Wojna na Ukrainie
USA: Wojsko Korei Płn. fundamentalnie zmienia naturę wojny w Ukrainie
Udział żołnierzy Korei Płn. fundamentalnie zmienia naturę wojny na Ukrainie i zagraża bezpieczeństwu całej Europy - oświadczył w środę w Radzie Bezpieczeństwa ONZ przedstawiciel USA Robert Wood. Ukraiński ambasador powiedział przedstawicielowi KRL-D, że „skończy na ławie oskarżonych”.
Rozmieszczenie żołnierzy Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej (KRL-D), by pomóc Rosji w jej nielegalnej agresji przeciwko Ukrainie, fundamentalnie zmieniło naturę tej wojny, nie tylko stwarzając rosnące zagrożenie dla Ukrainy, ale zwiększając zagrożenie dla szerszego bezpieczeństwa europejskiego.
Robert Wood
Dyplomata reprezentujący Koreę Północną nie odpowiedział wprost, ale wskazał na podpisany przez Moskwę i Pjongjang traktat o wzajemnej pomocy wojskowej i zadeklarował, że jego kraj zamierza wywiązać się z jego postanowień. Stwierdził też w swoim wystąpieniu, że to USA wznieciły wojnę, a zezwolenie Waszyngtonu na używanie amerykańskich rakiet ATACMS na terytorium Rosji było „zbrodnią”.
Czytaj też
W odpowiedzi na wystąpienie przedstawiciela KRL-D, ambasador Ukrainy Serhij Kislica powiedział, że chciał spojrzeć w oczy przedstawicielowi „zbrodniczego reżimu” i nazwał jego przemówienie ”pulp fiction” redagowanym przez Rosję.
Na koniec dnia, wcześniej czy później, wy i wasi przywódcy skończycie na ławie oskarżonych, a wasz naród będzie wolny.
ambasador Ukrainy Serhij Kislica
Rosyjska przedstawicielka, Nadieżda Sokołowa stwierdziła natomiast, że „prawdziwym źródłem fali eskalacji” jest zielone światło dla użycia amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu w Rosji. ”Jeśli USA i sojusznicy wybierają eskalację, to cóż, jesteśmy na to gotowi” - zagroziła. Wcześniej, podczas debaty RB wystąpił też ambasador Polski Krzysztof Szczerski, który potępił rosyjski atak nową rakietą balistyczną pośredniego zasięgu, zdolną do przenoszenia ładunków jądrowych. Stwierdził, że stanowi to „nowy poziom zagrożenia”.
Ten ruch, w połączeniu z rewizją rosyjskiej doktryny nuklearnej, stanowi kolejny przykład potrząsania nuklearną szabelką, jeszcze bardziej podważając globalną architekturę bezpieczeństwa. Takie zachowanie nie tylko zagraża stabilności Ukrainy i regionu, ale także zwiększa ryzyko szerszego konfliktu i proliferacji nuklearnej" - stwierdził polski dyplomata. "Cel Kremla jest jasny: zastraszyć Ukrainę i jej zwolenników oraz wpłynąć na opinię publiczną, aby odstraszyć międzynarodowe poparcie. Ale to się nie stanie. Społeczność międzynarodowa musi wysłać jasny komunikat Rosji: jej groźby nuklearne nie będą tolerowane.
ambasador Polski Krzysztof Szczerski.
user_1047527
Ci żołnierze Kima w Rosji istnieją na podobnej zasadzie co broń chemiczna w Iraku gdzie życie straciło 800 tyś cywili i nikt nie poniósł odpowiedzialności
radziomb
Senatorowie USA proponują aby zwrócić Ukrainie broń jądrową. Ciekawy pomysł. Najtańszy na zakończenie wojny ;-)