Reklama

Siły zbrojne

Wojsko Polskie kupuje amunicję do Minigunów

M134D zainstalowany w tylnych drzwiach śmigłowca Mi-17. Stanowiska strzelca jest osłoniętę dodatkowym pancerzem. Fot. J.Sabak
M134D zainstalowany w tylnych drzwiach śmigłowca Mi-17. Stanowiska strzelca jest osłoniętę dodatkowym pancerzem. Fot. J.Sabak

Inspektorat Uzbrojenia ogłosił rozpoczęcie postępowania dotyczącego dostawy nabojów 7,62X51 mm typu DA165 (z pociskiem o masie 165grs) do sześciolufowych karabinów maszynowych M134D/G. Uzbrojenie tego typu poza Wojskami Specjalnymi stosowane jest na śmigłowcach Mi-17 należących do Wojsk Lądowych. Szanse na uzyskanie kontraktu będzie miało maksymalnie trzech oferentów, którzy w przypadku spełnienia wymogów formalnych zostaną zaproszeni do złożenia ofert.

Postępowanie w trybie ograniczonego przetargu realizowane przez Inspektorat uzbrojenia dotyczy wyłonienia podmiotów, mogących dostarczyć znaczną ilość amunicji 7,62x51 mm w latach 2020-2021. Dokładna wielkość zamówień wraz z innymi szczegółami zostanie przekazana tylko oferentom spełniającym wymogi formalne i ekonomiczne. Obejmują one między innymi wadium wysokości 25 000 zł, środki lub zdolności kredytowe o wartości co najmniej pół miliona złotych oraz realizację w ostatnich 5 latach co najmniej trzech dostaw amunicji, każda nie mniejsza niż o wartości 130 000 zł.

Termin aplikowania w tym postępowaniu upływa 29.04. 2020 roku. Wówczas zostaną wybrane nie więcej niż trzy podmioty, które otrzymają szczegółowe informacje wraz z propozycją złożenia oferty. Łączna wartość zamówień przekroczy, jak wynika z dokumentów przekroczy unijny próg równowartości 428 000 euro.

Karabiny wielolufowe systemu Gatlinga M134D Minigun są używane w Wojsku Polskim od 2013 r., gdy 10 egzemplarzy pozyskano dla śmigłowców śmigłowców transportowych Mi-17-1W, używanych przez PKW Afganistan. W późniejszym czasie zakupów dokonywały zarówno zarówno dla Wojsk Lądowych jak też dla Wojsk Specjalnych, które stosują tą broń na pojazdach i szybkich łodziach. M134 Minigun wyposażony jest w napędzaną elektrycznym silnikiem wiązkę 6 luf, której obrót zapewnia chłodzenie niezbędne dla bezpiecznego działania przy prowadzeniu ognia z szybkostrzelnością teoretyczną od 3 do 6 tys. strzałów na minutę. Dla porównania, konwencjonalny karabin maszynowy PKM znajdujący się na uzbrojeniu Wojska Polskiego (na amunicję 7,62x54R) ma szybkostrzelność teoretyczną do 650 strz/min.

Ze względu na siłę ognia Minigun jest popularnym uzbrojeniem śmigłowców wsparcia bojowego i maszyn transportowych, jak również pojazdów i lekkich jednostek pływających, szczególnie wykorzystywanych przez formacje specjalne. Z powodu ogromnej konsumpcji amunicji ( od 50 do 100 pocisków na sekundę) i potrzebę zasilania energią elektryczną broń ta wymaga odpowiedniej platformy do instalacji i znacznego zapasu amunicji.

Szybkostrzelność i sposób działania tej broni jest przyczyną dla której wymaga się odpowiedniej jakości amunicji. Przy 50-100 pociskach opuszczających lufy co sekundę prędkość spalania prochu jest kluczowa dla poprawnego działania i bezpieczeństwa obsługi. Ponieważ Minigun jest napędzany silnikiem elektrycznym a nie energią wystrzału, szybkość działania broni jest od niej niezależna. Dzięki temu niewybuch nie powoduje zacięcia broni, ale taki nabój jest wyrzucany tak samo jak pusta łuska. Jednak zbyt wolne spalanie prochu może doprowadzić do otwarcia zamka przed zakończeniem cyklu rozprężania. To z kolei może doprowadzić do zacięcia broni, jej awarii lub poważniejszych skutków. Dlatego do broni takiej jak M134 powinna być stosowana odpowiednia amunicja o zweryfikowanych parametrach. 

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (12)

  1. ito

    A konkretnie ile tej amunicji chcą kupić?

    1. martin

      nie wazne ile wazne ze zaplaca a dostana nic i beda ginac za izreal

    2. XM

      A co ma znowu Izrael do rzeczy? Gdzie jak gdzie ale miałem nadzieję, że tu obsesjonatów nie będzie.

    3. Darek

      Zaś jakiś kuc niestety...

  2. Rusin

    W dobie pandemi koronowirusa faktycznie niezbedny wydatek

  3. oficer

    Czy może ktoś z bywających na tym portalu specjalistów napisać, co to za amunicja DA 165? Pytam, ponieważ takiej amunicji nie ma w systemach logistycznych i uzbrojenia struktur NATO. Inspektorat Uzbrojenia jest jednostką organizacyjną MON zaopatrującą polskie SZ w uzbrojenie, które powinno być kompatybilne z uzbrojeniem innych państw NATO. W przypadku działania w ramach NATO polscy żołnierze nie będą mogli pozyskać takiej amunicji, czyli DA 165. Czy w tym Inspektoracie ktoś jest świadomy tego, że organizuje przetarg na amunicję, której nie ma w NATO? A ignorantom podpowiem, że dla tego typu uzbrojenia jest amunicja A 165, zgodnie ze standardem NATO i obowiązującym w logistyce i uzbrojeniu nazewnictwem.

    1. wvs

      Litera D zostala dodana aby tylko jeden dostawca (nie producent, tylko posrednik) mogl zaoferowac?

  4. Ustawiator

    Czyżby ustawka pod producenta? Bo nikt z polski tego nie zrobi

    1. wvs

      Podczas demonstracji M134D Minigun, wystrzelane bylo 15,000 szt amunicji Mesko, bez jednego zaciecia!

  5. Hans Klosss

    Ćwiczenie przygotowawcze nr 1 z miniguna. Dobrze że specjalsi mają to broń bo operacyjni dostaliby naliczenie 12 sztuk i strzelać pojedynczym.

  6. Piotr

    Bedzie wojna

    1. BUBA

      Ona juz jest

    2. X

      Jeśli ktoś bardzo chce

  7. Seba

    Zdumiewam mnie fakt, że np. na "nowych" polskich okrętach, jak ORP "Ślązak" i ORP "Kormoran" przy burtach wiszą karabiny wkm kal. 12,7 mm. Zakłady w Tarnowie, producent Minigunów, opracował również platformę do zdalnej obsługi tyk karabinów. Zamiast coś takiego zamontować na pokładzie w miejsce śmiesznych stanowisk wkm'ów 12,7 mm, obok których brakuje tylko osłonki do ręcznego zarzucania wrogich okrętów granatami przez marynarzy. Podłączyć takie stanowisko z Minigunem do systemu walki okrętu i było by dobrze. A tak, jak zwykle polska żenada ... szczególnie "Ślązak" ze swoim uzbrojeniem i tymi karabinkami na burtach wygląda naprawdę słabo

    1. -CB-

      Praktycznie we wszystkich marynarkach wojennych NATO i państw sprzymierzonych używa się do podobnych celów karabinów maszynowych 12,7 lub 7,62 (np. Browninga M2, FN MAG, MG3 itp.), więc chyba tak całkiem bez sensu to nie jest. A jeśli potrzeba większej siły ognia, to mają przecież zazwyczaj jeszcze działka 20, 30 czy 35 mm.

    2. chateaux

      Przeciez w Slazaku ten karabin nie sluzy do walki z okretami. Caly ten okret nie sluzy do walki z nimi, lecz co najwyzej do wali z przemytnikami, statkami splukyjacymu ladownie i wyrzucajacymi smieci do morza, i tego typu zagrozeniami. Po co mu wiec Gatling?

    3. Laik

      A pomyślałeś o różnicy w zasięgu i sile rażenia pocisku? Między 12,7 a 7,62 jest ogromna różnica, ważny jest też rodzaj pocisku. Ale to wystarczy doczytać a potem się wypowiadać.

  8. Marek1

    Tarnów zgłasza od jakiegoś czasu chęć produkcji całkiem ciekawych, napędowych 4-lufowych midlegun WLKM12,7mm/99. Parę szt. jest na okrętach MW. MON jak zwykle nie jest specjalnie zainteresowany kolejnymi. Lepiej wszak kupować miniguny Gatlinga M134D/G i amunicję do nich od hegemona ...

    1. -CB-

      No ale chyba nie proponujesz żebyśmy je zezłomowali, skoro już posiadamy te kilka sztuk na śmigłowcach od 7 czy 8 lat? A co do naszych, to na jakich okrętach je mamy? Jest (był?) zamontowany testowo tylko na Kaszubie (dokładnie tak samo jak Tryton), a sam typ ciągle nie jest przyjęty na uzbrojenie (znowu jak Tryton).

    2. Marek

      To inny kaliber i kupują do tych Gatlingów, które już mają. Z tarnowską zabawką zgoda. Oni prócz samego karabinu mają także pomysły na zdalnie sterowane stanowiska itp.

  9. władzia

    W sam raz zamiast pomocy finansowej dla pozamykanych firm wbić utrzymującym się z nich dotąd rodzinom po 1000 pestek w plecy. To jest biznes!!!

    1. juruk

      Chętnie przez miesiąc ograniczę się do chleba i wody, byle nasi chłopcy mieli czym pogonić agresora. Kimkolwiek by nie był.

    2. Perelitz

      Dość! Wirus wirusem, ale wojsko rządzi się innymi prawami. Jeśli istnieje potrzeba zakupu amunicji, to trzeba ja kupić! W ogóle czas epidemii jest potencjalnie niebezpieczny pod kontem możliwych działań obcych sił. Jeśli tego nie rozumiesz, to wracaj kanapę do seriali.

    3. Bogdan

      mowa jest srebrem, a milczenie złotem

  10. Rezerwa 61

    1.6 ,mln pln po 10 pln za sztuke To ile na 15 karabinów?

  11. Ustawiator

    Co za farsa na 18 mini mini Po ile sztuk? To nie lepiej iść prosto do producenta i brać z magazynu?

  12. Mesko Man

    Dezamet nie będzie robić bo seria za krótka w związku z tym DROGA

Reklama