Reklama
  • Wiadomości

Wybór następcy MiG-29 i Su-22 ruszy do 2022 roku

MON planuje do 2022 roku rozpocząć proces wyboru samolotów wielozadaniowych, mających zastąpić w Polskich Siłach Powietrznych poradzieckie maszyny Su-22 i MiG-29. Zdefiniowano już wymagania operacyjne dotyczące nowych samolotów. Uruchomienie procedur będzie prawdopodobnie powiązane nie tylko z planowanym terminem wycofania samolotów w związku z wyczerpaniem resursów, lecz również z możliwościami ekonomicznymi. 

  • Fot. WZL-2
    Fot. WZL-2
  • Fot. st. chor. szt. Adam Roik/CC DO SZ
    Fot. st. chor. szt. Adam Roik/CC DO SZ

Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez Defence24, w Ministerstwie Obrony Narodowej rozpoczęto już prace analityczne związane z niezbędnym zastąpieniem samolotów myśliwskich MiG-29 i - przede wszystkim - bombowych Su-22M4/UM3K nowoczesnymi maszynami wielozadaniowymi, zdolnymi do zwalczania celów powietrznych, naziemnych i nawodnych w dowolnych warunkach i przy pełnej współpracy z systemami NATO.

W ramach cyklicznie prowadzonych w Siłach Zbrojnych RP Przeglądów Potrzeb dla Zdolności Operacyjnej, zdefiniowano wymagania operacyjne dotyczące pozyskania nowoczesnych wielozadaniowych samolotów bojowych, które będą sukcesywnie zastępować wycofywane ze służby samoloty Su-22 i MiG-29. Wstępnie planuje się rozpocząć uruchomienie procedury umożliwiającej pozyskanie nowoczesnych wielozadaniowych samolotów bojowych już w obecnie trwającym okresie planistycznym tj. do 2022 roku.

Rzecznik prasowy MON Bartłomiej Misiewicz

Pomimo decyzji o remoncie i przedłużeniu resursów samolotów Su-22 o kolejnych 10 lat, jaką podjęło poprzednie kierownictwo resortu obrony, paląca jest potrzeba ich zastąpienia, gdyż posiadają one znikomą wartość bojową na współczesnym polu walki. Kompleksowe prace realizowane przez WZL-2 na 18 maszynach umożliwiają ich dalsze wykorzystywanie w przestrzeni powietrznej NATO, jednak nie dadzą one niezbędnych możliwości bojowych. W przypadku niemal o dekadę młodszych i zmodernizowanych już do standardów NATO samolotów MiG-29 sytuacja nie jest aż tak paląca, jednak ich możliwości w porównaniu np. z polskimi F-16C/D Block 52+ są bardzo ograniczone.

Samoloty MiG-29 i Su-22 mogą służyć obecnie tylko do podtrzymywania nawyków załóg i personelu technicznego. Su-22 są przestarzałe. Natomiast MiG-29 jest zdolny tylko do wywalczania przewagi powietrznej, w określonym punkcie, nie ma odpowiedniego zasięgu, nie dysponuje nowoczesną awioniką i uzbrojeniem. Nie jest samolotem wielozadaniowym. Obydwa wymienione typy powinny być szybko zastąpione. Uważam, że łącznie 80 maszyn wielozadaniowych mogłoby zastąpić te samoloty, jeżeli zostaną one wdrożone w najnowszym wariancie, z pełnym systemem wyposażenia i uzbrojenia.

Gen. pil. Jerzy Stefan Gotowała, były dowódca Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej

Czytaj też: Polska przyspiesza zakup następcy Su-22

Jak mówił wcześniej w rozmowie z Defence24.pl gen. pil. Jerzy Gotowała dla realizacji zadań stojących przed siłami zbrojnymi odpowiednie byłoby pozyskanie dwóch eskadr samolotów wielozadaniowych, tak aby podwyższyć ich liczbę do co najmniej 80, jednak w tym zakresie decydujące będą nie tylko wymagania taktyczno-techniczne, ale również możliwości ekonomiczne i kompleksowa koncepcja ich wykorzystania. Dobrze byłoby, aby decyzje zapadły z odpowiednim wyprzedzeniem, co pozwoli na wprowadzenie nowych maszyn przed wyczerpaniem resursów, również tych wydłużonych, obecnie eksploatowanych maszyn.

Najbardziej pilne jest zastąpienie Su-22, które dziś służą głównie dla zapewnienia odpowiedniego nalotu i podtrzymania nawyków pilotów maszyn bojowych. Jeśli taką samą rolę będą pełnić wprowadzane na ich miejsce maszyny, to - być może - warto rozważyć wprowadzenie maszyn szkolno-bojowych. Jedną z możliwości jest oferowana Polsce wersja uzbrojona samolotu M-346 Master. Inni producenci proponują Polsce rozwiązania o większym potencjale bojowym i szerszych możliwościach operacyjnych, wliczając w to samoloty 5. generacji F-35 Lightning, ale też Eurofighter Typhoon czy kolejne F-16 w najnowszym wariancie.

Ostateczna decyzja zapadnie z pewnością w oparciu o plany operacyjne i możliwości ekonomiczne kraju. Natomiast istotne jest, by była to decyzja w możliwie najszerszym stopniu uwzględniająca uwarunkowania taktyczno-techniczne, ale też nieobciążona potrzebą szybkiej wymiany maszyn pod presją wyczerpanych resursów. Niezbędne też będzie zabezpieczenie znacznych funduszy, których kumulacja powinna rozpocząć się już wkrótce - jest to konieczne ze względu na potrzebę inwestycji nie tylko w nowy typ maszyn, ale też infrastrukturę eksploatacyjną i szkoleniową, co pozwoli w dłuższej perspektywie uniknąć nadmiernych kosztów - takich, przykładowo, jak szkolenie pilotów poza granicami kraju. Nie jest wykluczone, że do realizacji zakupu myśliwców wielozadaniowych oraz innych systemów uzbrojenia (np. BWP) konieczne będzie podwyższenie finansowania Sił Zbrojnych powyżej poziomu 2% PKB.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama