniam Ciebie, że JAŚMIN oprócz standardu MIP spełnia szereg dokumentów normatywnych definiujących pracę na stanowiskach dowodzenia (np. dotyczących dokumentów dowodzenia). * Skąd domniemania, że standard APP-6A nawet w połowie nie jest spełniony? Przeczą temu pozytywne opinie użytkowników oraz szereg pozytywnych testów w systemie MTRS dotyczących symboliki. Ponadto system JAŚMIN spełnia szereg innych standardów prezentacji symboliki, m.in. APP6-B oraz MIR. * Również w zakresie krytyki zobrazowania mijasz się z prawdą. JAŚMIN oferuje szerokie możliwości dostosowania widoku do wymagań operatora. Możliwe jest między innymi filtrowanie danych (na przykład wielkość jednostki, typ, itp.), tworzenie wielu okien podglądu a także sterowanie widocznością podkładów mapowych. Ponadto system cechuje wysoka wydajność i bez problemu radzi sobie z wyświetlaniem tysięcy obiektów na mapie jednocześnie. * Ten wspomniany „cukierkowy interfejs” jest bardzo chwalony przez użytkowników za swoją ergonomię i przejrzystość. Nie bez znaczenia jest również fakt, że posiada dedykowane mechanizmy do pracy w nocy i dzień a także potrafi dostosować się do pracy na urządzeniach mobilnych np. terminalach taktycznych. Nie wiem czy wiesz ale HMS JAŚMIN jest na bieżąco rozwijany przez producenta. Każde nowe wydanie jest przekazywane do ASzWoj-u, natomiast w siłach zbrojnych wykorzystywana jest wersja z 2016 roku, która zawiera modyfikacje wskazane przez Zamawiającego, zgodnie z zawartą z MON umową. JAŚMIN jest także sprawdzany na innych niż CWIX ćwiczeniach, że wymienię tylko Bold Quest, Anakonda, Dragon, Pierścień - jest tego dużo. Na tych ćwiczeniach systemy są wykorzystywane w warunkach odzwierciedlających rzeczywistość. Bold Quest to realna współpraca pomiędzy siłami lądowymi a lotnictwem. O Anakondzie myślę, że co nieco już wiesz, chociaż nie zdziwiłbym się, gdybyś uważał, że to tylko zabawa w żołnierzy… A na koniec ciekawostka: system HMS C3IS Jaśmin został wdrożony do SZ RP w ilości ponad tysiąca licencji. Przez prawie ponad dwa lata przeprowadzano comiesięczne treningi wykorzystania tego systemu.
Tony
Kolega Komentator chyba nigdy nie miał okazji uczestniczyć w CWIX ani CE skoro nazywa je "festynami" i "zabawą". Wystarczy spojrzeć na wyniki testów żeby wiedzieć jakie systemy faktycznie działają w międzynarodowym środowisku i przechodzą techniczne sprawdzenia z systemami choćby NATO. Chyba, że ktoś pojawia się tam z systemem, którego nie udaje się zainstalować, wtedy pozostaje już tylko gorzka zabawa. Fakt, że kolega Komentator nie ma żadnej konkretnej propozycji do przedstawienia, a próbuje jedynie dyskredytować wdrożonego i używanego już w WP (tak tak!) Jaśmina świadczy wyłącznie o tym, że nie ma innego produktu odpowiedniego dla WP niż właśnie Jaśmin.
Macias
Niestety to trochę racja, że ćwiczenia typu CWIX stały się swego rodzaju festynem. Gdzieś zagubił się sens i niejednokrotnie zamiast chęci testowania jest pogoń za statystykami i zwykłe nabijanie "greenów" poprzez wykonywanie metodyk, które nie sprawdzają praktycznie nic. Jest wrażenie, że większość komentujących nigdy tam nie była albo udaje, że nie wie jak to wygląda. Nie wnikają bo po co wnikać - to męczy i powoduje wewnętrzny dyskomfort. Lepiej płynąć z prądem. A poza tym to bądźmy obiektywni. Choćby system Szafran C2IS brał udział w tych wszystkich imprezach i tak jak Jaśmin kończył je z powodzeniem praktycznie w takim samym zakresie. Jak zatem można mówić, że tylko Jaśmin posiada takie czy inne kompetencje skoro po prostu nie jest to prawdą. Ponadto, w czasie kiedy Jaśmin bywa tu czy tam testowany to rzeczony Szafran C2IS jest w międzynarodowym środowisku używany i nieprzerwanie rozwijany zgodnie z rosnącymi potrzebami. Zastanawia też fakt, że komentarze lobbujące za oprogramowaniem Jaśmin raczej nie posługują się argumentami, które mogą potwierdzać zawartą w nich myśl. Zwykle jest tylko roszczeniowe "bo ma być Jaśmin". Na potwierdzenie właśnie taki komantarz dodał "skw". Nic poza żądaniem. Prawie cała populacja tych wypowiedzi wygląda podobnie. Nie ma nic merytorycznego w sprawie samego systemu? A nawet jak już pojawiają się jakieś argumenty na plus to te same argumenty znajdują zastosowanie do rozwiązań proponowanych przez konkurencję. Tak to wygląda w praktyce. To co dobrego ma Jaśmin mają też inni ale niekoniecznie na odwrót.
znawcazagadnienia
Polska od lat ma tak duże osiągnięcia w rozwoju zautomatyzowanych i właśnie zintegrowanych systemów dowodzenia. Ciekawym jest jednak, że ich nie ma w naszym wojsku. Temat jest ważki i wart zbadania szczególnie w aspekcie kto i na zapotrzebowanie których firm to wstrzymywał i czy one miały bądź mają rzeczywiste osiągnięcia w tym zakresie (oczywiście nie takie jakie miały miejsce np. z Szafranem i Bratkiem)
felek
Gdyby nie to zjawisko już dawno byłby w armii BMS, Spartan i tego typu rozwiązania do Tytana itp.
TeżZnawcaZagadnienia
1/ A czy Szanowny "znawcazagadnienia" wie jakim wynikiem zakończył się Bratek? 2/ A może też wie czy jakikolwiek inny system był sprawdzany w tak rozległej konfiguracji i jakie są wyniki tych sprawdzeń. Pomogę "znawcyzagadnienia" odpowiedzieć: Ad 1: Około 80% pozytywnych sprawdzeń. A metodyk było około 700. Ad 2: Żaden inny SWD nigdy nie był sprawdzany w tak rozległej i rzeczywistej strukturze dowodzenia. Tak jak znam Jaśmina: w takiej konfiguracji jak wymieniona - nie jest w stanie przejść takich badań - po prostu siądzie wydajnościowo. I potwierdzi to wielu oficerów G-6 z różnych dywizji. Natomiast zgadzam się ze "znawcązagadnienia": trzeba koniecznie zbadać kto blokował przez tyle lat (ja pamiętam od 2006 gdy Jaśmina jeszcze nie było na świecie, a "znawcazagadnienia"?) rozwój zautomatyzowanych systemów wspomagania dowodzenia.
Hrabia Monte Christo
Tak sobie czytam komentarze. Wiele z nich mówi, że SWD Jaśmin jest już w Wojsku. Tak się składa, że miałem do czynienia z planowaniem systemów dowodzenia. Spójrzmy na fakty. Ja wiem jedynie o kilkunastu licencjach posiadanych przez ASzWoj. Czy to wystarczy aby obiektywnie się wypowiadać w imieniu SZRP? Faktem jest, że aparatownie Jaśmin są w Wojsku. No ale to nie SWD. No ale przyjmijmy na chwilę za fakt stwierdzenie "SWD Jaśmin jest w Wojsku" Hmm... Sporo pracy czeka nasze SKW, bo przecież należy odpowiedzieć na pytania: 1. Na jakiej podstawie SWD Jaśmin jest w Wojsku? Przecież nie było od kilkunastu lat postępowania zakupowego w tej sprawie? 2. Na jakiej podstawie SZRP używa w sposób nieuprawniony oprogramowania SWD Jaśmin? 3. Dlaczego używa się w sposób nieodpłatny SZRP (finansowanych z publicznych środków) jako poligonu doświadczalnego i doskonałego wręcz środowiska testowego dla prywatnej inicjatywy Teldat jaką jest SWD Jaśmin? 4. Skoro SWD Jaśmin jest w Wojsku to po co aktualne postępowanie? Czy to próba wydania publicznych pieniędzy na coś co już Wojsko ma? Sprawa jest ewidentnie nieczysta. Jestem jak najbardziej za tym, żeby w końcu wyjaśnić to co kuluarowo wiedzą. Ewidentnie naruszona jest zasada równości w postępowaniu. Czy napewno Jaśmin to pierwszy, jedyny i najlepszy system dla SZRP? Trzeźwo myślący człowiek zawaha się z odpowiedzią...
nieHrabia
Jak się nie ma innych argumentów w tym kompetencyjnych i produktowych to się tak mocno mija z prawdą i próbuje odgrzewać stare kotlety. To już robiłeś nie raz i próbowałeś wprowadzać w kłopoty tych którzy zdystansowali w tej dziedzinie ciebie itp. To się nie udało bo nagonka na dużo dużo lepszego w żadnym przypadku się nie potwierdziła. Tak jest też z treścią powyższego komentarza - nic w nim nie jest prawdą tylko żałosnym kwękaniem w nieuczciwej pogoni za pieniądzem
Użytkownik SWD
Takich bzdur już dawno nie czytałem. Najwyraźniej nieprawda jest tu na porządku dziennym. Żadne z Pana stwierdzeń użytych w tym komentarzu, w tym pytań i udzielonych samemu sobie odpowiedzi nie jest prawdą. 1. System C3IS HMS Jaśmin (bo o tym mówimy) JEST WDROŻONY do SZ RP odpowiednim rozkazem DG RSZ. 2. Wojsko posiada licencje na to oprogramowanie wraz z ZWT Jaśmin, (a nie jakimiś aparatowniami). 3. Akademia Sztuki Wojennej posiada kilkaset licencji, które wypożycza na czas ćwiczeń do wojsk (ANAKONDA 16 i inne, w tym międzynarodowe). 4. Wojsko używa systemu ZGODNIE Z PRAWEM. 5. C3IS HMS JAŚMIN jest na liście oprogramowania dopuszczonego do użytkowania w MILNET - Z. Jest również zaliczone do FAS!!! 6. Nikt ZA DARMO nie używa niczego z pieniędzy podatników - na to są odpowiednie umowy pomiędzy Teldat a MON. 7. Jedyna słuszna uwaga - po co to postępowanie, skoro wystarczy zacząć właściwie wykorzystywać C3IS HMS JAŚMIN, który już w wojsku jest..... Reszta to same bzdury... Widocznie jest Pan zwolennikiem "gonienia zajączka" w wykonaniu PIT-u i jego kolejnych wersji systemu, który nie działa i nigdy się nie sprawdził w działaniu. Ja zawsze chciałem mieć coś co działa i co realizuje to, po co kruszymy nasze kopie... nadal jest szansa na to, że wreszcie coś porządnego wejdzie do wojska, ale jest to cały czas blokowane przez takich mącicieli jak Pan, sądząc po tym komentarzu.
słuchaczo-wojak
Wszystko co twierdzisz to nieprawda począwszy od ilości licencji wykorzystywanych w ww. uczelni po nieprawdziwe wątpienie w Jaśmina. Ty akurat dobrze o tym wiesz i wiesz też o tym że od lat przeszkadza on w robieniu geszeftów na rynku na którym tego nie wolno robić i to jest główny powód takich zachowań i nieuczciwości - tyle ad rem bo na więcej nie zasługuje takie postępowanie i ta retoryka. Czołem !!!
pytający
Pytanie należy zadać - kto i dlaczego nie chce dopuścić Jaśmina do tego, żeby wygrał ten projekt? Może znowu 20 kolejnych lat mamy szukać "najnowocześniejszych" rozwiązań na całym świecie, a to już znamy. Zostaliśmy z niczym, bo ten sposób działania się nie sprawdził. Mamy wdrożonego C3IS HMS Jaśmin (i tylko tyle z całej puli bogatych rozwiązań) i zamiast to wykorzystać, to będziemy szukać od nowa. Czegoś tu nie rozumiem...
antykacper
Zdjęcie bardzo trafnie dobrane i również nawet ono trafnie wskazuje który system jest odpowiednikiem Wierzby. Identycznie uważam ja i jak widać bardzo wiele innych komentatorów itd.. Dlatego też nie podważy tego wyjątkowo nieobiektywny, niewiarygodny i niemerytoryczny głosik "Kacpra" itp. (choć byłby pisany nie wiem jak rozwlekle)
antyKomentator itp.
Podzielam twój pogląd i całkowicie nie zgadzam się ze ściemnianiem "Komentatora", "Hrabiego ..." itp. To że Jaśmin was boli to nie dziwi ale co macie lepszego do zaoferowania w zamian - bieżcie się do pracy i wysiłki lepiej skupiajcie na ich efektach. Daleko nie pojedziecie na sianiu czarnego PR po to żeby utorować sobie drogę do kasy bo na tym już się poznano i zresztą to ćwiczono bez efektu
obserwator
Do póki te sprawy będą rozstrzygać, nadzorować, prowadzić itd. ci którzy zwłaszcza w byłym dpz nieudanie budowali przed laty podobny system itp.i póżniej chcieli go reanimować w kolejnej nieudanej pracy B+R+W do póty tak będzie - to wydaje się najważniejszy problem w tej dziedzinie
pryncypialny
Na litość Boga nie zaczynajmy znów od początku. Przecież mamy w naszym wojsku mocne podstawy do realizacji Wierzby. Wykorzystajmy je będzie to bezrykowne znacznie tańsze dużo dużo szybsze i żołnierze będą to już dobrze znać i sprawnie wykorzystywać. Tak przecież robiono z Bratkiem a że próbowano go budować na złym fundamencie to już inna sprawa. Tylko czy wyciągnięto wnioski wobec winnych i dalszych zaniedbań w tej dziedzinie to już inna sprawa?
obiektywnyKomentator
Co jest najlepszym rozwiązaniem w niniejszym zakresie doskonale wiedzą eksperci, użytkownicy itp. O tym też często można wyczytać i obejrzeć w mediach. Ci co już mieli swoje szanse w tej dziedzinie a ich nie wykorzystali niech chociaż nie przeszkadzają i nie szarogęszą się bo i tak spowodowali wieloletnią pustkę we wdrażaniu tej ważnego kategorii SpW
amaksio
Sukcesy, rzeczywiście istniejące i sprawdzone rozwiązania (w tym zminimalizowane urządzenia a nie kasty, jeżeli są one wymagane w danym systemie) itp. powinny być preferowane w takich postępowaniach bo do nich w tej dziedzinie dochodzi się długimi latami, ogromnym wysiłkiem inżynierskim i finansowym. W imię rozwoju nie powinno się tego zaprzepaszczać, chyba że się nie chce rozwoju lub nie umie się go podejmować i kontynuować
aKomentator
Czemy do kolejnego postępowania zmierzającego do pozyskania tego typu systemów dopuszcza się tych którzy nie mieli i nie mają sukcesów w tej dziedzinie i wielokroć odnosili w niej niepowodzenia? Korzystając z porzekadła chciało by się zawyć: czemu nie jesteśmy mądrzy także po szkodzie (a właściwie wielu) itd. Wszystko wskazuje że to ponowny niezasadny ukłon w stronę "Komentatora"="maksio" itp., którzy tylko potrafią to co potrafią - widać.
pasjonatwojska
Do wykonania tego systemu powinien być wybrany wykonawca posiadający w tej dziedzinie szczególnie: liczny i najbardziej doświadczony zespół inżynierski, najwyższe kompetencje, rezultaty swojej działalności, najlepsze rozwiązania i niezbędne uprawnienia. Ja widzę tylko jednego takiego. Jeżeli była obiektywnie robiona FAK to powinien on być tam wymieniony. Tylko czy wnioski z tej fazy działań urzędniczych mają jakieś znaczenie?
Postulujący
Dlaczego my w wielu przypadkach przy pozyskiwaniu SpW chcemy zbudować przysłowiowy kraków od początku, kiedy on już istnieje od dawna. Podobnie jest z Wierzbą. Przecież WP praktycznie ją ma jedynie od lat powinna być rozwijana w ścisłej współpracy z wojskiem (bo to jest nieodzowne przy takim systemie). Gdyby tak było to gdzie SZ RP byłyby już w tym zakresie a tak mają zaczynać od początku. Przecież delikatnie mówiąc to jest nieracjonalne, nieroztropne i nielogiczne. Zatem w y j a ś n i j m y kto taką sytuację od lat powoduje i raz na zawsze dajmy temu kres, bo to przypomina zjawisko reprywatyzacji w Warszawie i Amber Gold
Bacha
Pełna racja !!! Oby się wreszcie coś zmieniło w tym zakresie bo inaczej to kolejne lata miną i wyrwa w tej dziedzinie będzie się powiększać co absolutnie nie idzie w parze ze znanymi osiągnięciami naszego przemysłu w tym przedmiocie
bela
Co zrobić w tej sprawie - głównie nie kombinować tylko wybrać najlepsze kompetencje i rozwiązanie. Ciekawe czy można o nich przeczytać w analizę rynku dokonanej przez IU, w tym opisie efektów dialogu technicznego przeprowadzonego w tym zagadnieniu?
waldi
SWD C3IS JASMIN (także z jego HMS JAŚMIN) jest klasą samą dla siebie. Potwierdzają to m.in. liczne dokumenty (certyfikaty, sprawozdania z licznych sprawdzeń tego systemu, jego znaczące wyróżnienia i nagrody, opinie itp.), wydane także przez NATO, MON, SZ RP, US Army itd. Nie miał i nie ma on swojego zwłaszcza polskiego odpowiednika i tyle na ten temat
użytkownik
Pełna racja - G R A T U L A C J E !!!
pamiętający
Oby to nie była powtórka tego co było np. z Szafranem i Bratkiem pomimo że były one pozyskiwane w lukratywnych procedurach B+R+W
Soldier
Zadam pytanie: dlaczego ogłaszane jest postępowanie na Wierzbę skoro oprogramowanie HMS C3IS JAŚMIN jest już wdrożone do SZ RP i funkcjonuje tam doskonale, m.in. na na wszystkich ważniejszych ćwiczeniach wojskowych chwalimy się nim .Armia korzysta już z HMS C3IS JAŚMIN. Decydenci dokupcie tylko licencji i po temacie.