Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraińskie polowanie na Buki. Rosyjska opl w opałach

Autor. mil.ru

Ukraińcy rozpoczęli swoiste polowanie na rosyjskie systemy przeciwlotnicze Buk. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca udało im się zniszczyć co najmniej sześć zestawów tego typu, a więc Rosjanie tracą na froncie więcej niż są w stanie wyprodukować.

Obrona przeciwlotnicza to kolejna dziedzina w siłach zbrojnych Rosji (po lotnictwie, rakietach manewrujących, czołgach i pojazdach opancerzonych), w której straty poniesione na Ukrainie przekraczają zdolności produkcyjne rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Jest to spowodowane nie tylko tym, że systemy te zużywają w trakcie walk i intensywnej eksploatacji w warunkach polowych, ale także tym, że są one niszczone w walce: głównie za pomocą ognia artyleryjskiego oraz z wykorzystaniem bezzałogowych statków powietrznych. W ten sposób z miesiąca na miesiąc, siła rosyjskiej armii w tej dziedzinie słabnie - w odróżnieniu od tego, co zaczyna się dziać w krajach natowskich i już niedługo być może będzie odczuwalne na Ukrainie (po zatwierdzeniu pomocy ze Stanów Zjednoczonych oraz zwiększeniu dostaw z Europy).

I nie są to oceny bez pokrycia, ale poparte konkretnymi dowodami szczególnie w odniesieniu do systemu przeciwlotniczego Buk. Większość z ataków na zestawy tego typu udało się bowiem zarejestrować na kamerach bezzałogowych statków powietrznych, które bez problemu prowadziły rozpoznanie i naprowadzały ukraińskie systemy przeciwdziałania. W przypadku systemu Buk jest to o tyle dziwne, że jest to zestaw praktycznie samowystarczalny, z własnym systemem obserwacji. Nie tylko bowiem bateria ma swoją stację radiolokacyjną wstępnego wykrywania, ale również każdy pojazd-wyrzutnia. Taki autonomiczny radar jest umieszczony z przodu obracanej wieży, na której w wersjach Buk-M1/ Buk-M2, można zamontować do 4 pocisków przeciwlotniczych.

Co więcej przypuszcza się, że najnowsze zestawy Buk otrzymały jeszcze optoelektroniczny system wykrywania i śledzenia z kamerą termowizyjną oraz dalmierzem laserowym. Jak się jednak okazało nie wystarczyło to do wykrycia dronów rozpoznawczych, które bez problemu odszukiwały pozycje ogniowe baterii i naprowadzały na nie systemy artyleryjskie oraz bezzałogowe. W większości przypadków nie było nawet widać prób ucieczki i zmiany stanowiska na bezpieczniejsze, co oznacza kompletne zaskoczenie.

Reklama

Jest to więc jeszcze jeden dowód na to, że rosyjskie radary systemów przeciwlotniczych nie są w stanie wykrywać mniejszych dronów powietrznych i ostrzegać obsługi o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Jest to szczególnie groźne w trakcie działań ofensywnych, gdy trzeba podciągać swoje baterie bliżej linii frontu chroniąc własne wojska przed atakiem z powietrza. Bezwzględnie wykorzystują to Ukraińcy, którzy mając dobrze rozwinięty system rozpoznania powietrznego, bez problemu wyszukują elementy rosyjskiego systemu przeciwlotniczego i je później konsekwentnie niszczą.

Pojawienie się od ponad pół roku dużej liczby systemów Buk niedaleko linii frontu jest mimo wszystko dużym zaskoczeniem. Jest to bowiem system średniego zasięgu (nawet do 50 km) przeznaczony głównie do niszczenia dużych statków powietrznych. Oczywiście Rosjanie chwalą się, że ten system nadaje się również do zwalczania dronów i rakiet (nawet antyradiolokacyjnych typu HARM o prędkości około 3 Mach), jednak nagrania ze skutecznych ataków na elementy baterii „Buk” raczej temu zaprzeczają.

Czytaj też

Przyczyną takiego rozmieszczania przez Rosjan systemu „Buk” może być brak wystarczającej ilości zestawów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu, takich jak Tor, Pancyr i Strieła-10, które w pierwszej kolejności rozstawia się do ochrony najważniejszych obiektów i stanowisk dowodzenia. Ze względu na teoretyczny promień rażenia rosyjscy dowódcy mogą się więc decydować na pokrycie luk w obronie plot zestawami Buk, nie przejmując się ewentualnymi stratami.

Zniszczenie zestawu Buk 1 stycznia 2024 roku
Zniszczenie zestawu Buk 1 stycznia 2024 roku
Autor. Siły zbrojne Ukrainy/ORYX

Efektem tego rodzaju decyzji jest zniszczenie od początku 2024 roku już co najmniej kilkunastu elementów baterii i w większości przypadków są na to dowody w postaci filmów. Do takich skutecznych ataków dochodziło na pewno: 01 stycznia, 23 stycznia, 08 lutego i 12 marca 2024 roku. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca te straty rosyjskie wyraźnie wzrosły o co najmniej 6 elementów.

Czytaj też

I tak: w dniu 26 marca 2024 roku zarejestrowano zniszczenie pojazdu – wyrzutni 9K317M baterii Buk-M3, co potwierdziła również agencja ORYX. Z kolei 13 kwietnia Ukraińcy zniszczyli jeden z pojazdów z pociskami niedaleko wioski Antoniwka. W obu przypadkach Ukraińcy nie ujawnili, co zostało wykorzystane do zniszczenia zestawu. Podobnie zresztą trudno jest określić, co użyto do zniszczenia jednego z pojazdów systemu Buk 22 kwietnia 2024 roku.

Za to jest prawie pewne, że 25 kwietnia 2024 roku przeciwko jednej wyrzutni tego rodzaju użyto skutecznie rakiety wystrzelone z zestawu HIMARS. Amerykański system sprawdził się również 30 kwietnia 2024 roku. Trzeci pułk ukraińskich sił specjalnych udostępnił bowiem nagranie z drona ze zniszczenia w efektownej eksplozji jednej wyrzutni systemu Buk, rozstawionej w regionie zaporoskim.

Film z ostatniego jak na razie uderzenia powietrznego na baterię Buk-M2 opublikowano również 30 kwietnia 2024 roku. Tym razem zaatakowano dwa stojące obok siebie pojazdy wyrzutnie załadowane rakietami w obwodzie kurskim. Ukraińcy publikujące ten materiał wyjaśnili, że zrobiono to za pomocą drona FPW, jednak był to najprawdopodobniej bezzałogowy minisamolot kamikaze – prawdopodobnie klasy Warmate, któremu udało się trafić jedną z wyrzutni. Niestety nie wiadomo, czy przy okazji udało się zniszczyć również drugi z pojazdów.

Czytaj też

Nie ma to zresztą większego znaczenia, ponieważ takich filmów z atakowania Buków będzie się pojawiało w najbliższych tygodniach najprawdopodobniej coraz więcej.

Uaktualnienie z dnia 3 05 2024

I stało się. Zgodnie z naszymi przewidywaniami Ukraińcy opublikowali 2 maja 2024 roku film ze zniszczenia kolejnej wyrzutni systemu przeciwlotniczego Buk. Ponownie użyto minisamolot kamikaze klasy Warmate.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. Tani2

    Buk to jest gł broń przeciw himarsowi i atcam jest jeden problem musi być pomiędzy wyrzutnią rakiet i celem więc jest jak wszystko do zniszczenia. Jest filmik następnego Abramsa ,dostał krasnopolem potem poprawili Lancetem . Paliła się wieża i komora silnika czyli kaput. I jest 7 sek filmik ewakuacji nast Abramsa przez sowietòw wygląda na niespalony.

    1. Tani2

      Żeby Abramsowi nie było smutno podpalili i Bradleya i na to też jest filmik. Obydwa spalone.

    2. GB

      1. Jest bardzo mało zdjęć resztek rakiet GMLRS, które można uznać że zostaly zestrzelone przez ruską OPL, przy czym też nie wiadomo przez jaki system OPL. 2. Tak jest kolejny zniszczony/uszkodzony Abrams. Ale to znaczy że był fejk iż Ukraińcy wycofali Abramsy z frontu na tyły. Przy czym Ukraińcy zniszczyli/uszkodzili/zdobyli 83 T-90M i niewiele od nich gorsze 132 T-80 BWM. 3. Dziś Ukraińcy mieli zestrzelić ruskiego Su-25. Na dowód pokazali słup domu gdzie z oddali. Prawdopodobne, ale nie potwierdzone dostatecznie,.

    3. GB

      Tani2, jakbym chciał wrzucać codziennie ile ruscy tracą T-90M, T-80BWM, T-72B3, BMP -3, BDM-4 to by nudne się zrobiło. Ale już niedługo Oryx będzie miał na koncie 3000 straconych ruskich czołgów i 4000 bwp. No już niedługo dojdziemy utraty czołgów, bwp, to dla 300 przeliczeniowych batalionów czolgow/zmechanizowanych/zmotoryzowanych.

  2. Tani2

    I to jest polowanie? 6 zestawòw? Buk jest na szczeblu Dywizji mają ich chyba 600 et czyli sześć setek do tego produkują cały czas. Z tego co piszą na necie ukr jeszcze mają ok 100 wyrzutni tylko nikt nie wie ile mają rakiet do nich.

    1. GB

      Od lutego 2022 roku wedle Oryx ruscy stracili (zniszcz9ne, uszkodzone, zdobyte przez Ukrainców) 69 wyrzutni różnych typów systemu BUK. To całkiem sporo. Trzeba pamiętać że ruscy mają olbrzymi teren do obrony inie mogą ogołocic z różnego typu systemów OP, w tym Buk, O. Królewieckiego, Leningradzkiego, kierunku Białorusi, Floty Północnej, O. Moskiewskiego, zaplecza frontu przeciwko Ukrainie i Floty Pacyfiku.

    2. Anty 50 C-cali

      No i Co z tego, że "mają". Udumali sobie granice Nowej Rossiji na Dnieprze, a tu trzeba w niecałe 800 mgnień dób spec- operacji de- nazyfikacji spieprzać do Noworosyjska, z Krymu. Z Fłotem Czarnomorskim. Po dłuugim czasie Ukraińcy (tak piszemy po polsku, wiesz?) odnotowali atak Kalibrami. Na Odessę. A propo, skoro tak obcinasz (?) ścieżki do Jasionki... wiesz , 2 są. Widzisz wzmożony "ruch " w powietrzu? Wiesz zaraz rocznica wyzwolenia Krymu. Pierwszego, z 10-go Maja. Niech się chaziajstwo cieszy, na 9- ty. Z Mardera, niedawno rozbierali takie Niemcy - na elementy na złom. Zakłopotani to mogą być , tym Leo w Moskwie. Rocznik 1990-te

    3. user_1053912

      Ooo a czemu nie mogą? Mogą jak najbardziej i robią to. Buk nie jest żadnym cudem to trzecie piętro opl. Zresztą tak samo ruscy polują na ukr Buki. Wg ruskich od nich ponieśli największe straty.

  3. Vixa

    Ostatni filmik, z aktualizacji, czy ktoś zwrócił uwagę na typa, który próbował gasić tego Buka lejąc wodę? Walonki w środku zostawił, czy co? Musiał je szybko wyciągnąć, bo po wtórnych ekspl9zjach już zniknął (zakładając chronologię filmu za prawdziwą)....🤣🤣🤣

  4. user_1060861

    Rosjanie pokazali wideo ze zniszczenia dwóch systemów HIMARS, za pomocą pocisków z wyrzutni Tornado-S, 40 km za linią frontu.

    1. Rusmongol

      Spoko. Jest teraz kasa to za te dwa dostaną dziesięć. Wraz z atcms na rosyjskie złodziejskie dekle.

    2. MiP

      Rzeczywiście pokazali filmik że trafili w las w który wjeżdżały Himarsy tylko zaskakujące jest to że pocisk w coś tam trafił i było trochę dymu a żadnego ognia i wybuchów wtórnych od eksplodującej amunicji. W coś trafili tylko nie pokazali w co 🙂

    3. młodygrzyb

      Rusmongol a te atcms są równie skuteczne jak GLSDB i Excalibury czy jeszcze mniej ? Bo ostatni atak tymi pociskami osiągnął szokującą skuteczność 0% Albo 100% ruskich systemów WRE.

  5. Monkey

    Ciekawe, czy rosyjskie środki wykrywania są aż tak słabe? Czy raczej wyszkolenie załóg?

    1. Wania

      Do tej pory Rosjanie usprawiedliwiali blamaże rosyjskich systemów kiepskim wyszkoleniem zagranicznych załóg wskazując jednocześnie wyższość rosyjskich radarów PESA nad aesa. Choć syryjska załoga starej radzieckiej baterii bez problemu strąciła rosyjski samolot walki elektronicznej. Tu jest zapewne słaby radar i niewyszkolona do końca załoga, co daje takie efekty. W malezyjski pasażerski samolot trafili bez problemu, w drony WB jak widać nie potrafią i oby tak było jeszcze długo.

    2. Davien3

      Albo i to i to naraz. W Syrii Pancyry pokazały że padały łatwym łupem nawet tego przed czym miały bronic.

    3. młodygrzyb

      Davien3 teraz na ukrainie trwa sezon na patrioty i himarsy. Padają jak kawki.

  6. Ralf_S

    No fajnie, że jarają Buki i inne Tory na linii styku. Szkoda tylko, że ruski latają dronami kilkadziesiąt kilosów od frontu na tyle długo, że potrafią dać namiary na HIMARSa albo Patriota do baterii Iskanderów...

  7. Prezes Polski

    No miło, miło. Ale powtarzam po raz setny. ruskich w wojnie na wyniszczenie Ukraina nie pokona. Kluczem jest uruchomienie działań manewrowych i zadanie im znaczącej klęski, gdzie będzie wielka ilość jeńców, duże jednorazowe straty sprzęcie i straty terytorialne. W tej chwili Ukrainy nie stać na takie działania. Nie wiadomo, czy będzie ją stać kiedykolwiek.

  8. Rusmongol

    GB dało Ukrainie pozwolenie na ataki w Rosji ich bronią...

  9. Ależ

    Ta szarpanina w te i we wte będzie jeszcze długo trwała chyba że Zachód posłucha Macrona i wprowadzi wojska do UE skońvxy się wtedy szybko ta Wojna Krymska 2

    1. logan

      Wojna Krymska 2 może się i skończy ale zacznie się wtedy III wojna światowa. O jakich wojskach mówił Macron? Na pewno nie francuskich. Francja z Niemcami mają mniej czołgów niż Polska.

    2. Rusmongol

      @logan. Ale za to kilka razy więcej samolotów.

    3. user_1060861

      Szybko sie skończy, bo Rosja będzie mogła atakować cele na terenie krajów, które wyślą te wojska, za pomocą m.i. buław, sarmatów i topoli.