Wojna na Ukrainie
USA próbują powstrzymać eksport irańskich dronów do Rosji
Stany Zjednoczone podejmują działania mające ograniczyć produkcję irańskich dronów dla Rosji, śledzą ich ruchy by umożliwić niszczenie bezzałogowców jeszcze przed startem i wyposażyły Ukrainę w sprzęt umożliwiający szybsze wykrywanie zagrożeń - donosi w środę „New York Times”.
Gazeta opisuje szeroko zakrojone działania administracji USA mające ograniczyć wysyłkę irańskich dronów do Rosji oraz ich skuteczność. W tym celu m.in. wzmocniono restrykcje dotyczące eksportu zachodnich komponentów potrzebnych do produkcji maszyn.
Amerykańskie służby blisko współpracują też z Ukraińcami - siedząc w tych samych ośrodkach wywiadowczych - śledząc ruchy i dostarczając namiary na miejsca, z których startują drony. Te początkowo były uruchamiane głównie z Krymu, ale w ostatnim czasie przeniosły się na Zaporoże.
Czytaj też
USA dostarczyły też Ukrainie specjalny sprzęt umożliwiający wczesne wykrywanie i śledzenie lotu dronów.
"Przyglądamy się sposobom, by uderzać w produkcję irańskich bezzałogowych statków powietrznych za pomocą sankcji, kontroli eksportu i rozmawiając z prywatnymi firmami, których części są używane w produkcji" - powiedziała rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adrienne Watson.
Czytaj też
Według cytowanych przez "NYT" amerykańskich oficjeli, powstrzymanie napływu elektronicznych komponentów z Zachodu jest bardzo trudne ze względu na to, że przy budowie wykorzystywane są półprzewodniki przeznaczone również do cywilnego użytku. Iran ma przy tym korzystać ze swoich wcześniejszych doświadczeń w obchodzeniu restrykcji m.in. przy budowie wirówek do wzbogacania uranu. Mimo to - zdaniem przedstawicieli administracji USA - Teheran zmaga się obecnie z problemami z łańcuchem dostaw w produkcji uzbrojenia, co Waszyngton stara się wykorzystać.
"NYT" pisze przy tym, powołując się na przedstawicieli służb, że kluczowym momentem dla rozwoju irańskiego programu produkcji dronów był incydent z 2011 roku, kiedy amerykański dron zwiadowczy z powodu usterki wylądował na terytorium Iranu. Ówczesny prezydent USA Barack Obama miał rozważać wysłanie na miejsce amerykańskich komandosów, by zniszczyli maszynę przed zdobyciem jej przez Irańczyków, ale ostatecznie nie zdecydował się podjąć ryzyka.
AchAch
Przeciz dla Izeala im mniej dronow ma Iran (im wiecej wyexportuje) tym lepiej. To samo z pociaskami balostcznymi. Jesli z 1000 odda 500 Rosju - to Izeal (A wiec i USa ) powinny sie cieszyc.