Siły zbrojne
15. Brygada Zmechanizowana na poligonie - ćwiczenie Tumak-20

Sprawdzenie gotowości 15. Brygady Zmechanizowanej, w której skład wchodzi wielonarodowy batalion NATO, to główny cel ćwiczenia Tumak-20 – największego tegorocznego ćwiczenia 16. Dywizji Zmechanizowanej, której częścią 15. Brygada. Ćwiczenie odbędzie się na poligonie i w terenie przygodnym dwóch województw.
Tumak-20 z udziałem wojsk to kontynuacja dowódczo-sztabowego Dzik-20, przeprowadzonego w październiku; biorą w nim udział jednostki podległe dowódcy 16. Dywizji Zmechanizowanej gen. dyw. Krzysztofowi Radomskiemu oraz wielonarodowej grupy bojowej NATO stacjonującej i ćwiczącej w Polsce w ramach wzmocnionej wysuniętej obecności (eFP).
Jak podkreśliła 16 DZ, jednostki wojskowe wykonają zadania taktyczne i ogniowe nie tylko w rejonie obiektów szkoleniowych Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Orzysz, ale także poza poligonem, w terenie przygodnym w woj. warmińsko-mazurskim i podlaskim.

W związku z ograniczeniami spowodowanymi pandemią stanowiska dowodzenia ćwiczących jednostek pozostają w swoich macierzystych lokalizacjach, przesyłając sobie meldunki i opisy zadań przez wojskowe sieci teleinformatyczne.
"Istotą ćwiczenia jest sprawdzenie stopnia przygotowania 15. Brygady Zmechanizowanej do prowadzenia działań taktycznych oraz zgrywanie działania dowództw i sztabów z działaniem wojsk w warunkach najbardziej zbliżonych do rzeczywistych we współdziałaniu z pododdziałami sojuszniczymi, WOT i układem pozamilitarnym" – opisała ćwiczenie 16. DZ.
Rozpoczęte 18 listopada ćwiczenie potrwa 27 listopada, a scenariusz zakłada planowanie i prowadzenie działań dywizji w pierwszym rzucie po wyparciu przeciwnika poza granicę państwa. W ćwiczeniu, które w środę na poligonie w Orzyszu będzie obserwował minister obrony Mariusz Błaszczak, uczestniczy około 5 tysięcy żołnierzy z jednostek Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Inspektoratu Wsparcia SZ, WOT oraz sił sojuszniczych należących do batalionu NATO. W użyciu jest też ponad 1000 jednostek sprzętu bojowego i logistycznego.
Wielonarodowa batalionowa grupa bojowa NATO składa się z żołnierzy z USA (które są tzw. państwem ramowym, delegującym największe siły i dowodzącym grupą), Rumunii, Wielkiej Brytanii i Chorwacji, jest to jedna z czterech takich grup rozmieszczonych w 2017 r. na wschodniej flance NATO w ramach wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Polska deleguje żołnierzy do batalionu eFP stacjonującego na Łotwie i dowodzonego przez Kanadę; pozostałe grupy wzmacniające północnowschodnią flankę NATO rozmieszczono na Litwie – tu państwem ramowym są Niemcy – i w Estonii, gdzie grupą dowodzi Wielka Brytania.
CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!