Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Wtorek z Defence24.pl: ABW zatrzymała w Warszawie wspólnika Brunona Kwietnia; Opóźnienia w modernizacji Leopardów; Ratownik LPR oślepiony laserem w trakcie lotu

Fot. MON
Fot. MON

Wtorkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Super Express, „Nalot u wspólnika terrorysty”: Czy wspólnik Brunona Kwietnia planował kolejny zamach?  Fragment ulicy w Warszawie został otoczony taśmami i całkowicie zamknięty. Na razie służby oficjalnie nie zdradzają, co było powodem całej akcji. „W niedzielę nad ranem 20 funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wraz z pirotechnikami zamknęli ul. Paganiniego i weszli do domu byłego wspólnika Brunona Kwietnia, skazanego w 2012 r. krakowskiego chemika, który planował atak na Sejm. Na posesji najpewniej zostały odkryte materiały wybuchowe, bo na miejscu zjawili się pirotechnicy. Czy wspólnik Kwietnia zaczął je na nowo zbierać po wyjściu z więzienia?”


Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, „Czołgi wjechały na minę”: Duże opóźnienia w realizacji planu modernizacji czołgów typu Leopard. Prototyp czołgu nie może zostać odebrany z powodu braku polskiej amunicji do testów. Za realizację umowy modernizacji czołgów odpowiadają Bumar Łabędy i Polska Grupa Zbrojeniowa. „Od miesięcy kilkadziesiąt rozłożonych na części Leopardów czeka na modernizację. Do końca 2020 r. prawie 150 maszyn miało być już po remoncie. Ten plan jest już niewykonalny [...] Mamy czołg, który spełnia nasze wymagania, ale nie chcemy go odebrać, bo stworzyliśmy procedury, którym nie jesteśmy w stanie sprostać - mówi nam osoba, która jest zaangażowana w projekt.”


Gazeta Polska Codziennie, „Kolejny atak laserem”: Najprawdopodobniej policja zajmie się incydentem jaki miał miejsce kilka dni temu uderzającym w bezpieczeństwo załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. „W sobotę w okolicy Warszawy załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego została oślepiona laserem. Poszkodowany jest jeden z ratowników. Sprawę bada dział zarządzania bezpieczeństwem LPR. To nie pierwszy taki przypadek w ostatnich miesiącach. Do podobnego zdarzenia doszło w połowie września koło Starych Babic. Wtedy medycy ufundowali nagrodę za wskazanie sprawcy. Dziś sprawa ostatniego ataku laserem zostanie zgłoszona na policję.”


Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Lelum polelum

    "stworzyliśmy procedury, którym nie jesteśmy w stanie sprostać" A to Polska MONowska właśnie. Komu na tym zależy byśmy byli bezbronni?

  2. jaan

    Planowanie jest wszystkim. Brak "drobnego elementu" polskiej amunicji, zamyka możliwość modernizacji, bowiem nie można przetestować dostarczanego sprzętu. Wojsko nie może odebrać zamówienia. Brawo.

Reklama