Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Wtorek z Defence24.pl: Rak, Krab i Piorun w SZ RP, ale wciąż brak śmigłowców; Chaos organizacyjny w WOT; Dezinformacja groźną bronią Kremla; Zamach na Tu-154 z Chórem Aleksandrowa?; Ekspert: Ciężarówki ciągle będą prostą bronią IS
Wtorkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Paweł Wroński, Gazeta Wyborcza, "Polskę obronią Rak, Krab i Piorun": Pomimo wydania wszystkich pieniędzy z tegorocznego budżetu MON ciągle nie wiadomo, kiedy i jakie śmigłowce otrzyma polska armia. "Nie wiadomo, jaka będzie przyszłość programu zakupu śmigłowców. Po zakończeniu negocjacji w sprawie francuskich caracali MON nie przedstawił wiarygodnego pomysłu na zakup innych śmigłowców. Nie wiadomo też, jakie konkretnie drony kupi w tym roku MON, choć Antoni Macierewicz mówił w listopadzie o zakupie tysięcy dronów, przede wszystkim dla obrony terytorialnej [...] Kompletna lista zakupów dla armii będzie znana dopiero wówczas, kiedy ministerstwo przedstawi na posiedzeniu sejmowej komisji obrony sprawozdanie z wykonania budżetu. Nie wiadomo, czy posiedzenie będzie jawne".
Marek Kozubal, Rzeczpospolita, "Zamieszanie z naborem do WOT": Od 1 stycznia mają wejść w życie znowelizowane przepisy ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP, które powołują Wojska Obrony Terytorialnej. Osoby, które zdecydowały się przystąpić do nowego rodzaju wojsk, alarmują o chaosie organizacyjnym w Wojskowych Komendach Uzupełnień. Kłopoty mają nie tylko osoby, które nie są zameldowane w miejscu, w którym chciałyby służyć, ale również ochotnicy z kategorią D, którym nowe przepisy zezwalają na dołączenie do WOT. Pomimo zapewnień Ministerstwa Obrony Narodowej o tysiącach chętnych do WOT same WKU informują jedynie o setkach ewentualnych ochotników.
Jakub Kapiszewski, Dziennik Gazeta Prawna, "Nowym frontem walki w cyberprzestrzeni jest stara, dobra dezinformacja": W dobie społeczeństwa informacyjnego, gdzie każda informacja może znaleźć miliony odbiorców, dezinformacja okazuje się skuteczniejszą bronią w cyberprzestrzeni niż cyber wojska. USA boleśnie się o tym przekonały po ostatnich wyborach prezydenckich. Pomimo wspierania sektoru bezpieczeństwa cybernetycznego oraz finansowania technologii militarnych, potencjał rosyjskich możliwości w cyberprzestrzeni ciągle przerasta państwa Zachodu.
Joanna Kowalkowska, Gazeta Polska Codziennie, "Eksplozja w samolocie z Chórem Aleksandrowa": Władze Kremla kategorycznie wykluczyły możliwość zamachu terrorystycznego, wskazując na awarię samolotu lub błąd pilota, jednakże wstępnie zebrane informacje wskazują na zamach. "Takie rozproszenie fragmentów Tu-154, jakie widzimy, jasno wskazuje, że samolot eksplodował w powietrzu – wyjaśnia instruktor pilotażowy Andriej Krasnopiorow. (…) widać nagłą plamę ognia na niebie, co sugeruje, że na pokładzie mogło dojść do eksplozji. Specjaliści zwracają również uwagę, że szczątki maszyny są rozrzucone w odległości nawet 14 km, co wskazuje na to, że samolot rozpadł się na kawałki już w powietrzu".
Jacek Przybylski, Do Rzeczy, "Terroryści szykują krwawy rok": Wywiad z dr. Krzysztofem Liedlem, dyrektorem Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas. Ekspert wypowiada się na temat ostatnich wydarzeń w Berlinie oraz ostrzega przed kolejnymi zamachami tego typu. Zaznacza, że Państwo Islamskie nawołuje swoich bojowników do używania ciężarówek w swoich zamachach jako prosty i niewzbudzający podejrzeń sposób na pozyskanie śmiercionośnego narzędzia ataku.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie