Wtorek z Defence24.pl: Rosyjscy szpiedzy na Bałkanach; Niemcy przenoszą bazę lotniczą z Turcji do Jordanii; Izolacja Kataru; Ekspert o błędach brytyjskich służb po zamachach

Andrzej Łomanowski, Rzeczpospolita, „Szpiedzy tworzą neutralne państwa na Bałkanach”: Po zablokowaniu członkostwa Macedonii w NATO przez Grecję, rosyjskie służby rozpoczęły działania szpiegowskie mające na celu utworzenie pasa neutralnych militarnie państw na Bałkanach. „Macedoński kontrwywiad twierdzi, że już od prawie dziesięciu lat służby specjalne Kremla ingerują w politykę kraju, uniemożliwiając mu integrację z Europą.”

Michał Kokot, Gazeta Wyborcza, „Niemcy zwijają bazę w Turcji”: Berlin od wielu tygodni bezskutecznie domagał się od władz tureckich pozwolenia na wizytację niemieckiej bazy lotniczej. Powodem tureckiej decyzji był spór o żołnierzy, którzy po wojskowym puczu zwrócili się do Berlina o azyl polityczny i go otrzymali. „W poniedziałek do Ankary przyjechał z wizytą niemiecki minister spraw zagranicznych. Nie udało mu się zażegnać konfliktu z Turcją i Niemcy muszą opuścić bazę turecką w Incirlik, gdzie stacjonują ich żołnierze. [...] Najprawdopodobniej 260 niemieckich żołnierzy z bazy w Incirlik, skąd wykonują loty zwiadowcze na terytoria będące pod kontrolą tzw. Państwa Islamskiego, zostanie teraz przeniesionych do Jordanii.”

Małgorzata Krakowska, Gazeta Polska Codziennie, „Państwa regionu odcięły się od Kataru”: Arabia Saudyjska zamknęła granicę lądową z Katarem i domaga się, aby w ciągu 14 dni obywatele katarscy opuścili terytorium ich kraju. „Pięć państw arabskich zerwało stosunki dyplomatyczne z Katarem. Arabia Saudyjska, Jemen, Egipt, Bahrajn i Zjednoczone Emiraty Arabskie oskarżają rząd w Dosze o wspieranie terrorystów. [...] saudyjska państwowa agencja informacyjna SPA oskarżyła Katar o wspieranie wielu grup terrorystycznych, m.in. Bractwa Muzułmańskiego, tzw. Państwa Islamskiego (IS) oraz Al-Kaidy.”

Piotr Falkowski, Nasz Dziennik, „Dżihad przerzuca siły”: Wywiad z dr. Krzysztofem Lidlem, ekspertem ds. terroryzmu. „Czego zabrakło w polityce państwa brytyjskiego? - Jeśli czegoś się należy doszukiwać, to przede wszystkim słabości systemów bezpieczeństwa. [...] W Wielkiej Brytanii te środowiska radykalne mają bardzo dużo swobody, dość łatwo i mocno oddziałują na mniejszości i na uchodźców. Mimo podejmowanych prób obserwacji działalność radykalnych imamów nie jest w żaden sposób ograniczana. Brytyjczycy, choć nie tylko oni, nie radzą sobie też z rolą internetu w ekstremistycznej radykalizacji. To tam spotykają się zamachowcy, pojawiają się instrukcje, jak przeprowadzić atak itd.”